Translate

KALMARY Z MAKARONEM

Kalmary najczęściej spotykacie na stołach w Grecji w postaci smażonej. To najczęściej łączy się nam z upalnym latem, tawerną nad morzem , zimnym piwem i tą potrawą. W Grecji kalmary jemy w różnorodny sposób , nie tylko smażone.

W okresie zimy bardzo na Korfu bardzo często robimy sos pomidorowy z kalmarami do  różnego rodzaju makaronu.


Może to być makaron w kształcie ziarna mniejszego lub większego, czy drobno pocięte rureczki, czy jeszcze inny małej wielkości. Chodzi o to by był to drobny makaron który łatwo miesza sie z sosem.




By to danie przygotować po pierwsze robimy sos.

Do tego potrzebujemy  :

- oczyszczone kalmary pocięte na drobne   kawałki ( oddzielamy głowę i nogi i kroimy główkę na okrągłe kawałki);
- dużą cebulę pociętą na drobniutko ( nie       zmiksowaną , bo wtedy jest nie jest słodka);
- dwa duże pocięte na kawałeczki pomidory;
- 1 łyżkę koncentratu pomidorowego;
- ząbek czosnku;
- 1/2 filiżanki oliwy z oliwek lub innego tłuszczu;
- sól i pieprz do smaku;
- 1 łyżeczkę cukru ;
- 1 szklankę wody ;
- szczyptę oregano.

Moje sosy jak wiecie robię zawsze duszone , nie smażone tak by były zdrowsze. 
Kto lubi coś bardziej ciężkostrawnego robi sos tradycyjnie , czyli smaży cebulkę na oliwie  i później dodaje te pozostałe składniki.

Ja robię sos inaczej!

Do rondelka wlewam szklankę wody, dodaje pokrojona cebulę , pomidory , sól, pieprz , origano, cukier, czosnek. To wszystko duszę przykryte pokrywką do chwili gdy widzę , że sosik trochę zgęstniał i pomidory rozpłynęły się.
Jak potrzeba można dolać jeszcze trochę wody, by sos nie był za gęsty, bo musi go wypić makaron.

Wtedy do sosu dodaję pokrojone kalmary i gotuje to wszystko tylko 2 minuty !! Chodzi o to by kalmary nie były twarde. Jak się je gotuje dłużej to one twardnieją. 

Następnie dodaję do rondelka oliwę - w tej ostatniej fazie gotowania !!!




W osobnym garnku gotuje makaron by był gotowy do jedzenia. Następnie wszystko mieszam i podaję na talerz. 




Danie proste, szybkie , smaczne i co ważniejsze nie smażone .

SMACZNEGO !


LAGANA - MÓJ PRZEPIS Z CIEMNĄ MAKĄ

Lagana to płaski chleb , który w Grecji tradycyjnie jemy w CZYSTY PONIEDZIAŁEK.




Od wielu lat sama ją robię w domu . Domowa jest o wiele smaczniejsza i dodatkowo mam satysfakcje z tego , że sama ją robię.

Najczęściej LAGANA jest pieczona z białej mąki . 
Czasami w różnych piekarniach dla urozmaicenia dodaję się do niej orzechy, rodzynki, czy kawałki oliwek (  oczywiście bez pestek ).

Ja tą moją piekę z dodatkiem ciemnej mąki , bo taką najbardziej lubimy.

W okresie postu często piekę Lagane bo jest ona świetnym dodatkiem do taramosalaty ( pasty z ikry) , którą często w te dni jemy.




 Poza tym mój mężuś bardzo ją lubi , bo jest duża część chrupiącej skórki.




Która z Pań piecze chleb to będzie dla niej bardzo proste przygotowanie takiej lagany.




Ogólnie procedura jest prosta , trzeba tylko chcieć!!

By przygotować dwie lagany potrzebujemy :

- 1/2 kg mąki wieloziarnistej, tej ciemnej;
- 1/2 kg mąki białej;
- 1 paczuszkę drożdży;
- 1 łyżkę stołową soli;
- ziarna sezamu;
- oliwa z oliwek do posmarowania;
- 3 szklanki letniej wody.

W miseczce mieszamy mąkę z solą i namoczonymi w letniej wodzie drożdżami . Stopniowo dodajemy pozostałą wodę tak by ciasto  stworzyło jednolite ciasto gęste, ale nie bardzo ścisłe.

Zostawiamy to na boku na około 30 minut przykryte ściereczką by trochę urosło.

Przygotowujemy dwie blachy . Wykładamy je papierem do pieczenia. W centrum każdej z blach wkładamy 1/2 ciasta. 




Początkowo rozprowadzamy ciasto dużym, szerokim nożem obtoczonym w mące , by się ciasto nie kleiło. Można to robić też specjalnymi do ciast , które nie kleją sìę. Później nacieramy ręce mąką i palcami, stopniowo ugniatając ciasto  rozkładamy je po całej blasze. Ma to tak wyglądać.





Następnie zostawiamy ciasto by trochę jeszcze urosło na przynajmniej 30 minut w temperaturze pokojowej .

Gdy ciasto urośnie smarujemy je pędzelkiem oliwą z oliwek i posypujemy ziarnem sezamu. Dodatkowo palcami lub końcem sztućca robimy w całości ciasta dołki tak by całość fajnie się upiekła i była chrupiąca. 




Nagrzewamy piekarnik do 200 C i wkładamy laganę na około 40 minut. Gdy jest gotowa jest złotego koloru i z wierzchu twarda.




Wyjmujemy ja i zostawiamy na przynajmniej 30 minut by ostygła. Wtedy odklejamy papier do pieczenia

Lagana jest gotowa do jedzenia !!!


KORFIACY JEDZĄ DUŻO RYB !

Grecja to kraj otoczony morzem. To kraj , który posiada bardzo długą linie brzegową i bardzo dużo wysp. To jeden z powodów, które decydują o tym, że w jadłospisie Greka jest bardzo dużo ryb i owoców morza.
Korfu to jedna z największych wysp greckich i oczywiście jej mieszkańcy jako typowi wyspiarze jedzą dużo ryb.
Na szczęście na około wyspy można nadal złowić wiele gatunków ryb. 

Na centralnym rynku w stolicy wyspy codziennie dostaniecie różnorodne, świeżutkie ryby.

Ceny są tutaj trochę wyższe od tych , które znajdziecie w Atenach, bo niestety jako miejsce bardzo turystyczne ceny na wszystko  są tutaj wyższe.



Na szczęście nie tylko w stolicy możecie kupić świeże ryby. W wielu miejscowościach na terenie całej wyspy są sklepy sprzedające ryby. 

Przykładowo w bardzo popularnej miejscowości północnej części wyspy jaką jest Acharavi macie też sklepik z rybami w którym i ja czasami się zaopatruje w ryby.

Nie mówię tutaj o rybach mrożonych, które w dużej ilości oczywiście możecie zakupić w licznych super marketach na terenie całej wyspy.

Kiedy w 2006 roku przeprowadziliśmy się na stałe w góry zastanawiałam się gdzie będę kupować świeżutkie ryby, bo bardzo często je jemy.

Odpowiedz dostałam bardzo szybko. 

Na terenie wyspy jest wielu dostawców ryb, którzy sprzedają je jeżdżąc po oddalonych od stolicy wioskach i osadach turystycznych specjalnym samochodem - lodówką. 
Przyjeżdżają tutaj o określonej godzinie w określone dni i tak każda gospodyni może sobie zorganizować danie rybne u siebie w domu.

W ten sposób i ja w górach trzy razy w tygodniu mam możliwość kupić świeżutkie ryby, które później trafiają prosto na patelnię lub do garnka.

Nie ma problemu z przewożeniem ryb, ani troski o odpowiednią temperaturę siatki z rybami przez kilka godzin. Bo w lecie , w czasie upałów jak jedziemy do stolicy to nawet w samochodzie z klimatyzacją ryby powinny być w specjalnych opakowaniach z lodem.  Na szczęście nie mamy takiego problemu i jemy ryby kiedy tylko chcemy.

Wszyscy Grecy uwielbiają ryby pieczone na grillu. W lecie, siedząc na werandzie można sobie takie ryby upiec i zjeść na kolację czy obiad z jakąś sałatką.




Ja osobiście uwielbiam szprotki duszone 



Przepis na nie podaję tutaj 

https://korfumojaprzystan.blogspot.gr/2017/12/szprotki-duszone-z-czosnkiem.html

Poza tym przynajmniej raz na dwa tygodnie jemy ryby smażone, mniejsze czy większe. Te również z dodatkiem sałatki sezonowej z naszego ogródka.




To co wszyscy na wyspie uwielbiają jeść w ciągu całego roku to smażone szprotki, które tutaj nazywamy GAWROSZ.

Ja osobiście uwielbiam je łączyć w lecie z gotowaną cukinią lub fasolką z NASZEGO ogródka i młodymi ziemniaczkami ...pychota !!!




Na Korfu często jemy ryby i to w różnorodny sposób przygotowane.

Typowo korfiańska potrawa rybna , bardzo ostra w smaku to Burdetto .




 Przepis na tą rybę podaje tutaj 

https://korfumojaprzystan.blogspot.gr/2018/01/burdetto-tradycyjne-danie-rybne-na-korfu.html

Dodatkowo na wyspie jemy w różny sposób dorsza. 

Jeden z ciekawszych przepisów na danie z dorszem to dorsz gotowany podawany z pasta z ziemniaków i czosnku - po grecku skordalia. Jest to narodowe danie greckie jedzone w specyficznych dniach w Grecji , ale nie tylko.




Przepis na to podaję tutaj 

https://korfumojaprzystan.blogspot.gr/2018/01/greckie-rybne-danie-narodowe-ryba-i.html

Nie mogę zapomnieć o zupie rybnej, którą tutaj jemy głównie w zimie i to w specyficzny sposób przygotowaną.




Przepis na ta grecka zupę rybną znajdziecie tutaj 

https://korfumojaprzystan.blogspot.gr/2018/01/zupa-rybna-i-ryba-z-warzywami.html

Korfiacy to wyspiarze i wielu z nich to amatorzy czy zawodowi  rybacy. 

Wielu mieszkańców wyspy ma własne mniejsze czy większe łodzie i często w różnych okresach dnia i roku zajmuje się łowieniem ryb.

Wiele rodzin na wyspie w ten sposób zapewnia rybę na rodzinny stół. Rybaków- amatorów możecie też spotkać przy zatoce Garitsa w stolicy i czasami z bardzo ciekawym połowem !

Ci, którzy uwielbiają łowić ryby na Korfu najczęściej jadą na północno-zachodnie wybrzeża wyspy gdzie wybrzeża są często skaliste. Duża liczba jaskiń przy morzu , duże skały i turkusowa woda to idealne miejsce do rozwoju wielu ryb.

Tam jest większe prawdopodobieństwo do łowienia wielkich okazów ryb.
Czasami możemy je podziwiać  na stole  i delektować się nimi w różnych restauracjach tamtego regionu, np w tawernie Vrachos .



Paleokastritsa to Raj na ziemi dla rybaków .

Z tego powodu w lecie możecie tam zobaczyć wiele łodzi i jachtów z wieloma namiętnymi rybakami , chętnymi do nurkowania i łowienia ryb przy  skalnych wybrzeżach tej okolicy.

Jeśli ktoś z Was przyjeżdża na Korfu na wakacje i lubi łowić ryby dobrze jest zabrać do walizki potrzebny sprzęt - może się przydać!!



OWOCE MORZA NA GRECKIM STOLE

Owoce morza to według mnie jedno z najsmaczniejszych dań.

Większość ludzi je uwielbia. Są jednak tacy, którzy nawet nie chcą o tym słyszeć. 
Wiekszość z nich jednak  tego jeszcze nie próbował. Bo jestem pewna, że próbując zmieniłaby swoje zdanie na ten temat i zaczęłaby to wprowadzać do swojego jadłospisu.

Jeden z moich kolegów ze szkoły podstawowej zawsze zastanawia się dlaczego te RÓŻNOŚCI  nazwano owocami - przecież to nie owoce.

Tak jednak nazywa się wszystkie żywiątka , poza rybami , które pływają w wodzie i nie mają krwi.  Owoce roślin to jabłka, gruszki, pomarańcze itp. Owocami tej słonej morskiej wody są właśnie te pyszności.
Wielu z Was przyjeżdżając na wakacje do Grecji delektujecie się tymi owocami morza. Tutaj one są świeżutkie, pachną morzem i dodatkowo w tym klimacie , w tawernie tuż przy morzu smakują zupełnie inaczej . 

To jeden z uroków tutejszego lata, kiedy można sobie posiedzieć w lecie przy plaży w tawernie , zajadać owoce morza  popijać zimne piwo, czy inne napoje.

W wielu tawernach zestaw owoców morza nazywany jest TALERZEM RYBAKA. 

Wygląda to najczęściej tak .


Na jednym półmisku macie różnego rodzaju owoce morza i dodatkowo kilka smażonych sprotek , które tutaj nazywamy GAWROSZ. 

O ile jeździcie po wyspie i zatrzymujecie się gdzieś na posiłek warto taki półmisek zamówić. To przeważnie jest duża porcja i tak nawet kilka osób popijając jakiś napój może sobie je skosztować. 
Dla wielu z Was jest to okazja do skosztowania tych rarytasów po raz pierwszy. W ten sposób na jednym talerzu macie wszystko jednocześnie.

Moje ulubione danie to zdecydowanie pieczone krewetki z sałatką. 
Mogę to jeść przynajmniej raz w tygodniu!
Nie więcej, bo lubię mieć bardzo urozmaicony jadłospis w tygodniu.


W okresie lata zawsze się nimi zajadam , kiedy idziemy gdzieś na posiłek nad morze. 
W domu często robię różne sosy z krewetkami do makaronu czy do ryżu. Jest na to wiele przepisów . 






Na Korfu często robimy też pikantny sos pomidorowy z krewetkami . To też pyszności.

Macie też krewetki w sosie w fetą. Nazywają się GARIDES SAGANAKI. 


Oczywiście wszystkie te dania lepiej smakują jak się je zajada  patrząc się na morze...



W wielu miejscach na Korfu , przy skalistych plażach można zebrać jeżowce, które też są jadalne.


Moja córka z jej ciocią spędzała wiele czasu w czasie wakacji by zebrać je i później siedząc na plaży je  zjeść. 

Trzeba jednak wiedzieć jak to się je. Trzeba mieć ostry nożyk by odkroić dolną część jeżowca , ten od strony jamy ustnej. Tam zobaczycie pomarańczową jakby galaretkę. Trzeba ją polać cytrynką i chlebkiem wyjąć z wnętrza.... pychota.




Kalmary też są bardzo popularne. Znacie je głównie smażone i tak je jecie w lecie w Grecji.  My na Korfu w  zimie przygotowujemy różne sosy, najczęściej pomidorowe  i podajemy je z makaronem czy ryżem.




W różnych tawernach możecie też zjeść sałatkę z owocami morza. Macie w niej zieloną sałatę , majonez i różnego rodzaju smażone owoce morza.

W Paleokastritsa w tavernie Vrachos, którą polecam wszystkim , możecie zjeść taką sałatkę podaną w cieście w kształcie muszli.
Wygląda to też bardzo ciekawie!!


Smakosze owoców morza lubią też zajadać się czymś specjalnym . do takiego gatunku należą ostrygi
Podawane są najczęściej z różnego rodzaju sosami. W przypadku tych pyszności jednak trzeba bardzo uważać by były świeże . Jemy je tylko w znanych , dobrych restauracjach i zawsze tam gdzie jest dużo ludzi. 





Ci,  którym kieszeń na to pozwala jedzą gotowane lub grillowane homary.

W wielu tawernach przy morzu zobaczycie przed budynkiem akwarium z żywymi homarami, które sprzedawane są na kilogram.
Te ponad 700 gramów są godne uwagi bo mają więcej mięsa. 

Smakosze homarów jedzą nie tylko wnętrze , które smakiem przypomina mięso dużej ryby,  ale wysysają też wszystko to co jest ukryte w szczypcach homara. Jedzenie jego wymaga sztuki i bardzo często do tego podawane są specjalne nożyczki by łamać te szczypce.





Homary podawane są na półmisku przekrojone na pół . Do tego podawane są najczęściej dwa sosy. Jeden to połączenie oliwy z oliwek z cytryną , a drugi to majonez z różnymi dodatkami.

Jeszcze inny przysmak morski , którym możecie się delektować to zrobione na różny sposób MAŁŻE . 



Możecie je jeść w różny sposób, zapiekane w cieście, panierowane, gotowane i podawane z czosnkiem i pietruszką . To oczywiście rarytas smakowy jako dodatek do jakiegoś innego dania , by najeść się . Ja osobiście łączę to z zapiekanym chlebem z czosnkiem i nieodłącznym zapiekanym serem saganaki na temat którego macie osobny artykuł na moim blogu.



Możecie też zjeść małże w sosie z serem fetą . To danie nosi nazwę MIDIA SAGANAKI . 

Wygląda ciekawie i jest bardzo smaczne oczywiście z dodatkiem chlebka by zjeść też ten pyszny sosik.



O ile nie jedliście owoców morza przyjeżdżając na wakacje na Korfu macie na to tutaj świetną okazję!!! 


JAK KORFIACY ŚWIĘTUJĄ WALENTYNKI ?

Święto zakochanych - Walentynki już się zbliża !!!

14 luty już tuż, tuż. 

Hej - wszyscy zakochani - czy jesteście do tego dnia przygotowani??!!






Od wielu dni w greckiej telewizji oglądamy reklamę pysznej greckiej czekolady ,  w której zakochany chłopak daje swojej  dziewczynie tabliczkę czekolady.




Symbol słodkiej czekolady łączy się z miłością ...

Jak wyglądają wystawy sklepowe  informujące na Korfu o zbliżających się Walentynkach?

Przed wieloma laty , nawet przed 10 , czy 15 laty w ten dzień w stolicy wszędzie można było zobaczyć wystawy, które informowały wszystkich o nadchodzącym święcie . 

Dzisiaj wygląda to trochę inaczej. 

Spacerując wczoraj po stolicy znalazłam 8 czy 10 wystaw w ten sposób udekorowanych. To zdecydowanie skutek kryzysu i brak pieniędzy wśród młodych ludzi do których głównie to święto jest skierowane.

Większość dzisiejszych wystaw w sklepach jest nastawionych na informowanie klientów o wielkich obniżkach cen na  zimowe ubrania, buty itp. 
Obniżki sięgają aż 50-70% !! Okazja do zrealizowania  tanich zakupów.





W jakich sklepach znalazłam wystawy związane z WALENTYNKAMI?

Zdecydowana większość to sklepy z bielizną, które w te dni reklamują sexy czerwoną lub czarną  bieliznę.




Bardzo fajną wystawę ma duży sklep z bielizną , skarpetkami i pończochami znajdujący się w centrum miasta. Sami zobaczcie !




Zdziwiło mnie , że kwiaciarnie na Korfu w większości nie reklamują tego święta zakochanych??!!!
W wielu krajach mówi się o tym , że to święto kwiatów i świetna okazja dla kwiaciarni na zarobienie większej ilości pieniędzy.

Tylko w jednej kwiaciarni w stolicy znalazłam tutaj coś ciekawego.

Małe pudełeczka w kształcie serca z kwiatuszkami lub kompozycje kwiatów z sercem.




Jedna z bardziej znanych restauracji w stolicy o nazwie REX 
w Walentynki organizowane jest specjalne menu dla zakochanych . Od dłuższego czasu realizuje telefoniczne zamówienia na ten wieczór. Bo jest mała liczba stolików , którą posiada ta restauracja .
Nawet afisza o tym mówi .



Jak więc wyglądają Walentynki na Korfu ?

Jest to jeden z kolejnych świątecznych dni w czasie których większość mieszkańców spotyka się w tawernach i restauracjach by  to uczcić wspólnie jedząc, śpiewając i tańcząc . 

Młodzież najczęściej spotyka się w dyskotekach w godzinach późno wieczornych.

Młodzi ludzie najczęściej w ten dzień przekazują sobie drobne prezenciki z sercem, małe czy duże misie , kartki z życzeniami wiecznej miłości itp.

Te najczęściej mogą kupić w licznych, małych sklepikach z różnymi prezentami , na różne okazje.




Wiele ludzi święto zakochanych łączy ze słodyczami. Pudełeczko z czekoladkami w kształcie serca też w tym dniu jest bardzo popularne i kupowane. Dodatkowo wszystkie kawiarenki z ciastami też są pełne tego dnia . 

Dla Korfiata połączenie kawy którą pije codziennie z jakimś pysznym ciastkiem to też jeden ze sposobów świętowania Walentynek.





U nas w domu w Walentynki  też zawsze jest jakieś ciacho w kształcie serca, które pasuje  świetnie do porannej kawy.


Najczęściej jednak tego dnia po spacerze zjeżdżamy do Acharavi by delektować się tam słodkimi sercami w kawiarence Amarena gdzie jest wielki wybór ciastek w kształcie serca z czekoladą i o różnych smakach.




Bardziej praktyczni często w tym dniu myślą o pielęgnacji pięknej skóry i ciała i w prezencie dają jakiś dobry krem , czy maseczkę. To zawsze jest mile widziane przez kobiety, która często nie ma pieniędzy na taki luksus .



Zdziwiło mnie bardzo to , że w sklepach jubilerskich , których na Korfu mamy tak dużo nie było wzmianki o tym święcie ??!!!.

 Zdecydowanie dzisiejsi zakochani mają bardzo ograniczony budżet na prezent tego dnia i biżuteria dla wielu jest po prostu nie do osiągnięcia.

Jest jednak coś specyficznego na tej wyspie. 

Wielokrotnie wszelkiego rodzaju święta połączone są z koncertami w teatrze miejskim i nie tylko , które muzycznie nawiązują do poszczególnego święta.

Tak samo będzie w tym roku. 

Wieczorem tego dnia w teatrze miejskim odbędzie się koncert korfiańskiego chóru SAN GIACOMO i grupy instrumentalnej, które umilą ten wieczór wieloma miłosnymi , znanymi melodiami.






Z pewnością wszyscy spędzimy w teatrze bardzo mile czas.

Ja z mojej strony postaram się nagrać fragmenty tego wieczoru i umieszczę je na mojej stronie o tej samej nazwie w FACEBOOK-u. 
Po koncercie  wszyscy rozejdą się po tawernach, restauracjach by  dalej świętować w gronie wielu znajomych.

Jeszcze inni będą to świętować bardziej prywatnie w swoim domu, we dwoje przy świecach i uroczystej kolacji ....



Każdy wybiera to co mu bardziej odpowiada. Ci co mają kominki w domu często przy dobrej muzyce delektują się winem. To też jest  romantyczna sceneria odpowiednia dla tego wieczoru.



Ważne jest to by przy tej okazji świętować i w ten sposób jeszcze jeden dzień naszego życia przeżyć inaczej, by walczyć z rutyną w naszym życiu!