Translate

PRZYGODA JAZDY W NIEZNANE NA KORFU

 Okres wakacji już się rozpoczął i wiele przygód jest przed nami! W czasie wakacji trzeba odpocząć, oderwać się od codziennego trybu życia i może zdecydować się na coś innego, spontanicznego czego nigdy wcześniej nie robiliśmy.

Najczęściej jadąc na wakacje planujemy wszystko dokładnie by jak najlepiej wykorzystać każdy dzień naszego pobytu. Czasami nasz program jest tak napięty, że bardziej przypomina bardzo pracowity dzień w pracy niż wakacje!

Ostatnio bardzo często słyszymy o tym, że należy nasze życie dokładnie planować, określać szczegółowy plan działania by szybciej dojść do określonego celu. Czy jednak zawsze musimy tak postępować?

Czasami warto wyluzować się i zrobić coś spontanicznie, coś co nasza dusz potrzebuje by głębko odetchnąć od trosk dnia codziennego i zrobić coś nowego, coś nieznanego, ot tak - bez planu!

Czy w jakiś dzień wolny od pracy pojechaliście kiedyś w nieznane, wybrane na mapie przypadkowo palcem miejsce? 

Jak Wam podobała się taka przygoda? Taki eksperyment dobrze jest też zrobić w miejscach gdzie jedziecie na wakacje, w okolicach zupełnie Wam nieznanych. Wtedy to będzie prawdziwa przygoda.

Mieszkam na Korfu na stałe od ponad 40 lat i od czasu do czasu wraz z mężem wsiadamy do samochodu wybierając podróż w nieznane, jazdę drogami, którymi nigdy na korfu nie przejechaliśmy. Bo nawet na tej małej wyspie takie drogi istnieją i prowadzą nas do miejsc zupełnie nam nieznanych. Tak spędzamy dzień niezaplanowany, spontanicznie wybierając drogi które prowadzą nas często do bardzo ciekawych miejsc, tych nie turystycznych, zaszytych gdzieś w zieleni.

W ten sposób czujemy się turystami na naszej wyspie zdając sobie sprawę z tego, że nawet i my możemy tutaj odkryć coś nowego. Bo Korfu jest pełne niespodzianek i zawsze pokazuje am coś nowego co warto zobaczyć.

Czasami jadąc tutejszymi drogami błądzimy bo nie mamy dobrze oznaczonych dróg lub GPS pokazuje nam drogę, która gdzieś się kończy lub nie jest zniszczona i nie do przejechania.

Tutaj przypomina mi się nasza przygoda sprzed kilku lat kiedy naszym jeepem wybraliśmy się na "zdobywanie" gór na około najwyższego szczytu na Korfu o nazwie Pantokrator.





Tuż przed dojazdem do wzgórza Pantokrator jest kamienista droga na lewo prowadząca na zbocza tej góry. Zdecydowaliśmy się pojechać tą drogą po raz pierwszy z myślą o tym, że pojeździmy po tych zboczach i pod koniec zjedziemy na kawę do miejscowości Kassiopi. Chcieliśmy z bliska zobaczyć stare, opuszczone domy dawnej wioski Sinies. możecie je zobaczyć ze szczytu Pantokratora patrząc się na te wzgórza od strony Albanii. Zawsze kusiło nas by tam dojechać i tego dnia chcieliśmy to zrobić. 



Początkowo droga oplatała szczyt Pantokratora i  podziwialiśmy wspaniałe widoki z tego miejsca, ale w pewnym momencie drogi tam rozwidlają  się  i by dojechać do tych opuszczonych domów musieliśmy skręcić na prawo z dobrej polnej drogi, którą jechaliśmy. Przed nami widzieliśmy kamienista drogę dośc stromą, ale według nas przejezdną jeepem. Zawsze jadą w nieznane na Korfu wiemy, że gdzieś dojedziemy i najcześciej nasza podróż zakończy się gdzieś nad morzem, bo tak jest na każdej wyspie. W naszym przypadku zjeżdżając tą kamienistą drogą zaczeliśmy być trochę zaskoczeni jakością tej drogi. Droga zaczynała być bardzo wąską i składała się z dużych bloków kamieni po których nasz samochód jak pająk musiał zjeżdżać w dół. W oddali widzieliśmy z otuchą drugie zbocze na przeciwko z dobrą polną drogą do której chcieliśmy dojechać. Nasz samochód zjeżdżał bardzo wolno. Ja musiałam pokazywać mężowi gdzie ma skręcać by koła samochodu nie były w powietrzu i tak pokonaliśmy około kilometra tej szalonej drogi. Przyznam się, że nie było to przyjemne i czasami pot nas oblewał bo ta nasza "przygoda" rozpoczynała być niebezpieczna. 

Zawsze w takich sytuacjach posiadanie telefonu komórkowego jest pewnego rodzaju gwarancją na szczęśliwe zakończenie się takiej przygody.

Na kolejnym zakręcie zobaczyliśmy przed nami te opuszczone domy starej wioski Sinies. to był cel naszej podróży, ale nie koniec naszej przygody!

Z wielkim rozczarowaniem zobaczyliśmy też, że polna droga, którą planowaliśmy zjechać w dół ze zbocza na przeciwko była zasypana ziemią, która w czasie zimy spadła ze zbocza. I tak nie było szansy jechać dalej. To była przygoda, której się nie spodziewaliśmy.

Po przerwie na napicie się wody i po krótkim odpoczynku zdecydowaliśmy się wrócić tą samą drogą, bo innej drogi nie było.

Tylko helikopter mógłby nas z tego miejsca zabrać, ale bez naszego samochodu! Musieliśmy działać by nie zostać tutaj później kiedy będzie zmrok. Staraliśmy się być spokojni i bez paniki dosłownie krok po kroku wspinać się ta straszną drogą by wrócić do domu.

Zajęło nam to kilka godzin, ale po powrocie do domu postanowiliśmy na kilka następnych miesięcy nie jeździć w nieznane. Ta przygoda wystarczyła nam na długo.

W czasie Waszych wakacji na Korfu sami możecie spotkać się z wieloma problemami na drogach, szczególnie tych na wybrzeżach wyspy, które często są zasypane spadającą z góry ziemią lub zamknięte jakąś dużą skałą która po kolejnych deszczach oderwała się od wzgórza. Te problemy na drogach są dość szybko usuwane, ale możemy być pierwszymi podróżnikami, które je zobaczą. 

Jednak jeśli lubicie jazdę samochodem z odrobiną dodatkowej adrenaliny warto jest wybrać takie nieoznaczone trasy by poznać takie nieodkryte zakątki tej wyspy. A jest ich na Korfu wiele!



Oczywiście myśląc o takiej przygodzie i jeździe w nieznane zawsze musicie mieć przy sobie naładowany telefon komórkowy, zatankowany samochód, wodę do picia i jakąś kanapkę w przypadku gdy "wycieczka" trochę się przedłuży. 

I nie polecam takich eksperymentów z dziećmi w samochodzie!! 

To są przygody wyłącznie dla dorosłych.

Dla miłośników spacerów polecam takie wycieczki pieszo, kiedy zostawiamy samochód gdzieś na głównej drodze i idziemy dalej na piechotę. W tym przypadku potrzebne są po pierwsze bardzo wygodne, zamknięte buty, najlepiej dość wysokie chroniące kostkę przed zwichnięciem, kapelusz na głowę, przewiewne ubranie by się nie spocić i obowiązkowo butelkę z wodą do picia. 

Polecam Wam jednak tego rodzaju piesze wycieczki organizować w dni z chmurami i od wczesnych godzin rannych by przed południem kiedy żar leje się z nieba dojść do oznaczonego celu.

Na temat tras spacerowych na Korfu pisze Wam w artykule poniżej:

https://korfumojaprzystan.blogspot.com/2017/12/spacerowe-trasy-na-korfu.html

Jeśli chcecie podziwiać piękne widoki dojechać gdzieś samochodem i pospacerować polecam drogę z wioski Troumbeta do wioski Sokraki. Droga jest dobra, asfaltowa, dobra dla każdego typu samochodu, a widoki z górach są przepiękne. Polecam też zobaczyć  wioskę Sokraki o której piszę w moim artykule tutaj:

https://korfumojaprzystan.blogspot.com/2017/12/sokraki-ciekawa-wioska-korfianska.html




Jeśli lubicie spacery po dzikich terenach z pięknymi widokami polecam też drogi na około wioski Agii Deka  o której piszę w artykule poniżej:

https://korfumojaprzystan.blogspot.com/2021/09/wioska-agii-deka-agi-deka-ag-deka-i.html

Tutaj możecie zawitać do bardzo ciekawej wioski górskiej STAVROS z pięknymi widokami na wybrzeże wyspy - polecam.



Inne bardzo ciekawe miejsce na taką pieszą wycieczkę to okolice wioski Doukades , na północy wyspy gdzie możecie polną drogą wspiąć się do małego kościółka na szczycie z przepięknym widokiem na wybrzeża Paleokastritsy.

Takich tras na Korfu jest wiele i każda oferuje Wam przepiękne widoki i cudowne spotkanie z przyrodą. W wielu z takich miejsc znajdziecie też jakąś kawiarenkę by odpocząć coś zjeść lub napić się.



Dla tych, którzy mieszkają w miastach i większośc życia spędzają w biurze, czy w czterech ścianach domu takie wycieczki to niezapomniana przygoda i wspaniała odskocznia od codzienności.