Stres to największa i najniebezpieczniejsza choroba naszego stulecia, która w dużym stopniu powiększa też zachorowanie na raka.
Żyjąc ponad 45 lat w Grecji wielokrotnie obserwuję zachowanie Greków i ich podejście do życia , które pomaga im wyeliminować lub znacznie zmniejszyć ilość stresu w ich codziennym życiu.
Bo bycie szczęśliwym i życie bez stresu to nie stan dany nam jako prezent.
Tego można nauczyć się!
Grecy to potrafią. Bardzo często przyjeżdżając do Grecji na wakacje obserwujecie ich w ich codziennym życiu i zazdrościcie im ich pogody ducha. Widzicie wiele starszych osób uśmiechniętych, zadowolonych z życia mimo tego , że wcale nie żyją w luksusie?!
Jak oni to robią???
Po pierwsze Grecy uwielbiają życie w dużym towarzystwie, otaczają się dużą rodziną, mają wielu znajomych z którymi spędzają wolne chwilę. Lubią uczestniczyć we wszelkiego rodzaju zabawach i odpustach gdzie jest okazja do tańca, czy śpiewu. Mogą pracować wiele godzin, ale jeśli mają okazję do zabawy to tego nie tracą!
Po drugie Grecy cieszą się i doceniają każdą miłe spędzoną chwilę. Oczywiście otaczająca ich przyroda, bliskość morza, słoneczna pogoda w większość dni roku znacznie w tym im pomaga.
Bo nawet po wielogodzinnej pracy siadając gdzieś z pięknym widokiem na przeciwko można odsapnąć i nabrać pozytywnej energii na następny dzień.
I do tego wcale nie jest im potrzebne nawet towarzystwo!!
Mogą usiąść gdzieś i relaksować się samemu patrząc się w spokoju w przestrzeń.
Po trzecie umieją cieszyć się małymi rzeczami. By czuć się zadowolonym z życia wystarczy im często spędzić kilka godzin na plaży, pójść na spacer, napić się piwa lub kawy w fajnym miejscu.
Doceniają posiadanie tych prostych, codziennych przyjemności w ich życiu, takich jak obiad z rodziną, kawa ze znajomymi, spędzanie czasu na różne hobby by oderwać się od zawsze istniejących problemów.
Po czwarte znajdują radość w życiu w prostych sytuacjach. By mile spędzić czas wcale nie są im potrzebne luksusy, eleganckie ubiory , drogi wystrój stołu czy pomieszczenia. Czyste ubranie i uśmiech na twarzy załatwią wszystko.
Wolna chwila że znajomymi spędzona na werandzie z lampką wina i prostą zakąską wystarczy by spędzić niezapomniany wieczór.
Grecy nie robią niczego na pokaz, czy by komuś zaimponować. Robią coś dla własnej przyjemności bez wielkiego zainteresowania tym co pomyślą inni o tym. Po prostu jak to czują bawią się, tańczą i śpiewają. I wcale nie jest do tego potrzebna specjalna okazja.
Często najfajniejsze ubawy są spontanicznie organizowane w ostatniej chwili bez wielkich przygotowań i dekoracji. Liczy się chęć i miła atmosfera znajdującego się razem towarzystwa.
Po piąte, umieją odłożyć na bok wszelkie problemy by chwile odsapnąć, odpocząć i później na spokojnie szukać rozwiązania. Grecy są spontaniczni i często w kryzysowych chwilach wybuchowi, ale potrafią nawet wtedy odstresować się z kolegami by później poszukać rozwiązania dla istniejącego problemu. To nie obojetnosc , ale inny sposób podejścia do problemu. Bo najczęściej reagowanie na problem na gorąco w danej chwili nie przynosi najlepszych rezultatów.
Przykładowo w sytuacji zaistnienia problemu mogą wybrać się na ryby by później pomyśleć o tym co zrobią.
Nikogo nie dziwi tutaj obraz Greka, który w tragicznych sytuacjach chce usłyszeć muzykę lub nawet zatańczyć by się "rozładować" emocjonalnie.
Bo nie ma nic gorszego jak tłumienie w sobie smutku i żalu.
To nie jest zdrowe i powoduje wzrost codziennego stresu w naszym życiu.
Ukazanie swoich wewnętrznych uczuć, rozmowa z ukochanymi, czy z przyjaciółmi zawsze w takiej sytuacji jest bardzo wskazana. To zdecydowanie pomaga rozładować sytuację stresowe.
Dlatego nie zamykajmy się w sobie, nie oddalajmy się od ukochanych osób kiedy mamy jakiś problem, rozmawiamy - bo jak Grecy mówią "co dwie głowy to nie jedna" 😁😉