Translate

NA KORFU LUDZIE ŻYJĄ W RÓŻNY SPOSÓB

 Przyjeżdżając na wakacje na Korfu możecie zaobserwować różne skrajności, różne grupy ludzi i kontrastowy sposób ich życia..

Większość z Was przyjeżdża tutaj by odpocząć na plaży, poopalać się i wykąpać w ciepłym morzu. Inna grupa turystów chce tą wyspę poznać, zobaczyć jej najpiękniejsze miejsca. Polacy najczęściej przylatują tutaj by w ciągu kilku dni "zaliczyć" najbardziej turystyczne i znane miejsca na wyspie, tak na szybko i często pobieżnie  opisując je w youtube.com, w facebook-u itd., a później, o ile zostaje im na to czas opalają się na różnych plażach wyspy.  Słyszymy tutaj  różne opinie na temat tych samych miejsc, jedni są zachwyceni, inni krytykują podkreślając ciągle, że to wcale nie taka piękna wyspa - samo życie. Ci, którzy spodziewali się że zobaczą wyspę pełną tylko luksusowych kurortów są rozczarowani, inni , którzy przyjechali by podziwiać przyrodę i zupełnie inny tryb życia z uśmiechniętymi ludźmi są tą wyspą zachwyceni. 




Wszystko zależy od punktu widzenia i od tego gdzie i co chcemy zobaczyć.

To prawda, że na wyspie zobaczycie wiele kontrastów. Poznacie tutaj różnego typu ludzi od prostych mieszkających od urodzenia w "zabitej deskami wiosce" staruszek , do bissnesmenów , którzy   kierują turystycznymi firmami między innymi też na Korfu wybierając tą wyspę na stałe miejsce zamieszkania.



Bo tutaj mamy możliwość wybierać tryb życia, który nam odpowiada zawsze jednak w otoczeniu pięknej przyrody, z widokami na błękitne morze i greckie niebo. To, że na wyspach w Grecji żyje się wolniej to fakt, ale i tutaj zależy to od wyboru każdego z nas.

Ci, którzy są spragnieni szybkiego życia, tłumów i ciągłej adrenaliny wybierają życie w stolicy gdzie zawsze, nawet w zimie coś się dzieje. Poza tym w okresie poza sezonem turystycznym  wielokrotnie ci ludzie podróżują , zwiedzają cały świat, odpoczywają w ciepłych w tym okresie roku krajach. Bliskość lądu greckiego i dobre drogi do Aten czy Salonik dają możliwość do sobotnio-niedzielnych wypadów na nocne i nie tylko szaleństwa, by zobaczyć jakąś operę, ciekawe przedstawienie teatralne i zmienić w ten sposób otoczenie. Całoroczne lotnicze połączenia z wyspą też temu pomagają.

Do tej grupy ludzi najczęściej należą ludzie młodzi , którzy nie mają jeszcze obowiązków rodzinnych (małych dzieci, spłat pożyczek bankowych) lub ludzie starsi , którzy odchowali swoje dzieci i teraz żyją pełną parą.

Inna grupa ludzi żyjących na Korfu to ludzie , którym wyspa się podoba i żyją tutaj przez pół roku letniego by cieszyć się słońcem, greckim morzem i wyspiarskim trybem życia na spokojnie z ogródkiem koło domu i kawusią ze znajomymi na werandzie z pięknym widokiem. Są to najczęściej ludzie z większych miast Europy czy z Grecji z Aten lub Salonik, bardzo często ludzie sukcesu, z wielką karierą, których stać jest na ten rodzaj życia. Część z tych osób dodatkowo prowadzi też jakąś działalność turystyczną na wyspie w okresie sezonu turystycznego.

Kiedy obserwujecie życie na wyspie od początku możecie zauważyć, że inaczej się żyje w stolicy, inaczej na wybrzeżach wyspy w sezonie turystycznym i zupełnie inaczej w nieturystycznych, często w połowie opuszczonych wioskach wewnętrznej części wyspy.

Na to też turyści patrzą inaczej w zależności od ich wieku.

Młodzi ludzie często krytykują ten spokojny, powolny tryb życia w takich na pół opuszczonych wioskach gdzie nawet dzisiaj można znaleźć starszych ludzi, którzy nie byli nigdy nad morzem! Tak,  są nadal na wyspie tacy ludzie!!!

 Żyją w swoim, od lat tym samym rytmie w tych nieturystycznych wioskach. wieczorami widzicie ich siedzących wspólnie pod domami by porozmawiać, pośmiać się i trochę poplotkować, bez Wi-Fi , bez facebook-a i komputera.



 Codziennie gdzieś pracują: w domu,  w swoich ogródkach, zimą w gajach oliwnych, czy na polu.



 Ci ludzie cieszą się swoim życiem w swój sposób, będąc wdzieczni za każdy dzień ich życia, za ich zdrowie i zdrowie ich ukochanych. Są to najczęściej prości ludzie, bardzo serdeczni i od rana uśmiechnięci. Żyją w warunkach na jakie ich stać, w prostych, skromnym domach w tych na pół opuszczonych wioskach , w domach  bez wielkich luksusów, ale są szczęśliwi. 






To często dziwi młodych turystów, którzy tam spacerują lub wynajmują bardzo skromne kwatery za bardzo niską kwotę, o wiele niższą od tej na wybrzeżach wyspy czy w stolicy.



Ci ludzie żyją spokojnie zadowoleni z tego co im życie oferuje, bez stresu o opłacenie rat za luksusowy samochód ( który im nie jest wcale potrzebny) czy spłat za zakupione na pożyczkę z banku luksusowe mieszkanie, które będą  spłacać do śmierci mimo tego, że większość życia spędzają poza domem - w pracy, by za nie zapłacić.

Niestety w dniu dzisiejszym wielu młodych ludzi uważa, że bez dużego domu, luksusowego i nowego samochodu oraz  wysokiego rachunku w banku nie można być szczęśliwym. Dopiero kiedy mijają lata ich życia i nawet "dorabiają się"  i jest ich stać na to wszystko rozumieją, że szczęście nie mierzy się pieniędzmi. Bo szczęście to posiadanie tego czego nie można kupić: zdrowia, szacunku osób bliskich, posiadanie kochanych i kochających osób obok siebie. Wierzcie mi, bo to obserwuję na każdym kroku, najczęściej osoby bardzo bogate i na szczycie kariery zawodowej są prywatnie zupełnie same, bez osób którym mogą zaufać.

Starsi wiekiem turyści to właśnie obserwują i podoba im się ta inna , grecka mentalność gdzie samochód to tylko środek transportu, a nie luksusowa "zabawka" którą się kupuje za pożyczkę lub za bardzo ciężko zarobione pieniądze pracując od rana do nocy przez wiele lat. Zawsze jest coś za coś. Starsi ludzie doceniają to, że życie ucieka i nie warto tracić życia tylko na pracę po to by kupić więcej dóbr, ale lepiej wykorzystać to na spokojniejsze życie i cieszenie się życiem poza pracą.

Zwiedzając wyspę i obserwując tutejszą przyrodę i ludzi mieszkających na Korfu bardzo często zaczynacie na życie patrzeć z innej strony. Porównujecie Wasze życie z życiem tutejszych mieszkańców i zdajecie sobie sprawę z tego , że można też żyć inaczej niż Wy żyjecie i można być bardzo szczęśliwym człowiekiem. Wielokrotnie życie z adrenaliną w dużym mieście wśród cementowych dróg nie oferuje najszczęśliwszego życia, bo po prostu tam na życie nie mamy czasu.

Miał rację Lawrence Durrell pisząc, że GRECJA TO KRAJ KTÓRY OFERUJE CI MOŻLIWOŚĆ POZNANIA SAMEGO SIEBIE.

RÓŻNE PROGNOZY POGODY DLA WYSPY KORFU

 Kiedy planujecie wakacje na Korfu pierwsze pytanie jakie przychodzi Wam do głowy dotyczy prognozy pogody. Jaka będzie pogoda, jakie temperatury itd. w miejscu waszego wypoczynku.

W ciągu całego sezonu turystycznego, codziennie mam na mojej stronie w FB wiele pytań o pogodę od tych którzy planują tutaj przylecieć na wakacje i od tych, którzy już tutaj są i chcą zaplanować sobie kolejny dzień wypoczynku  na wyspie.

Z tego właśnie względu CODZIENNIE na mojej stronie na FB witając Was rano podaję najnowszą prognozę pogody na cały dzień. Czy jednak ona zawsze się sprawdza??!! NIE, niestety nie. Dlaczego?



Po pierwsze ja bazuję na prognozie pogody na północną, górską część wyspy gdzie mieszkam, a ta jest często zupełnie inna od tej dotyczącej centralnej , czy południowej części wyspy. 

Jak wiecie Korfu to długa wyspa , ma 95 km długości i to powoduje, że często  mamy inną pogodę na północy i inną na południu.



Bardzo często czytając prognozy pogody w różnych częściach wyspy są one zupełnie inne. Tylko w dniach kiedy mamy piękne, słoneczne letnie dni wszędzie jest tak samo, cudownie i cieplutko.

Dlatego przyjeżdżając na Korfu sprawdzajcie satelitarną prognozę pogody na dany dzień podając " weather corfu " i  nazwę miejsca w którym jesteście lub do którego chcecie pojechać. Tutaj macie prognozę na cały dzień co godzinę, z siłą i kierunkiem wiatru co też jest istotne. Bo kiedy wieje od zachodu wszyscy wybieramy do kąpieli  spokojniejsze wschodnie wybrzeża, kiedy wieje od wschodu jedziemy na zachodnie wybrzeża.

Ogólne wiadomości o tutejszym klimacie, temperaturach i pogodzie na Korfu w różnych okresach roku macie na moim blogu w artykule tutaj : 

https://korfumojaprzystan.blogspot.com/2017/12/srodziemnomorski-klimat-na-korfu.html

Jednak ponownie podkreślam , że pogoda na Korfu jest bardzo zmienna i w ciągu nawet jednego letniego dnia możecie się spodziewać scenerii z różnych epok roku , poza śniegiem - oczywiście! Mieszkając na Korfu na stałe od ponad 40 lat przyzwyczaiłam się do tego i wcale mnie nie dziwi, że w letnie dni mogę mieć w torebce na wszelki wypadek parasolkę.

O zmiennej pogodzie na wyspie piszę w moim artykule tutaj:

https://korfumojaprzystan.blogspot.com/2018/05/pogoda-na-koru-jest-zmienna.html

Na Korfu bardzo często by mieć pewniejszą prognozę pogody na wyspie patrzymy się na prognozę pogody południowych Włoch, bo z tej strony najczęściej do wyspy przychodzi prąd powietrzny zmieniający tutaj pogodę.

W ostatnich latach, kiedy w lecie jest na wyspie bardzo dużo turystów z Polski sami sobie pomagacie by podawać aktualną  pogodę na wyspie w różnych miejscach. Na Facebook-u na stronie mojej stronie KORFU MOJA PRZYSTAŃ lub KORFU RAJ WAKACYJNY dajecie pytanie o pogodę w różnych miejscach na wyspie i często pod tym pytaniem Polscy będący tutaj w tym czasie na urlopie dają zdjęcia lub informacje o pogodzie w miejscu w którym odpoczywają. To jest najpewniejszy sposób sprawdzania pogody w danym dniu w różnych regionach wyspy.

Przykładowo dzisiaj u mnie w górach od rana pogoda jest bardzo zmienna. Rano mieliśmy szalona mgłę, później chmury, teraz leje deszcz. To wcale nie oznacza, że za godzinę nie będzie znów wspaniałego słońca.

Sami zobaczcie na moim filmiku tutaj :

https://www.facebook.com/korfumojaprzystan/videos/572719954152828

Bardzo możliwe, że po południu pójdziemy znów na plażę by się kąpać i opalać.









WINOBRANIE W NASZEJ WINNICY NA KORFU W ROKU 2021

 Połowa września to dla nas na Korfu okres winobrania. Przeważnie jest nadal ciepło. Plaże są pełne turystów bo w południe temperatury sięgają 30 C i morze jest ciepłe. 

Dla nas jest to jednak okres kiedy jesteśmy już trochę znudzeni codzienną kąpielą i plażowaniem przez ponad 2.5 miesiące. Poza tym jest to bardzo ważny okres w naszej winnicy. To czas zbioru winogron, zbioru plonów naszej całorocznej pracy w naszej winnicy.



Tegoroczne lato było bardzo upalne i suche. Od maja nie padał deszcz i szalone upały trwały właściwie przez ponad miesiąc. To coś nowego na Korfu. Przeważnie upalne dni na wyspie przeplatają się dniami z wiaterkiem, trochę niższą temperaturą by odsapnąć przed kolejną falą upałów. W tym roku tego nie było. Cała Grecja, nawet Korfu prażyła się w słońcu i w stolicy Korfu często temperatury przekraczały 40-43C. Na szczęście u mnie w górach temperatury są zawsze przynajmniej o 4-5 C niższe i mogliśmy te upały przeżyć bez większego problemu.

Ta szalona susza i wysokie temperatury można było też zaobserwować w naszej winnicy. Winogrona zaczerwieniły się o wiele wcześniej, choć to wcale nie oznacza, że wcześniej nabrały odpowiednią ilość cukru.

Na terenie naszej winnicy mamy kilka gatunków winogron co powoduje, że nasze wino jest jedyne w swoim rodzaju. Proporcje w jakich mieszamy te różne gatunki winogron są znane tylko nam!

Mamy też kilka krzewów winogron stołowych, które dojrzewają wcześniej i  w połowie sierpnia je zbieramy. By je ochronić przed osami, pszczołami, ptakami, lisami, fretkami i innymi boskimi stworzeniami każdy kiść winogron wkładam na początku sierpnia do specjalnych woreczków. W ten sposób coś zostaje dla nas do jedzenia, bo wonny zapach tych winogron przyciąga wszystkie dzikie stworzenia mieszkające w górach na około naszej winnicy.


W tym roku zaobserwowaliśmy, że część z tych woreczków była porwana pazurami zwierząt, które szukały jedzenia lub może więcej czegoś do picia. Przy tak długotrwałej suszy w tym roku wszystko i wszystkie zwierzęta były spragnione czegoś do picia i stąd mieliśmy to spustoszenie w winnicy. Na szczęście  część z tych winogron została i zjedliśmy je z wielkim smakiem. Częścią "podzieliliśmy się" ze stworzeniami mieszkającymi w górach w okolicy naszej winnicy.
Dodatkowo w tym roku  spostrzegliśmy o wiele mniejszą ilość os i pszczół na terenie winnicy?? Nie wiemy jak to wytłumaczyć? Może ktoś z Was jest biologiem i na to nam odpowie?


Jak zawsze winobranie w naszej winnicy odbywa się w dwóch okresach. W tym roku pierwsze winobranie nastąpiło wcześniej , na początku września bo po tak gorącym i słonecznym lecie nasze winogrona były gotowe do zbioru przynajmniej 10 dni wcześniej. Tak słoneczne lato było bardzo dobre dla winogron jesteśmy bardzo zadowoleni z tegorocznych plonów. 
Jak wygląda nasza winnica w okresie tegorocznego winobrania pokazuję Wam na filmiku tutaj:
https://www.facebook.com/1425939470981151/videos/873569713267152

Winogrona były zdrowe i było ich dużo. W tym roku zebraliśmy - mimo suszy - 2.5 ton winogron!!! Gdyby choćby dwa razy w lecie popadł deszcz byłoby ich jeszcze więcej.


Co roku od wielu lat mamy jednak problem ze znalezieniem pracowników do tej pracy. Sami, we dwoje nie możemy  tego zebrać, ani przenieść skrzynek do samochodu. Tutaj potrzebne są młode, silne ręce, a takich ostatnio brak. Młodzi ludzie nie mają chęci pracować w czasie winobrania, bo wiedza, że to praca trudna, ciężka i pod prażącym słońcem. 



Z tego właśnie powodu w tym roku każda z faz zbioru winogron przedłużyła się. Każda trwała kilka dni bo większość winogron zebraliśmy tylko naszymi czterema rękami. Było to bardzo męczące, ale nie mieliśmy innego wyjścia, bo nawet jedyny nasz stały pracownik w tym roku w tym czasie nie mógł być z nami. Na szczęście przyjechał przynajmniej by zebrać skrzynki i przenieść je do samochodu, bo tej pracy ani ja, ani mój mężuś nie możemy już wykonać.  Każda skrzynka z winogronami waży około 22-25 kg, a jest ich co roku około 100!  W tym roku mieliśmy jeszcze większy urodzaj i było ich jeszcze więcej! To nie na nasze siły,  ani zdrowie. Problem ze znalezieniem pracowników do pracy przy winobraniu z roku na rok powiększa się. Nie ma ludzi chętnych do tej pracy, a ci którzy mogą pomóc nie są dostępni kiedy trzeba. Potrzebni są nam ludzie do tych ciężkich prac, głównie dźwigania i noszenia skrzynek oraz do procesu przerabiania winogron na sok, bo to też ciężka praca z podnoszeniem i przenoszeniem ciężkich urządzeń. Dodatkowo okres winobrania jest ruchomy, zależy po pierwsze od pogody, która jest na wyspie w tym okresie bardzo zmienna,  po drugie od dojrzałości winogron. I tak nie możemy nigdy przewidzieć którego dnia dokładnie będziemy potrzebować kogoś do pracy.

Winobranie nie kończy się na zbiorze winogron. To dopiero początek! Trzeba je przenieść do miejsca gdzie będą zmielone i zaczną fermentować. Później trzeba sok oddzielić od skórki winogron i umieścić w specjalnych pojemnikach. Na szczęście do tej pracy mamy kilka bardzo pożytecznych urządzeń i pompę do przelewania soku. Bez tego cała procedura dla nas dzisiaj byłaby niemożliwa. to jednak nadal jest ciężka praca i wymaga młodych, silnych ludzi.










Kiedy cały sok znalazł się w tych nierdzewnych pojemnikach spojrzeliśmy na siebie z uśmiechem choć bardzo zmęczeni. 

Od jutra będziemy jedynie sprawdzać czy fermentacja odbywa się bez problemów i później zamkniemy hermetycznie te pojemniki by mieć na nasze wino z tego roku. Napijemy się go w następnym roku lub za dwa lata, bo mamy jeszcze wino z poprzednich lat. A jak sami wiecie starsze wino jest lepsze i ma większą ilość aromatów.


I jak zawsze po winobraniu mówimy : obyśmy wypili to wino w chwilach radości i w zdrowiu !

GIA MAS !!

Teraz przed nami mamy kilka dni odpoczynku i o ile pogoda dopisze później będziemy kontynuować nasze morskie kąpiele, tym razem w godzinach popołudniowych kiedy morze jest nagrzane słońcem.

WIOSKA AGII DEKA ( AGI DEKA, AG. DEKA) I "KULA" - RADAR NA KORFU.

 Korfu to wyspa z bardzo urozmaiconym terenem. Poza pięknym , błękitnym morzem otaczającym wyspę mamy tutaj też góry.

Najbardziej popularne góry wyspy znajdują się na północy wyspy z najwyższym wzniesieniem o nazwie  Pantokrator na temat którego znajdziecie artykuł i filmy z wjazdu i zjazdu z tego miejsca tutaj :

https://korfumojaprzystan.blogspot.com/2017/12/pandokrator-najwyzszy-szczyt-na-korfu.html


Drugie wzniesienie, które często Was interesuje to góra znajdująca się dokładnie za pałacem Achillion w Gastouri. 






Na szczycie tej góry z daleka widać biała kulę i często pytacie się co to jest. To jest radar pozwalający na bezpieczne i często automatyczne lądowanie samolotów na lotnisku na Korfu. Jest on bardzo potrzebny w lądowaniu samolotów szczególnie w czasie mgieł czy silnych deszczów, które mamy na wyspie wiosną i jesienią.

Wielu z Was chce tam pojechać i zobaczyć to z bliska. Dojazd do tego miejsca to istne SAFARI. Kręte, często wąskie drogi  wynagradza wspaniały widok na centralną część wyspy i na miasto -  Korfu. Sami zobaczcie !


By tam dojechać jedziecie w kierunku wioski Agii.Deka (AG. DEKA). To dodatkowa atrakcja w czasie tej wyprawy. Jest to typowa korfiańska wioska  położona na zboczu tej góry na wysokości około 200 metrów. Przy głównej drodze znajdują się przyklejone jeden do drugiego typowe korfiańskie domy. wąskimi dróżkami pomiędzy domami można dojść do domów znajdujących się powyżej lub poniżej tej głównej drogi.



Dla zainteresowanych powiem, że znajdziecie też  tutaj typową wiejską kawiarnię i mini market. Jeśli będziecie przejeżdżać tą wioską w godzinach rannych w piekarni znajdującej się na przeciwko mini marketu możecie kupić dobry chleb i różne przysmaki do przekąszenia tj. tiropita, spanakopita, itp.

Jadąc dalej za tą wioską w pewnym miejscu znajdziecie się na skrzyżowaniu 3 dróg. Na lewo droga prowadzi do jeszcze bardziej ciekawej wioski o nazwie STAVROS. Jak macie czas zobaczcie i tą wioskę. Jeśli chcecie od razu pojechać zobaczyć radar kierujecie się  na prawo wąską drogą zgodnie z drogowskazem Pantokrator. To kościółek znajdujący się w okolicy radaru.


Jedziecie tą wąską ale całkiem dobrą drogą do miejsca gdzie na skrzyżowaniu w lewo drogowskaz pokazuje klasztor Pantokrator. By dojechać do samego radaru jedziecie na prawo bardzo stromą cementową drogą.


Teren na około radaru jest ogrodzony i zamknięty, więc możecie zobaczyć go tylko z odległości około 10 metrów. Nadmienię też, że nie ma na końcu drogi miejsca na wygodne zawrócenie samochodu. Nie ma żadnych ochronnych barier! By zawrócić nawet mały samochód trzeba się dobrze pogimnastykować na krawędzi przepaści. Osobiście nie polecam!!!!

Lepiej jest na poprzednim skrzyżowaniu pojechać w lewo zgodnie z drogowskazem i miniaturką klasztoru. Tutaj macie dużo miejsca do swobodnego zaparkowania samochodu z dobrym widokiem na radar.


Podchodząc trochę w górę zobaczycie mały kościółek i cudowne widoki na morze i wioski znajdujące się na dole.



Z pewnością ten widoki są warte do obejrzenia! Dodatkowo kto szuka  jazdy z duża dawką adrenaliny do wjazd do tego miejsca z pewnością mu to dostarczy!


Zgadzacie się ze mną??!!!!



JAK MINĘŁO NASZE LATO 2021 NA KORFU ?

Jest początek września i tak jak co roku w tym okresie zaczynamy myśleć o tym jak minęło nasze tegoroczne lato.

Na Korfu nadal mamy cudowne, ciepłe i słoneczne lato, ale nasze myśli są już skierowane na następny  etap naszego życia , na winobranie, które przeważnie rozpoczynamy po 10 września. W tym roku ze względu na szalone upały może to nastąpić nawet wcześniej.



Tegoroczne lato było bardzo słoneczne i upalne. Przez wiele dni mieliśmy bardzo wysokie temperatury przekraczające czasami w południe 40-45C! To coś zupełnie nowego na Korfu. W czasie mojego pobytu na Korfu, od 40 lat nie pamiętam tak ciepłego lata. Normalnie mamy w lecie bardzo ciepłe dni, które jednak przeplatają się dniami z wiaterkiem i małym spadkiem temperatury by odsapnąć. 

W tym roku tego nie było. Mieliśmy ciągle upał przez ponad miesiąc czasu. Nie było przelotnych deszczy by choćby trochę podlać tą piękną, korfiańską zieleń. Szalona susza, gorące powietrze i żar lejący się z nieba przez cały dzień. Był to pierwszy rok kiedy nawet w górach w naszym tradycyjnym, kamiennym domu włączaliśmy od 11.00-17.00 klimatyzację by te upały przetrwać. Siedzenie na werandzie, nawet w cieniu w tych godzinach było wręcz niemożliwe.



Na szczęście dla nas na Korfu nie mieliśmy pożarów.  Kilka małych spowodowanych przez nieostrożność ludzi natychmiast zgaszono. Ze smutkiem obserwowaliśmy pożary w południowej części Grecji gdzie  spłonęły wielkie obszary lasów i ponad 85 domów zamieniły się w popiół. Dorobek całego życia wielu ludzi spłonął w ciągu kilku godzin. Wielka tragedia i obecnie obawa przed powodziami na tych spalonych terenach.

Lato na Korfu zaczęło się z wielką obawą o nadchodzący sezon turystyczny.  Turystyka na Korfu od dawna w dużej mierze oparta jest o turystów z Anglii. Początkowy  brak możliwości przylatywania na wakacje do Grecji bez późniejszej obowiązkowej kwarantanny sparaliżował rezerwacje Anglików. Na szczęście w połowie lata sytuacja się zmieniła i wyspa dosłownie "zatopiła się" turystami z Anglii.

My, nasze lato spędziliśmy bardzo spokojnie. Od czerwca do dzisiaj  codziennie rano jeździmy na plażę by wykąpać się w  chłodniejszym rano morzu. Poranna kąpiel, spacer po plaży i kawusia w kawiarence lub w domu na werandzie to był poranny program naszego dnia. Obecnie szczerze mówiąc już się nam to znudziło i powoli zmieniamy nasz program. Morze nadal jest cieplutkie i słońce dobrze grzeje i można się opalać. 

Dodatkowo w drugiej połowie sierpnia, jak co roku, przyleciała na wakacje na Korfu moja córka z rodziną. Bałam się początkowo, że ze względu na COVID nie będzie to możliwe. Na szczęście i w tym roku miałam możliwość nacieszyć się na Korfu córką i wnukami spędzając z nimi wakacje na wyspie.



My już mamy dosyć tego słońca. Nabraliśmy wystarczającą ilość witaminy D na cały rok ! Dodatkowo w okresie całej zimy na Korfu mamy wiele słonecznych dni i słońca z pewnością nam nie zabraknie.

Dzisiejsza prognoza pogody mówi o burzach i deszczach po 6 września! Zobaczymy czy to się sprawdzi, bo bardzo często prognozy niestety nie sprawdzają się. Deszcz jest nam potrzebny bo od maja na Korfu nie padało i mamy szaloną suszę. Ja jednak myślę o naszym winobraniu, bo silne deszcze i burze mogą utrudnić naszą pracę przy zbieraniu naszych winogron. I Wy, jeśli przylatujecie we wrześniu na wakacje chcecie mieć słoneczną pogodę.

Zobaczymy ..... O winobraniu 2021 napiszę osobny artykuł. 

Do usłyszenia.