Translate

SPACERUJĄC PO KORFU

 Jeśli należycie do grona miłośników spacerów to musicie wiedzieć o tym, że Korfu poza wieloma innymi zaletami to raj dla tych, którzy lubią spacerować.

Spacer uważany jest za jeden z najzdrowszych sposobów gimnastyki. Możemy spacerować od najmłodszych lat naszego życia do wieku starczego, o każdej porze dnia, roku i przy każdej pogodzie o ile zdrowie nam dopisuje. Dla tego rodzaju gimnastyki nie potrzebujemy ani sali gimnastycznej, ani trenera, ani specjalnego typu ubrań. Potrzebne i ważne jest tylko zachowanie poprawnej postawy ciała, czyli wyprostowane plecy, wciągnięty brzuch, wyprostowane ramiona, głowa podniesiona z wzrokiem na przeciwko nas i dodatkowo chęć do rytmicznego spaceru w wygodnych i odpowiednich do spaceru butach. To wszystko!



Na Korfu jest to możliwe i  ze względu na to, że wyspa jest mała, wszędzie jest blisko i szybko możemy zmieniać miejsca naszego spaceru w zależności od naszego nastroju, pogody, pory roku itp. 

Bardzo szybko z gór możemy znaleźć się nad morzem, w jakiejś wiosce, na drogach pomiędzy gajami oliwnymi czy w zawsze uroczej stolicy wyspy.



Zmiana miejsc gdzie spacerujemy powoduje, że nigdy się nimi nie nudzimy. Codziennie możemy być gdzieindziej, w innej scenerii i spacerując podziwiać inne krajobrazy. 



Na moich filmikach i zdjęciach które umieszczam na mojej stronie w Korfu moja przystań" na Facebook-u często pokazuję Wam widoki z takich moich tras spacerowych.






W okresie upalnego lata  najlepsze są poranne spacery kiedy jeszcze nie ma wysokich temperatur. Unikamy spacerów w południe kiedy żar leje się z nieba, bo nie jest to miłe i często wręcz niebezpieczne. 

Po pierwsze zawsze mamy ze sobą wodę by nie odwodnić organizmu, ubieramy się w przewiewne ubrania, mamy kapelusz na głowę i koniecznie zamkniętego typu buty. Bo jak piszę Wam w moim artykule na Korfu mamy różnego rodzaju "żyjątka"

https://korfumojaprzystan.blogspot.com/2017/12/na-korfu-mamy-jaszczurki-skorpiony-i.html

Unikamy też spacerów wieczorami po wąskich szosach i krętych drogach na Korfu , bo to też może być niebezpieczne. O ile jest to konieczne zawsze mamy ze sobą latarkę czy innego rodzaju światło czy lśniące ubranie by nadjeżdżający kierowca mógł nas z daleka zobaczyć. Większość dróg na wyspie niestety nie ma chodników. Te spotykacie tylko w niektórych osadach turystycznych i w stolicy w centrum miasta. Nawet niektóre przedmieścia stolicy dobudowane stopniowo w ciągu ostatnich lat nie mają, niestety, chodników.

Osobiście polecam spacer po porannych kąpielach w morzu.



 Po opłukaniu się słodką wodą można wyschnąć spacerując wzdłuż morza. To cudowny początek kolejnego dnia. W okresie lata na Korfu tak robi nawet wiele osób tutaj mieszkających na stałe. Wstają wcześniej i przed rozpoczęciem pracy pływają w morzu by w ten sposób cieszyć się korfiańskim latem o ile nie mają na to czasu później pracując wiele godzin. Sama przez wiele lat to robiłam. Później zastąpiłam to porannym spacerem do pracy, około 45 minut z domu do biura gdzie pracowałam.

Należę do osób, które kochają spacery. Spaceruję przez cały rok i staram się spacerować codziennie przynajmniej przez godzinę. Spacer zawsze był w programie mojego dnia bez względu na ilość godzin pracy i ilość obowiązków.





Jest to jeden z rodzajów odpoczynku, odskoczni od obowiązków codziennego dnia, kiedy możemy odsapnąć, pomyśleć, wyciszyć się i nacieszyć oko pięknymi widokami. Na Korfu mamy możliwość łatwo zmieniać miejsca naszego spaceru. Są oczywiście osoby, które od lat spacerują o tej samej godzinie i tą samą trasą. Sama znam kilka takich osób. W stolicy wyspy bardzo dużo osób od wielu lat spaceruje codziennie zawsze o tej samej godzinie na około zatoki Garitsa. 



Ja do nich nie należę. Lubię zmiany w scenerii tras moich spacerów. W zależności od planu mojego dnia staram się spacerować w godzinach porannych. Jeśli jednak nie mam na to czasu rano najczęściej  "zaliczam" godzinny spacer po stolicy wieczorami. 



Lubię też spacerować po stolicy, głównie po starówce w godzinach porannych, kiedy miasto jeszcze śpi i  sklepy są jeszcze pozamykane. Takie poranne spacery po starówce to raj dla fotografów. Puste uliczki, gra światła w licznych podcieniach to idealna sceneria do robienia zdjęć. Tylko wtedy można rzeczywiście podziwiać wspaniałą architekturę tego miasta.




Z chwilą kiedy otwierane są sklepy wszystkie główne wąskie uliczki starówki zmieniają się w wielki kolorowy jarmark. Wszystko wygląda inaczej bo przed sklepami wieszany jest lub układany jest różnokolorowy towar. 





To też ma swój urok, to tak charakterystyczny dla południa Europy klimacik. Wieczorne spacery mają inny bardziej romantyczny charakter. Wtedy cieszymy się obrazkami fajnie oświetlonych restauracji i kawiarenek znajdujących się na zewnątrz.   Bardzo często  spacerując słyszymy tutaj  piosenki śpiewane przez spacerujących ulicami muzyków ubranych w tradycyjne korfiańskie stroje. Jest to bardzo miły element specyficznego klimatu na starówce na Korfu.





W okresie jesienno - zimowo - wiosennym spacery po Korfu na łonie natury to  szalona przyjemność. Jest chłodniej, często słonecznie i w takich warunkach spaceruje się lepiej i można spacerować dłużej.

Polecam spacery po górach na Korfu. Można spacerować drogami asfaltowymi, można też wspinać się w górę drogami polnymi. W każdym przypadku mamy możliwość podziwiać cudowne widoki, zielone wzniesienia pokryte gajami oliwnymi i cyprusami pomiędzy błękitem greckiego nieba i morza.



Jedynie w pochmurne dni z możliwością silnych opadów deszczu czy burz odradzam planowanie spaceru po górach. Mogą one być niebezpieczne i nawet prowadzić do tragedii.



W dni deszczowe lepiej jest oczywiście  chodzić na spacery po mieście, czy blisko jakiś zabudowań, gdzie szybko można schować się przed silną ulewą. Nawet w takie dni warto jest spacerować. Ma to też swój urok. Potrzebne są jedynie odpowiednie buty - kalosze, nieprzemakalne ubranie i parasol. Bo jak często mówimy "każda pogoda jest dla nas jak jesteśmy odpowiednio ubrani". 



BURZE I OBFITE OPADY DESZCZU NA KORFU

 W ciągu ostatnich lat  na całym świecie obserwujemy szalone zmiany w klimacie. Zwiększa się ilość i nasilenie huraganów, trąb powietrznych, nagłych i bardzo silnych opadów deszczu czy nawet gradu w okresach nawet letnich itp. 

Wszyscy to obserwujemy i niestety w wielu miejscach, nawet w Europie przeżywamy to na żywo. Obrazki zalanych potokami deszczu ulic miast  z płynącymi po nich samochodami to nie jest już tylko obraz tajfunów w Azji, ale niestety, mamy z tym do czynienia i u nas w Europie. Kto by się spodziewał oglądać takie obrazki w Niemczech, w Polsce, we Francji. To oczywiście dotyczy też terenów Grecji, szczególnie wysp i terenów nadmorskich lądu Grecji.





Niektórzy z Was mieliście niestety możliwość przeżyć coś takiego w czasie Waszych wakacji w Grecji na różnych wyspach kiedy całe odcinki plaż zostały zniszczone przez wiatr, szalony deszcz i zniknęły pod stosem spływających do morza stosów drewna, błota czy nawet zalanych wodą samochodów. Niestety i w tym roku mieliśmy możliwość zobaczyć takie obrazki w różnych częściach Grecji, na Korfu też. 

Po długotrwałych okresach suszy gleba wszędzie jest tak wysuszona, że nagłe i silne opady deszczu nie mogą być wchłonięte przez ziemię, szczególnie tam gdzie jest ona zabudowana, pokryta cementem, drogami, czy chodnikami. W czasie burzy i silnych opadów deszczu drogi zamieniają się w rzeki, uliczki wiosek i miast w rwące potoki z szaloną ilością wody. To może trwać krótko, ale niestety powoduje szalone zniszczenia, często nieodwracalne. 

Na terenie Korfu w okolicach górskich często dochodzi do zniszczenia dróg. W wioskach na górskich terenach zniszczeń najczęściej nie ma, bo różnica poziomu powoduje, że woda spływa niżej do terenów nadmorskich. I tak po obfitych opadach deszczu możecie spotkać się z zalanymi obszarami w okolicach Acharavi, Benitses, czy Moraitika. Północna, górska część wyspy takich problemów nie ma.



Największe szkody po szalonych burzach możecie tutaj zaobserwować w południowej części wyspy, gdzie jest dużo rozległych nizinnych terenów gdzie woda zatrzymuje się i powoduje rozległe powodzie zalewając często wioski i domy tam znajdujące się.

Podobne problemy możecie zaobserwować w stolicy w różnych niżej położonych dzielnicach miasta takich jak Manduki, czy Garitsa. Mimo wielu inwestycjom usprawniającym kanalizacje i odpływ wód deszczowych na tych terenach bardzo często szalone opady i ogrom deszczu zalewa te dzielnice i niżej znajdujące się tam parterowe domy. 

Ten sam problem istnieje na placu Spianada, tak rozległym gdzie po nagłych szalonych opadach ulica Liston zamienia się w rzekę często wpadającą nawet do znajdujących się tam kawiarenek. 



Z tego względu w wielu domach kamienicach znajdujących się na terenie starówki zobaczycie przy drzwiach wejściowych specjalnie zamontowane bariery z drewna zasłaniające w czasie opadów dolną część drzwi tak by zmniejszyć ilość wpływającej tam wody.

Niestety często w czasie burz cała starówka na Korfu zamienia się w Wenecję, wąskie uliczki w kanały z wodą, a liczne schody w szumiące potoki. 





Często pokazuję Wam to na filmikach umieszczanych na mojej stronie w Facebook-u o tej samej nazwie ( https://www.facebook.com/korfumojaprzystan ).

W takich sytuacjach Campielo, najstarsza dzielnica starówki, która jest położona najwyżej jest w najlepszej sytuacji po spadający tam deszcz szybko spływa do niżej położonych terenów i do morza, oczywiście o ile drzwi kamienic są zabezpieczone tą barierą.





W ciągu ostatnich lat takie silne opady deszczu obserwujemy tutaj na Korfu nie tylko w zimie. Spotykamy je również w lecie kiedy wyspa pełna jest turystów. Trzeba więc brać pod uwagę prognozy pogody i ostrzeżenia dotyczące raptownego pogorszenia się pogody. Bardzo pomaga w tym ostatnio zainstalowany alert, który pokazuje się we wszystkich telefonach komórkowych ludności znajdującej się na terenie na którym spodziewane są takie silne burze z piorunami i obfite opady deszczu. Ostrzega on po grecku i po angielsku przed nadchodzącą burzą czy wichurami. 

Dodatkowo istnieje trzycyfrowy numer 112 gdzie możecie zadzwonić i prosić o pomoc w trudnych sytuacjach.

Jedno jest pewne kiedy zapowiada się na burzę lub wieje silny wiatr staramy się pozostać w domu. Nie decydujemy się na spacery po plażach, ani po górach!! Staramy się być na terenach wyżej położonych i z dala od piwnic, czy parterowych domów wybudowanych przy zboczach gór. 

To, że często prognozy pogody nie sprawdzają się to inna sprawa. Lepiej jednak w przypadku otrzymanego ostrzeżenia ALERT zachować ostrożność i być przygotowanym na  niemiłe  niespodzianki.

Dobrze jest w takie dni mieć w domu, czy wynajętym apartamencie latarkę i świeczki by w przypadku braku prądu nie siedzieć w ciemności. Dodatkowo zawsze przed takimi dniami sprawdzamy baterię w naszym telefonie komórkowym by mieć możliwość połączenia ze światem. Dobrze jest posiadać dodatkowy kabel pozwalający naładować baterię telefonu w samochodzie, bo to też często przydaje się i ratuje sytuację.

A jak spędzamy dni burzowe i dni deszczowe na Korfu opisuję Wam w moich artykułach tutaj :

https://korfumojaprzystan.blogspot.com/2017/12/gdy-na-korfu-pada-deszcz.html

https://korfumojaprzystan.blogspot.com/2017/12/gdy-na-korfu-pada-deszcz.html

https://korfumojaprzystan.blogspot.com/2019/11/jak-korfiacy-spedzaja-deszczowe-dni.html

I pamiętajcie, że po burzy zawsze wychodzi słońce!!!