Translate

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pogoda. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pogoda. Pokaż wszystkie posty

WPŁYW ZMIAN KLIMATYCZNYCH NA POGODĘ NA KORFU.

Od dłuższego okresu obserwujemy szalone zmiany w klimacie na całym świecie. Wszędzie mamy skrajne przypadki ulewnych deszczów, szalonych susz, tajfunów,  trąb powietrznych, gradu nawet w środku lata. 


To są dowody bardzo szybkich zmian, na gorsze, klimatu na ziemi. Bardzo dużo się o tym mówi, ale zawsze mamy nadzieję, że to jeszcze nie teraz, że to nas nie dotyczy, bo nastąpi za 30, 50 lat....

Niestety prawda jest inna i trzeba jej spojrzeć w oczy. 

Pamiętam jak przed 5, nawet 10 laty straszono nas o nadchodzącym problemie braku wody w Europie. Już wtedy mówiono o tym, że południowa Europa powoli zacznie mieć klimat Aftyki z bardzo dużymi różnicami temperatur, długo trwajacymi suszami i okresami z bardzo wysokimi temperaturami.

Pamiętam, jak dawniej na Korfu mieliśmy 2 pory deszczowe, ciepłe lato z kilkoma okresami upałów,  ale trwających kilka dni i z chłodniejszymi nocami w czasie których można było odpocząć.

Obecnie o tym wszystkim musimy zapomnieć. Musimy nauczyć się żyć inaczej w innym , ciągle zmieniającym się klimacie. I niestety te zmiany są na gorsze. 

Lody na Andarktyce topnieją, poziom wody w morzach podnosi się z roku na rok zagrażając wielu miastom znajdujących się na wybrzeżach. 

Obserwujemy też zjawisko podnoszących się temperatur morza. Cały basen Morza Śródziemnomorskiego ma wody o ciągle wzrastającej temperaturze! To powoduje wielką zmianę życia w morzu, coraz częściej przypływają tutaj Kawałem Suezkim ryby, czasami trujące, których wcześniej tutaj nie było. Coraz częściej słyszymy też o rekinach pokazujących się na wybrzeżach Grecji, , Włoch,  czy Francji. To nowe zjawisko w tych okolicach. 

Nawet po jakiś trzęsieniach ziemi w Turcji mieszkańcy Grecji ostrzegani są o możliwościach pojawienia się tsunami. 

Klimat się zmienia, temperatury powietrza i wody też,  a to bezpośrednio ma wpływ na ciągle zmiany pogody do czego nie jesteśmy nadal przygotowani.

Często myśląc o wakacjach na Korfu prosicie mnie o informację o pogodzie i temperaturach na wyspie w różnych okresach roku. Macie na ten temat wiele artykułów pod hasłami POGODA, czy KLIMAT. 

Zastanawiam się jednak czy jest sens opisywać te normalne warunki pogodowe w przypadku gdy obecnie nic nie jest normalne i większość jużnie sprawdzą się. Nie ma  różnych por roku, ciągle dzieje się coś z czymś nie spotykaliśmy się w tym klimacie do dnia dzisiejszego. 

Dlatego trudno jest mieć zagwarantowaną "dobrą" pogodę na wakacje nawet w lipcu i w sierpniu. Jedynie krótkie prognozy pogody na 10 dni mogą nam pomóc w tym co trzeba zabrać na wakacje, czy kostium kąpielowy, czy kalosze i kurtkę od deszczu.

Wszystko się zmienia nawet ja sama mieszkając ponad 40 lat na tej wyspie jestem zaskoczona tak dużymi zmianami w tutejszymi klimacie.

Korfu to jeden z ostatnich ogrodów botanicznych Europy, zielona wyspa z dziką roślinnością rosnąca do samego szczytu tutejszych gór. To powoduje, że mamy tutaj specyficzny mikroklimat z dużą wilgotnością w ciągu całego roku.

Teraz spotykamy się jednak z szalonymi opadami deszczu,  nawet gradu w okresie lata, z ilością wody równoznaczną z opadami całego miesiąca. 

Coraz częściej ogladamy w telewizji zalane strugami , nawet potokami  drogi w różnych miastach Europy, zgniecione na ścianach domów siłą prądu wodnego samochody.

Są  nawet ofiary ludzi, którzy utopili się w tych potokach nagle płynącej wody.  Podobne powodzie mamy też na Korfu, na szczęście do tej pory bez ofiar ludzkich!! 

 Czy zdajemy sobie sprawę z tych szalonych zmian klimatycznych?

Z pewnością nie. Czy jesteśmy przygotowani do tak szalonych zmian? 

Niestety nie!

Bo żywioł to żywioł i wielokrotnie nagłe opady szalonych deszczów, czy długotrwałą susza może spowodować szalone szkody, nawet śmierć wielu ludzi.

Dużo słyszycie ostatnio o pożarach w Grecji. To prawda w okresie lata zawsze gdzieś w Grecji mamy pożary. Najczęściej są to lokalne, szybko gaszone pożary.  Jednak długotrwałe susze, silny wiatr i brak ludzkiej ostrożności wielokrotnie powoduje spalenie całych obszarów ziemi , gajów oliwnych i nawet domów budowanych przez całe życie przez tutejsze rodziny. To smutne, ale prawdziwe.



Nadal szokuje nas widok zamienionych w popiół wielkich obszarów ziemi. W wielu przypadkach były to górzyste tereny z dziką roślinnością,  trudno dostępne z drogi i na dużej wysokości. Tam te pożary mogą być zgaszone jedynie przez samoloty, których liczba jest ograniczona.

Na temat pożarów w Grecji macie osobny artykuł na moim blogu. Niestety wiele z tych pożarów powoduje z różnych powodów ludzka ręka bez zrozumienia konsekwencji tych czynów. 

W tym artykule chcę bardziej podkreślić zmieniające się warunki naszego życia na które już nie mamy wpływu lub działając odpowiedzialnie jest jeszcze nadzieja by je opóźnić. 

Zacznijmy od zmian w naszym osobistym otoczeniu.

- Zastanówmy się co każdy z nas może zrobić by pomóc naszej planecie przetrwać?

- W czasie naszych podróży zostawiajmy lasy, morze i plaże tak jak je zastaliśmy lub nawet czystsze.

- Utrzymujmy w czystości, bez nadmiernej i bujnej roślinności otoczenia naszych domów, czy zarezerwowanych pokoi.

- Starajmy się bardziej ekonomicznie używać wodę. 

- Wprowadźmy w naszych domach ekonomiczne lampy by zmniejszyć zużycie energii elektrycznej.

- Rozpocznijmy już w domu segregować nasze śmiecie by część z nich takie jak szkło,  metal, papier, były ponownie używane po przeróbce.

- Zacznijmy poważnie patrzyć na ekonomnie i redukcję części naszej garderoby, szczególnie tej , produkowanej przez firmy nie szanujące ochrony środowiska.

- Rozpocznijmy aktywnie uczestniczyć w oczyszczaniu plaż ze śmieci, w zasadzaniu drzew na spalonych obszarach.

- Uważajmy na to gdzie rzucamy szklane butelki, czy palacze gaszą papierosy. Jedna iskierka może być przyczyną wielkiej tragedii.

Oczywiście łatwiej jest krytykować działalność władz, straży pożarnej czy innych ludzi niż dawać samemu przykład poprawnego postępowania osoby szanujące planetę na której żyjemy.

Decyzja należy do każdego z nas. 



RÓŻNE PROGNOZY POGODY DLA WYSPY KORFU

 Kiedy planujecie wakacje na Korfu pierwsze pytanie jakie przychodzi Wam do głowy dotyczy prognozy pogody. Jaka będzie pogoda, jakie temperatury itd. w miejscu waszego wypoczynku.

W ciągu całego sezonu turystycznego, codziennie mam na mojej stronie w FB wiele pytań o pogodę od tych którzy planują tutaj przylecieć na wakacje i od tych, którzy już tutaj są i chcą zaplanować sobie kolejny dzień wypoczynku  na wyspie.

Z tego właśnie względu CODZIENNIE na mojej stronie na FB witając Was rano podaję najnowszą prognozę pogody na cały dzień. Czy jednak ona zawsze się sprawdza??!! NIE, niestety nie. Dlaczego?



Po pierwsze ja bazuję na prognozie pogody na północną, górską część wyspy gdzie mieszkam, a ta jest często zupełnie inna od tej dotyczącej centralnej , czy południowej części wyspy. 

Jak wiecie Korfu to długa wyspa , ma 95 km długości i to powoduje, że często  mamy inną pogodę na północy i inną na południu.



Bardzo często czytając prognozy pogody w różnych częściach wyspy są one zupełnie inne. Tylko w dniach kiedy mamy piękne, słoneczne letnie dni wszędzie jest tak samo, cudownie i cieplutko.

Dlatego przyjeżdżając na Korfu sprawdzajcie satelitarną prognozę pogody na dany dzień podając " weather corfu " i  nazwę miejsca w którym jesteście lub do którego chcecie pojechać. Tutaj macie prognozę na cały dzień co godzinę, z siłą i kierunkiem wiatru co też jest istotne. Bo kiedy wieje od zachodu wszyscy wybieramy do kąpieli  spokojniejsze wschodnie wybrzeża, kiedy wieje od wschodu jedziemy na zachodnie wybrzeża.

Ogólne wiadomości o tutejszym klimacie, temperaturach i pogodzie na Korfu w różnych okresach roku macie na moim blogu w artykule tutaj : 

https://korfumojaprzystan.blogspot.com/2017/12/srodziemnomorski-klimat-na-korfu.html

Jednak ponownie podkreślam , że pogoda na Korfu jest bardzo zmienna i w ciągu nawet jednego letniego dnia możecie się spodziewać scenerii z różnych epok roku , poza śniegiem - oczywiście! Mieszkając na Korfu na stałe od ponad 40 lat przyzwyczaiłam się do tego i wcale mnie nie dziwi, że w letnie dni mogę mieć w torebce na wszelki wypadek parasolkę.

O zmiennej pogodzie na wyspie piszę w moim artykule tutaj:

https://korfumojaprzystan.blogspot.com/2018/05/pogoda-na-koru-jest-zmienna.html

Na Korfu bardzo często by mieć pewniejszą prognozę pogody na wyspie patrzymy się na prognozę pogody południowych Włoch, bo z tej strony najczęściej do wyspy przychodzi prąd powietrzny zmieniający tutaj pogodę.

W ostatnich latach, kiedy w lecie jest na wyspie bardzo dużo turystów z Polski sami sobie pomagacie by podawać aktualną  pogodę na wyspie w różnych miejscach. Na Facebook-u na stronie mojej stronie KORFU MOJA PRZYSTAŃ lub KORFU RAJ WAKACYJNY dajecie pytanie o pogodę w różnych miejscach na wyspie i często pod tym pytaniem Polscy będący tutaj w tym czasie na urlopie dają zdjęcia lub informacje o pogodzie w miejscu w którym odpoczywają. To jest najpewniejszy sposób sprawdzania pogody w danym dniu w różnych regionach wyspy.

Przykładowo dzisiaj u mnie w górach od rana pogoda jest bardzo zmienna. Rano mieliśmy szalona mgłę, później chmury, teraz leje deszcz. To wcale nie oznacza, że za godzinę nie będzie znów wspaniałego słońca.

Sami zobaczcie na moim filmiku tutaj :

https://www.facebook.com/korfumojaprzystan/videos/572719954152828

Bardzo możliwe, że po południu pójdziemy znów na plażę by się kąpać i opalać.









JAK KORFIACY SPĘDZAJĄ DESZCZOWE DNI POZA SEZONEM.

Pogoda na Korfu jest zmienna. Ostatnio w ciągu całego roku możemy spodziewać się burz i ulewnych deszczy.

Na szczęście w lecie są one lokalne i trwają najwyżej kilka dni. Poza sezonem w okresie jesienno - zimowo - wiosennym mamy o wiele więcej takich deszczowych dni. Wtedy często wyspa "opłukuje się" ogromną ilością wody i w takie dni trudno jest wręcz wychodzić z domu.







Jak te dni spędzają na Korfu mieszkańcy wyspy?

Po pierwsze Korfiacy są przyzwyczajeni do deszczu.

Jeśli pada w okresie sezonu turystycznego to to bardzo utrudnia wszystkim pracę. Często mimo wielkich ich starań ze względu na pogodę turyści marudzą i trudno ich zadowolić. To normalne - wszyscy przyjeżdżają na wakacje po pierwsze po słońce.

A jak spędzają czas mieszkańcy wyspy w deszczowe dni po sezonie?

Korfiacy mieszkający poza stolicą w deszczowe dni najczęściej siedzą w domu, o ile w okresie zimy nie pracują. Bardzo często deszcze w tym okresie czasu trwają wiele dni i nawet poruszanie się po drogach może być niebezpieczne . Przy nagłych ulewach często mamy też mgłę. Mamy też strumienie wody na drogach. Jest ślisko i przy naszych drogach tak stromych i krętych jazda jest bardzo utrudniona.






Z tego względu jazdy po wyspie w takie dni ogranicza się tylko do tych koniecznych.

Wtedy wszyscy zajmujemy się w domu wszelkimi pracami na które nie było czasu w lecie i .... czekamy na kolejne słoneczne dni, a takich nawet w zimie mamy wiele.

Jak w takie deszczowe dni toczy się życie w stolicy?

Tutaj zawsze coś się dzieje!!!
Po pierwsze duża liczba studentów na Korfu powoduje, że o każdej pogodzie i o każdej porze dnia kawiarnie na starówce są pełne młodzieży.

W dni kiedy po południu są otwarte sklepy mimo deszczu jest też wiele osób, która chodzi i robi w te dni zakupy. Często są to rodzice dzieciaków, które mają w tym czasie po południu korepetycje w stolicy i by nie mokły na przystankach autobusowych rodzice zawożą je do miasta i zabierają do domu po zakończeniu tych popołudniowych zajęć.  Z tego właśnie względu wielokrotnie w takie deszczowe dni na ulicach stolicy widzicie dużą liczbę samochodów i korki.
 Znam takie sytuacje, bo to samo robiłam kiedy w ulewne dni córka musiała być na lekcjach angielskiego czy innych w stolicy i dojazd autobusem do domu na Kanoni był utrudniony.

Wielu mieszkańców wyspy po sezonie organizuje sobie dodatkowe zajęcia właśnie na takie deszczowe dni. W stolicy jest wiele kółek zainteresowań: fotograficznych, nauki obcego języka, kursów dokształcających, itp. które gromadzą dużą liczbę zainteresowanych.

Poza tym na terenie stolicy i na granicach miasta jest wiele sal gimnastycznych gdzie po sezonie wszyscy ci, którzy chcą się pogimnastykować, rozluźnić, rozciągnąć mogą brać udział. Mówimy tutaj o grupach w różnym wieku, dla mężczyzn, dla kobiet, dla dzieci, nawet dla kobiet w ciąży. W niektórych otwartych zimą hotelach działają też baseny z ogrzewaną wodą udostępnione dla wszystkich chętnych.

Bardzo popularne na Korfu są grupy taneczne. Szczególnie panie bardzo je lubią i przy tej okazji spotykają się by potańczyć, pośpiewać i później często pójść razem na kawusię.  Owocem takich zajęć grup tanecznych jest wiele grup pokazujących folklorystyczne tańce korfiańskie w czasie lata w różnych hotelach, tawernach czy na różnorodnych uroczystościach.



Poza tańcami folklorystycznymi w ostatnich latach bardzo popularne są grupy taneczne tańców klasycznych tj. tango, czy latin. Tutej najczęściej tańczą młode pary, które w ten sposób wspólnie spędzają mile czas.

O ile nie leje jak z cebra jest też wiele osób chętnych do spacerów po uliczkach starówki. Wszyscy odpowiednio ubrani, z parasolami i w kaloszach spacerują tymi wąskimi uliczkami gdzie najczęściej nie wieje wiatr i można spokojnie sobie pochodzić. 
Do tych osób i ja należę!!!
Kiedy kilka razy w tygodniu mój mężuś ma wieczorami próby chórów jeździmy razem do stolicy i ja w tym czasie chodzę sobie po stolicy lub spotykam się z koleżankami na kawusie i pogaduszki.








Dodatkowo jak w korfiańskim kinie grają jakiś ciekawy film to jest to świetna okazja do pójścia do kina.




Często w sobotnie czy niedzielne wieczory można też pójść na jakiś koncert do teatru korfiańskiego. Nawet w deszczowe dni frekwencja na takich koncertach jest bardzo duża.

Jedno jest pewne, przy każdej pogodzie na Korfu nie nudzimy się.
Trzeba tylko chcieć i odpowiednio zorganizować sobie swój wolny czas.


BURZA I DZIEŃ BEZ PRĄDU NA KORFU

W nocy obudziły mnie liczne grzmoty i bijący w okiennice deszcz.

Mały salonik znajdujący się naprzeciwko naszej sypialni , który widziałam na przeciwko otwartych drzwi naszej sypialni co sekundę oświetlał się piorunami. 
Nie zamknęłam okiennic drzwi balkonowych i tak liczne wiszące w saloniku moje obrazy oświetlały się co chwilę i mogłam co chwilę widzieć namalowaną przeze mnie zatokę Garitcy, czy gaje oliwne. 




Za oknem sypialni dużo się działo!

Silny deszcz płynął strumieniami po kamieniach przejścia za domem od strony naszej sypialni i nawet można było słyszeć sum tworzącego się tam strumienia! Krople deszczu silnie stukały w okna drzwi balkonowych. Zastanawiałam się czy wstać i zamknąć okiennice balkonu. Zrezygnowałam jednak z tego, wiedząc , że przy silnym wietrze nawet na chwile otwarte drzwi balkonu  spowodują wlanie się na podłogę wody. Szkoda było naszej cudownej drewnianej podłogi!

I jak zawsze w takich sytuacjach w naszym domu czułam się jak na samotnym statku walczącym z szalejącym sztormem na morzu. Zawsze rano po takiej nocy sprawdzam czy nasz dom jest w tym samym miejscu , czy może go wywiało gdzieś na północ do Acharavi i z domu w górach będę miała dom nad morzem! 🤣🤣🤣🤣

Tak burza szalała jeszcze kilka godzin do samego ranka.
 Pannek był pochmurny, za oknem było ciemno, ale i w domu było bardzo ciemno bo nie mieliśmy prądu.

Do takich sytuacji jesteśmy na Korfu przyzwyczajeni. W okresie silnych burz często duże gałęzie drzew spadają na linie prądu elektrycznego urywając je. Potrzebne są ekipy techników by to zreperować oczywiście jak pogoda na to pozwoli. Przy większych awariach muszą one przybyć z Igoumenitsy, a to wymaga czasu.

Rankiem schodząc z sypialni do salonu od razu wyszłam na werandę by sprawdzić co i jak.

Deszcz nadal padał. Wiatr popychał strumienie deszczu na moje spragnione wody kwiaty w doniczkach stojące na werandzie. Nawet obrus na stole był zupełnie mokry i krople spływały z niego na zupełnie mokre kamienie werandy.

Przed nami mieliśmy kolejny dzień który trzeba było przeżyć bez prądu. Przy tak deszczowej pogodzie nie było szans na zreperowanie awarii.

Na szczęście nasz dom w górach jest do takich sytuacji przygotowany. 
Po pierwsze mamy kilka dawnych lamp na ropę, kilka lamp ładowanych prądem elektrycznym, wiele świeczek  i oczywiście kominek. W zimowe,  deszczowe i wilgotne  dni, kiedy działa centralne ogrzewanie nawet bez prądu piec ogrzewczy przesyła ciepłą wodę na pierwsze piętro do drugiego saloniku (mojej pracowni) i do wszystkich sypialni. Centralne ogrzewanie w takich dniach działa w oparciu o piec z drzewem z oliwek. To też jest bardzo ważne bo w zimie bez ogrzewania w naszych domach nie da się żyć mimo tego, że w południe często mamy słoneczko i 15- 18C ciepła. 

Przed nami mieliśmy deszczowy dzień w którym musieliśmy żyć w sposób jak żyli nasi przodkowie, bez prądu i bez Wi-Fi.
Ponownie zaczęły być potrzebne elementy z dawnej epoki.



Na szczęście nasza kuchnia jest na gaz i  więc bez problemu przygotowałam nasze śniadanko i kawusię.

Nasze telefony komórkowe jeszcze miały baterię i mogłam dowiedzieć się co się dzieje na świecie, porozmawiać z córką i wnukami przez skype i porozmawiać ze znajomymi.
 Niestety nie na długo...

Później trzeba było ładować baterie telefonów w samochodach. Na szczęście mamy tą możliwość.

Takie dni najlepiej spędzamy słuchając muzyki z mojego starego, malutkiego turystycznego radia na baterię.


Światło z okien było odpowiednio wystarczające jak na tak deszczowy dzień i tak skupiliśmy się na czytaniu ulubionej lektury.

Przed kilkoma dniami kupiłam mężowi kolejną książkę o robieniu wina. Przeczytał ją natychmiast. Dzisiaj była okazja bym i ja ją przeczytała bo sama lubię dowiadywać się nowości o winie.



Razem robimy nasze wino i chcę wiedzieć wszystko co dotyczy tego procesu. Ta grecka książka ma tytuł "Robię moje domowe wino".

Lubię często w takie dni powracać do jednej z moich ulubionych książek, którą Wam gorąco polecam.



 Opisuje ona przygody pary Amerykanów, którzy decydują się zmienić ich życie i zakupić dom na prowincji Włoch w Toskanii.

 Wielu z Was, którzy myślą o zakupieniu domu na południu Europy np.w Grecji na Korfu, ta książka będzie bardzo przydatna.  Poza tym czytając ją mile spędzicie czas.

Badzo lubię w deszczowe dni czytać tego rodzaju książki przypominające mi często moje przygody w czasie organizowania naszego domu w górach. Ale o tym napiszę inny artykuł.

Na obiad przygotowaliśmy moje ukochane frytki z grubo pokrojonych naszych ziemniaków z sadzonymi jajkami i fetą.
To najszybsze i najprostsze danie, które robimy w dni bez prądu.

W takie dni rezygnujemy z popołudniowej  siesty by o ile mamy jeszcze światło naturalne poświęcić się lekturze.

Mężuś często w takie dni ma okazję do  przeprowadzenia swojej próby do chóru.
W tym roku chór przygotowuje się do wystawienia opery AIDA Gussepe Verdiego. To będzie wydarzenie !

Po obiedzie lampka naszego winka była wskazana !




 W zimie i już nawet jesienią szybko się ściemnia i o 20.00 mamy już zmrok.
 Około 19.30 zabrałam się do zapalania świec by stworzyć nastrój. Takie dni bez pradu mają też swój urok, są inne.



To jednak mężowi nie wystarczyło i mimo tego , że było ciepło bo 24C w domu mąż zdecydował się zapalić kominek by upiec kiełbaskę na kolację.

Zapalony kominek zawsze tworzy cudowną atmosferę w domu i świetnie towarzyszy w  zimowe czy deszczowe dni.



W takiej fajnej atmosferze posiedzieliśmy trochę dłużej wieczorem -  romantycznie przy kominku i świecach przy lampce wina (nawet dwóch),  z pieczoną na ogniu pyszną kiełbasą.

Lubię te wieczory bo czas jakby zatrzymuje się i mamy jeszcze więcej czasu by ze sobą posiedzieć i porozmawiać bez przerw na oglądanie telewizji czy nawet pisanie w komputerze.

Kolejna noc też była burzliwa, pełna grzmotów i błysków.

Na szczęście rankiem przywitało nas słoneczko wychodzące zza ciemnych chmur.

To była nadzieje na zreperowanie awarii !!! 
Mieliśmy taką nadzieję. Bo o ile to tego dnia nie nastąpi inne problemy pojawiały się się przed nami. By nasze, zebrane w lecie warzywa z ogrodu nie rozmroziły się trzeba podłączyć lodówkę i zamrażarkę do agregatu. Jest to trochę dodatkowej pracy.
Poza tym po jednym dniu bez prądu kończy się woda z sieci wodnej i musimy przełączyć się na nasz dodatkowy zbiornik wody z ograniczoną ilością wody, która w związku z różnicą poziomów powoli spływa do kranu w kuchni i do łazienki na parterze. W takich dniach w łazience na piętrze wody brak.

Zawsze w takich sytuacjach zastanawiam się nad tym jakie problemy mają w takich dniach mieszkańcy miast w blokach gdzie nie ma kominków, dodatkowej możliwości ogrzania mieszkania, czy ugotowania czegoś na obiad , itp.

Kolejny poranek był ponownie bez prądu , ale około 11.00 wszystkie światła w domu zapaliły się. Jaka to była radość!!!
 Lodówka zaczęła działać, zamrażarka też. Mogłam ponownie włączyć pranie i zastanowić się nad tym co dzisiaj będę mogła upiec  w piekarniku. 

Życie w domu wróciło do normy, do obecnej epoki , tej ze światłem.

Po takim dniu bez prądu więcej go doceniamy ....

JAK PRZEŻYJEMY WIELKIE UPAŁY W CZASIE URLOPU

Prognoza pogody na następne dni mówi o fali upałów w Grecji.

Wszyscy czekamy na słoneczne lato w Grecji , ale te kilkudniowe  , nawet tygodniowe wielkie upały kiedy temperatura przekracza 33-35C i często nawet wyżej to dni dość trudne dla wszystkich wczasowiczów . 
Nawet mieszkańcy  Grecji , którzy są do tego przyzwyczajeni przeżywają te dni z trudem.

Klimat się zmienia i ostatnio obserwujemy tak wielkie upały nawet w centralnej i północnej Europie, we Francji , Niemczech , w Polsce czy nawet Szwajcarii !! 

Wszyscy mówią o dziurze ozonowej , o niszczeniu naszej planety , ale mało robi się w przeciwnym kierunku .

Okres lata to dla większości okres urlopu i to najczęściej gdzieś nad morzem .




Wszyscy szukamy najlepszych warunków i pogody na to by dobrze odpocząć . Często pytacie się o pogodę w poszczególnych miesiącach lata i ostatnio bardzo trudno jest na to odpowiedzieć .

Klimat się zmienia i pogoda wariuje. Mamy deszcze w okresie nieoczekiwanym , mamy fale wielkich upałów nawet w miesiącach wiosennych czy jesienią. 

W tamtym roku w maju mieliśmy 10 dniowe upały , a w tym roku w tym samym czasie lało !!!

Wszyscy chcemy mieć idealna pogodę w czasie wakacji , słoneczne dni , temperaturę 25- 30 C i cieplutką wodę w morzu. 

Najczęściej tak jest od połowy czerwca do połowy września.

To jednak są warunki idealne , często dalekie od rzeczywistości i często ostatnio mamy  niesamowite  upały przypominajace klimat w Afryce.

Z tego powodu wszyscy z Was , którzy macie jakieś problemy ze zdrowiem powinniście unikać planowanie urlopu w tym czasie w pełni lata w lipcu i w sierpniu . W ten sposób zmniejszycie prawdopodobieństwo natrafienia na taką pogodę.

CO ROBIMY GDY W CZASIE NASZEGO URLOPU MAMY FALE WIELKICH UPAŁÓW ???

Po pierwsze w takie dni najlepszym naszym przyjacielem jest cień .

Chowamy się w cieniu w ciągu południowych godzin i korzystamy z plaży i kąpieli w morzu raniutko lub późnym popołudniem .

W godzinach od 11- 17 nawet siedzenie pod parasolem na plaży jest niebezpieczne bo odblask od morza i silne słońce może do nas dotrzeć i spowodować oparzenia skóry czy nawet omdlenia.

Jadąc na urlop w lecie powinniście mieć ze sobą : 

- klemy ochraniające skórę przed słońcem z dużym procentowo filtrem szkodliwych promieni , które trzeba używać w ciągu całego dnia , nawet w czasie morskich kąpieli;
- luźne , przewiewne ubrania z bawełny, jedwabiu czy lnu w jasnych kolorach ;
- kapelusze  dla pań i panów i czapki bawełniane dla dzieci;
- okulary które chronią oczy przed nadmiarem światła i chronią panie przed powstaniem koło oczu tzw. kurzych łapek z nie opalonych zmarszczek koło oczu; 
- wygodne , sprawdzone przed urlopem obuwie w których nogi nie pocą się , ani nie ocierają.




To powinniście brać pod uwagę przygotowując walizkę na letnie wakacje w Grecji.

W czasie upałów wszyscy musimy pić dużo wody i naturalnych soków. Chodzi o dostarczenie organizmowi wody która ubywa z naszego ciała w czasie pocenia się. 

Omijajcie picie butelkowanych napojów z dużą ilością cukru tj. Coca - cola itp.

Nauczcie się mieć przy sobie małą butelkę z wodą by od czasu do czasu popijać łyczkami wodę. 

Ostatnio w wielu miejscach macie możliwość napić się naturalnych soków z wyciskanych przed Wami owoców waszego wyboru. Dostarczają one organizmowi dużo witamin i minerałów tak nam potrzebnych w czasie upałów. 

Ważne jest też poprawne odżywianie się

W upalne dni staramy się jeść dania lekkostrawne z dużą ilością warzyw , ryb czy owoców morza. 

Na podwieczorek najlepiej jest jeść chłodzone w lodówce owoce.

O ile czujemy się w upalne dni osłabieni dobrze jest zwiększyć ilość spożywanej soli by podnieść nasze ciśnienie.

 Możemy zjeść paczkę solonych chipsów, słoną porcję frytek lub kawałek sera Fety.  To pomaga. Często zdarzały się takie sytuacje na prowadzonych przez tyle lat wycieczkach. Po zjedzeniu czegoś słonego uczucia  osłabienia znikały.

Nigdy nie wchodzimy do morza i nie kąpiemy się po posiłku !!!!

O ile chcemy ochłodzić ciało dobrze jest  często opłukiwać się ciepłą , a nie zimną wodą bo po takim prysznicu różnica temperatury powietrza i ciała daje nam poczucie chłodu.

Lato to okres kiedy wielokrotnie używamy klimatyzację w pomieszczeniach i w samochodzie. 
Uważajcie na bardzo duże różnice temperatury na zewnatrz i wewnatrz. Bardzo często jest to powodem przezìębień , problemów z gardłem czy nawet  anginą z wysoką temperaturą. To ostatnie w lecie jest bardzo uciążliwe.
Najbardziej skuteczne jest ustawianie klimatyzacji na kilka stopni niżej od temperatury powietrza. Tak w chwili wchodzenia i wychodzenia organizm nie doznaje szoku. 
To ma szczególne znaczenie w samochodzie kiedy decydujecie się na zwiedzanie terenu i jadąc będziecie często zatrzymywać się i wychodzić z klimatyzowanego samochodu. 

O ile wynajmujecie apartamenty bez klimatyzacji starajcie się utrzymać niskie temperatury w pokojach zamykając w ciągu dnia okna i okiennice od słonecznej strony domu. Chłodzimy pomieszczenia otwierając nocą okna o ile macie siatki na komary lub specjalne aparaty z płynem w kontaktach.

W południe unikamy gimnastyki , biegania , spacerów na słońcu , jeżdżenia na rowerze. Jeżdżenie bez kapelusza czy czapki na głowie i ubrania okrywającego ciało na skuterach w takie dni to czyste szaleństwo!! W lecie szpitale pełne są turystów  z objawami porażenia słonecznego po takich "wycieczkach". 
 W Grecji mamy do dnia dzisiejszego czas SIESTY obowiązujący od 15- 17.30 , bo często praca w tych godzinach jest niemożliwa i wręcz niebezpieczna. 

O ile przyjeżdżacie na letnie wakacje z małymi dziećmi trzeba je chronić przed słońcem. 

* Trzeba je ciągle smarować kremami!!

*W czasie częstych kąpieli w morzu , najlepiej rano lub po południu dobrze jest nakładać im bawełniane koszulki by tak nawet w wodzie ochronić je przed poparzeniem słonecznym. 

 * Bawełniane czapeczki maczamy często w wodzie i nakładamy na ich głowy by dzieciaki nie dostały udazu słonecznego.

*Duża ilość jedzonych przez dzieciaki lodów też nie jest wskazana. Lepiej zaspokoić ich głód i chęć do chłodzenia się zimnymi , soczystymi owocami.

To dotyczy również nas - dorosłych.

Pamiętajmy zawsze o tym, że nadmiar słońca może nam zaszkodzić, spowodować oparzenie skóry i nawet późniejszego raka skóry. W ostatnich latach ciągle powiększająca się dziura ozonowa zwiększa to prawdopodobieństwo.

Wszyscy chcemy wrócić z wakacji pięknie opaleni. To jednak osiągacie tylko opalając się stopniowo i mądrze.

A kto należy do tej grupy możecie zobaczyć na lotnisku przed odlotem do kraju!


DESZCZOWA POGODA NA KORFU

Rano obudziły mnie krople deszczu za oknem naszej sypialni. 
Pomyślałam o tym , że tym razem zapowiadana wczoraj prognoza pogody sprawdza się  i przytulam się do poduszki.

Pada, więc plan dnia dostosuję do takiego dnia. Jak zawsze w każdym domu jest wiele prac dla kobiety , które czekają w kolejce do wykonania. Coś zrobię, coś dobrego upiekę w piekarniku by dom fajnie pachniał , a jak w południe nie będzie lało pojedziemy gdzieś na kawusie z fajnym widokiem choćby przez oblewaną deszczem szybę. 
Nie muszę się już zastanawiać nad tym w co się ubrać i jakie drugie ubranie czy buty zabrać ze sobą by do końca pracy czy prowadzonej wycieczki być suchą. Bo tak często w czasie sezonu letniego się działo przez wiele lat.



To już jest za mną jednak wieloletnie przyzwyczajenia i myśli w takich sytuacjach same przychodzą do głowy. 

W ostatnim czasie prognozy pogody często nie sprawdzają się. Pogoda jest trochę zwariowana i nawet meteorolodzy nie mogą jej ostatnio przewidzieć.

Dodatkowo jak słucham prognozy pogody na Korfu nie wiadomo czy będzie taka sama pogoda na północy i na południu. W tym samym czasie w stolicy może lać , a na północy będzie słoneczko i urokliwy dzień. Teraz pada, ale w południe może być pięknie i słonecznie. Zwariowane sytuacje 😁

Wyspa jest długa i w tym samym czasie może przez nią przebiegać wiele frontów.

Jesteśmy obecnie w okresie sezonu turystycznego na wyspie i niestety często  pogoda jest bardzo zmienna. Dawniej od maja do października wiedzieliśmy, że będzie cieplutko, że codziennie będziemy cieszyć się greckim błękitnym niebem , słoneczkiem i ciepłą wodą w morzu. 

Teraz nie można tego przewidzieć . 

Klimat się wszędzie zmienia, wszędzie na całym świecie mamy skrajne zjawiska pogodowe, długotrwałe susze, ulewne deszcze i powodzie, szalone wiatry itp. 

W czasie ostatnich lat w Grecji mamy dodatkowo te napływy afrykańskiego piachu, który przykrywa wszystko na kilka dni. 

Świat się zmienia, klimat na planecie też . Sami to spowodowaliśmy i teraz za to płacimy!!!

Należę do osób , które uwielbiają ciepło i nawet upały 40-sto stopniowe mi się podobają . Jak wielu z Was uwielbiam ciepłe dni, słoneczko, ciepłą wodę w morzu i powiew ciepłego powietrza.

Te ciągłe powrotu zimnych frontów i lokalne deszcze nawet w lecie to zjawisko ostatnich lat.

 Nawet w lipcu i w sierpniu można spodziewać się deszczu !!! 

Często się o to pytacie i dziwicie się jak Wam to mówię. Tutaj mogę tylko dodać , że w pełni lata te deszcze nie powodują obniżenie temperatury w ciągu dnia i nawet morze  po ulewnym deszczu jest cieplutkie. 
O , jest coś pozytywnego !

Nic nie można zagwarantować i wielokrotnie planowane w lecie uroczystości na zewnątrz na tarasach, czy w ogrodach psują się nagłą zmiana pogody .

Mieszkając tutaj na Korfu mogę się do tego przystosować i jeśli nawet w lecie kilka dni popada to cieszę się , że nasz ogródek będzie podlany . Jeśli pada przez kilka dni to wiem , że następne dwa  dni temperatura morza obniży się i tak na plażę nie idziemy.
Mam jednak plaże i morze przez całe długie greckie lato , czasami aż do znudzenia.

Często w takich sytuacjach po tylu latach pracy w turystyce na wyspie automatycznie zastanawiam się nad tym jak to przeżyjecie Wy przyjeżdżający tutaj na tygodniowy , czy dwutygodniowy wypoczynek.

Bardzo często koszt takiego urlopu w krajach południowej Europy , w Grecji, na Korfu jest związany z oszczędzaniem przez cały rok pieniędzy  z myślą o cieplutkiej , zagwarantowanej wodzie w morzu i wysokich temperaturach lata na południu Europy. 

To jest główny powód tego , że często decydujecie się na wakacje za granicą , a nie nad Bałtykiem na pięknych piaszczystych plażach w kraju. Nad Bałtykiem nigdy nie jest  wiadomo jaka będzie pogoda i poza tym temperatura morza jest znacznie niższa.

Wszyscy pracujący w turystyce mieszkańcy wyspy przygotowują sie do sezonu letniego tak by wszystkich Was zadowolić , byście wyjechali z wyspy z jak najlepszymi wspomnieniami . Jednak jeśli pada , czy wręcz leje na Korfu Wasze wakacje wyglądają zupełnie inaczej i Wasze miny są też inne.

Ci którzy mają zakwaterowanie w centrum wyspy, w okolicach działania całodziennej komunikacji miejskiej niebieskiego autobusu mają większy możliwość zorganizować  sobie nawet deszczowy dzień na Korfu . 

Na ten temat piszę w moim artykule tutaj :

https://korfumojaprzystan.blogspot.com/search?q=gdy+na+korfu+pada+deszcz

Inni z Was mogą wynająć samochód i nawet w deszczowe dni pojeździć po wyspie i przynajmniej z parasolem zobaczyć te ciekawe miejsca o których piszę w serii  artykułów CO WARTO ZOBACZYĆ NA KORFU.




Nie wszyscy jednak chcą tutaj prowadzić samochód i nie wszyscy mają takie finansowe możliwości, by wynająć na Korfu samochód.

W deszczowe dni jeżdżenie zielonymi autobusami i czekanie na przystankach często bez ochrony przed deszczem z boku drogi to nie jest najlepszy pomysł.
W takich sytuacjach grupowe wycieczki to najlepsze rozwiązanie, bo przynajmniej macie obok siebie kogoś  kto zna takie warunki na wyspie i dodatkowo plan wycieczki jest tak opracowany , że w krótkim czasie możecie dużo na wyspie zobaczyć.

Gdy w czasie wycieczek pada deszcz często dochodzi do zmiany planu wycieczki . 
Gdy nagle macie ulewne deszcze są przypadki , że wycieczki się odwołuje i nawet w połowie wycieczki wracacie do hotelu . Takie przypadki też się zdarzają . Jedno jednak jest pewne, że wszystko odbywa się dla Waszego bezpieczeństwa i to , że jesteście w grupie pomaga o wiele lepiej rozwiązać wszelkie wynikające wtedy problemy.

Tutaj w tym celu często bardzo ciężko pracują przewodnicy , pracownicy biur turystycznych, czy personel w hotelach byście mimo złej pogody czuli się bezpiecznie i byście jak najlepiej spędzili czas odpowiednio do istniejących warunków pogodowych.

Gdy w takich sytuacjach żalicie się do tych ludzi , że pogoda nie dopisała, że macie zmarnowane wakacje z deszczem, że prognoza pogody się nie sprawdziła , czy nie mieliście okazji ładnie się opalić - to nie jest wina tych ludzi !!! 

Nikt jeszcze z pogodą nie wygrał. Po prostu trzeba się dostosować do takiej jaka jest i robić to na co warunki pogodowe pozwalają.

Taka jest prawda. Więc głowa do góry  bo wiele dni słonecznych jest przed nami 😁😁😁😁😁



KWIETNIOWE ŚNIADANKO W ZIMOWEJ ATMOSFERZE.

Jest kwiecień i za oknem wiosna w pełni.
Wszystko kwitnie, ptaki od rana świergolą, że aż spać rankiem nie dają , a kwiaty rywalizują między sobą kolorami .

Wszystko to wskazuje, że na Korfu mamy wiosnę na całego. 

Wczoraj wieczorem mieliśmy jednak inną scenerię. Przez całą noc wiało, grzmiało i padał deszcz. 




Jak często Wam piszę pogoda na Korfu jest bardzo zmienna i często mamy różnego rodzaju niespodzianki do których psychicznie i praktycznie musimy się dostosować.

Wszyscy myślimy już o lecie , o ciepłych dniach i morzu , o kąpielach i opalaniu się , a tu nadal jest tak wilgotno wieczorami i nad rankiem. By walczyć z wilgocią właściwie do końca kwietnia mam w domu włączone centralne ogrzewanie, bo w tych warunkach to jest konieczne.

Wtedy często myślę o tych kwietniowych turystach , którzy przybywają na Korfu i są zakwaterowani w pomieszczeniach bez centralnego ogrzewania!!! 
Wszystko wilgotne, wilgoć przechodzi do kości . Polacy nie są do tego przyzwyczajeni bo suchy polski klimat to coś zupełnie innego. Nawet kilkudniowe działanie klimatyzacji w takich warunkach nie daje oczekiwanych rezultatów. 

Szczęśliwi są ci z Was , którzy w kwietniu trafiają na piękną , wręcz letnią pogodę. A tak często jest . Niestety przy dzisiejszych zmianach klimatycznych na całym świecie nigdy nic nie można przewidzieć. Tutaj tylko ciągłe sprawdzanie prognozy pogody na najbliższe 10 dni może Wam pomóc. W oparciu o tą prognozę będziecie wiedzieć jakie ubrania zabrać na Korfu na wakację. 
Z doświadczenia jednak wiem , że od kostiumu kąpielowego do sweterka i wiatrówki wszystko może się tutaj w tym okresie przydać.

Ja mieszkając na wyspie mam też często problem z tym w co się  ubrać , szczególnie na wiosnę. W górach może być pochmurnie i chłodno , a na plażach turyści mogą się już opalać . I tak zjeżdżając z gór na kawusię mam ze sobą  poza obowiązkowym parasolem lekki sweterek by zdjąć kurtkę i narzucić go na plecy. 

Dzisiaj nocy obudziły mnie grzmoty za oknem i burza.

 Falujące w oddali za moim oknem gaje oliwne o świcie ledwo były widoczne bo lał deszcz. 




Tak wygląda krajobraz korfiański w zimie , a nie na wiosnę !!!??




Przez wiele dni mieliśmy już wyższe temperatury i w słoneczne dni w południe jak koty mogliśmy siedzieć przy kawie na werandzie. 

Przejeżdżając koło plaży w Ipsos przed kilkoma dniami widziałam grupę turystów ,  którzy JUŻ się kąpali w morzu. 

Dla nas, tubylców, to jest jeszcze za wcześnie na kąpiele morskie. Wielu z Korfiatów rozpoczyna kąpiele w morzu od maja .
Ja do nich nie należę , czekam na cieplutkie morze w czerwcu.


Wracając do dzisiejszej pogody, bardzo możliwe jest to , że w południe mimo tego nocnego deszczu będzie ładna pogoda . 


Poza tym na północy wyspy lało , ale na południu mogła nie spaść ani kropla deszczu. Tak często się dzieje. 
Więc ci z Was , którzy są już na wakacjach na Korfu nie załamujcie się.  W południe temperatury mogą dojść do 20 C i wszyscy o tej nocnej burzy zapomnimy !

Wstając rano miałam ochotę zapalić kominek by w takiej zimowej atmosferze zjeść śniadanie. Teraz jednak w oddali widzę trochę błękitnego nieba , więc nie jest tak źle. Myślę już o spacerze południowym po jakiejś plaży i kawusi nad morzem. 



Nawet ta zmienna pogoda na Korfu nie pozwala nam się tutaj nudzić !!!

MARZEC NA KORFU

Tak jak piszę w innym artykule POGODA NA KORFU JEST ZMIENNA w ciągu całego roku i jest pełna niespodzianek.

Typowym tego przykładem jest miesiąc marzec. Kalendarzowo w tym miesiącu zaczyna się wiosna, ale jak to wygląda na Korfu?
Po styczniu i lutym kiedy na wyspie mamy najzimniejsze w roku dni zaczyna podnosić się temperatura w ciągu dnia.

Czasami nawet może w południe dochodzić do 18-20C ! Jest to wielki szok dla wszystkich, dla nas i dla tutejszej roślinności.
 Bo mimo tego, żę w nocy nadal temperatury są niskie 0-10C w dzień zaczynamy mieć złudzenie, że zima już za nami i wchodzimy w okres pięknej wiosny. 

Tym bardziej, że ze względu na te wysokie temperatury w ciągu dnia w pełnych słońca miejscach zaczynają pokazywać się dywany kwiatów.



Tak jest jednak tylko w takich miejscach i to tylko w południe, bo poranki są nadal bardzo wilgotne i często mamy w godzinach rannych gęstą mgłę, która znacznie utrudnia ruch na drogach i powoduje, że często poranne loty samolotów do Aten są odwoływane.



W marcu możemy mieć kilka dni bardzo słonecznych z wysokimi temperaturami w ciągu dnia i następnie bardzo wietrzne dni z temperaturami poniżej 10 C przypominające zimowe dni lutego. W ciągu ostatnich lat marzec szykuje nam nawet wielkie niespodzianki nawet z opadami śniegu w górach. W marcu wszystkiego możemy się spodziewać!

Te szalone skoki temperatur to jest bardzo charakterystyczne dla tego miesiąca.

Dochodzą do tego jeszcze niespodziewane ulewne deszcze czy nawet grad , który jest zgrozą na rolników i tych, którzy posiadają winnice, jak my, bo pączkujące już krzewy mogą by w ciągu jednego dnia zniszczone. 



To wszystko powoduje, że nie wiadomo jak się ubrać.
 W ciągu dnia jest na słońcu tak ciepło, że w lekkim sweterku można przyjemnie sobie spacerować, ale rano i wieczorem trzeba jeszcze ubierać się w ciepłe kurtki i nawet czapki. I to wszystko oczywiście zależy też od tego na jaki dzień miesiąca trafiamy  - ten słoneczno-letni , czy ten deszczowo- zimowy.

W marcu jak idziemy na kawusię do Nautilous nad zatokę Garitsy do stolicy siedzimy w osłoniętej od wiatru części kawiarni na otwartym powietrzu, ale ciepło ubrani. W tym samym czasie naprzeciwko nas widzimy młodych ludzi w bluzkach z krótkimi rękawami czy ubranych w kostiumy kąpielowe mieszkańców wyspy kąpiących się tutaj nawet w zimie.  To bardzo ciekawa sceneria do picia kawy w tym miejscu w tym okresie czasu.

Przypomina mi to okres dzieciństwa w kraju kiedy to wyjeżdżając na wakacje letnie z rodziną do Juraty nad Bałtykiem braliśmy ze sobą kostiumy kąpielowe i ciepłe kurtki, bo musieliśmy być przygotowani na wszelkie psikusy pogody. Oczywiście to było lato, tutaj mówimy o marcu na Korfu !

Ta tak bardzo zmienna w marcu pogoda nie pozwala pracować na zewnątrz tym, którzy chcą już od teraz przygotować się do letniego sezonu. Wszelkie prace przygotowawcze są przeprowadzane wewnątrz budynków, bo w tym okresie czasu szalejący wiatr może wyrzucać na plaże dodatkowe ilości wodorostów, czy śmieci z morza. 
Te silne wiatry mogą powodować też dodatkowe zniszczenia na tarasach, czy werandach. W ostatnich latach mamy nasilenie tego zjawiska, bo zmiany klimatyczne na Korfu są też widoczne.

Marzec to też miesiąc w którym mieszkanki Korfu rozpoczynają domowe wiosenne porządki, ale tylko te wewnątrz domu, bo inne nie są jeszcze możliwe do wykonania.

Wszystko jednak wskazuje, że zima jest już za nami i nawet te szalone skoki temperatur nas nie smucą, bo wszyscy czekamy już na wiosnę i nasze cudowne lato. Potwierdzeniem tego, że zima już jest za nami są ptaki, które tutaj przyleciały i zaczynają budować swoje gniazda. 

Dodatkowo ich codzienny poranny świergot za oknem mojej sypialni zdecydowanie nastraja nas wiosennie !

POGODA NA KORFU JEST ZMIENNA

Kiedy zbliża się sezon i rozpoczynacie szykować się na wakacje na Korfu wielokrotnie pytacie się mnie jaka będzie pogoda na wyspie za tydzień , dwa , czy nawet za miesiąc.




Często pytacie się kiedy w 100% będzie na Korfu piękna słoneczna pogoda. Nikt na takie pytanie nie może odpowiedzieć !!!




Przed wieloma laty , kiedy warunki klimatyczne na Korfu i właściwie na całym świecie były zupełnie inne mogłam w dużym procencie poprawności  odpowiedzieć na to pytanie. Ale to był tylko pewien procent. 

W większości przypadków jednak prognozy pogody podawane są z wyprzedzeniem TYLKO o 10 dni. 

Teraz i to jest pod znakiem zapytania bo pogoda często się na Korfu zmienia i to raptownie i na krótko.

Od kilku lat , przyznam , że nawet w lecie mam zawsze w torebce składaną parasolkę .

Na temat wielu cech pogody na Korfu piszę w moich artykułach w serii POGODA NA KORFU 

Jeśli chodzi o deszcz na wyspie obecnie nie można powiedzieć z pewnością kiedy i w której części wyspy będzie padał. 
W dni ze zmienną pogodą na jednych terenach wyspy może być pięknie i słonecznie , a na innych może padać przelotny , ale ulewny deszcz.




Często obserwuję to z mężem , kiedy kilkakrotnie w tygodniu jedziemy z domu w górach do stolicy. Bardzo często zdarza się , że przejeżdżamy przez miejscowości gdzie leje i po kilku kilometrach jesteśmy w innych gdzie nie spada ani kropla deszczu.

Deszczowe dni w 100 procentach są tylko wtedy kiedy na całej wyspie pada deszcz i to przez kilka dni. Takich dni , na szczęście , w lecie nie mamy!!! Przynajmniej do tej pory ....

Dawniej, przed 20, czy 30 laty mogłam powiedzieć , że deszcze spodziewajcie się na Korfu tylko na wiosnę czy jesienią. 
Teraz tego powiedzieć nie mogę bo nawet w upalne lato zdarzają się tutaj przelotne, bardzo ulewne deszcze, nawet burze z piorunami.



Ciekawe jest to , że w większości przypadków w ostatnich latach takie przelotne burze mają miejsce w nocy. Wtedy deszcz leje, drogi zamieniają się w strumienie , a następnego dnia o poranku wychodzi słońce i jakby nic takiego nie miało miejsca. Tylko piasek na plaży , kiedy idzie się na poranny spacer jest bardzo mokry.

Obecnie bardzo często mamy lokalne opady deszczu , krótkie , ale często bardzo intensywne. 

Są to te ulewy , które w krótkim czasie wypełniają uliczki starówki koriańskiej wodą , która sięga często kilkunastu centymetrów i dziwicie się , że widzicie takie zjawisko. Nawet dobrze zorganizowany system sieci kanalizacyjnej nie jest w stanie sprostać takim zjawiskom i w tak krótkim czasie pochłonąć tyle wody.







Pamiętam jak w tamtym roku uśmiałam się z tego , że siedząc na plaży w Acharavi w jednym miejscu my mieliśmy słońce , a nasi znajomi siedzący dosłownie 500 metrów dalej uciekli z plaży przed nagłym deszczem. Obserwowaliśmy ten lokalny deszcz z małej , jedynej na niebie chmurki nad plażą w tak bliskiej odległości i bardzo dziwiło nas to zjawisko. 



Dlatego jak wybieracie się na wakacje na Korfu zabierzcie ze sobą krem ochronny na słońce , kapelusz , okulary słoneczne , ale i parasol oraz pelerynę. I nie zapominajcie o tym , że tutaj mamy wilgotny klimat , który rankiem i wieczorem przeszywa kości.


KAŻDA POGODA JEST DLA NAS !!!

Grecy, nie tylko na Korfu, często grymaszą na pogodę, a dlaczego wyjaśniam w artykule tutaj:

https://korfumojaprzystan.blogspot.com/2017/12/dlaczego-grecy-zawsze-grymasza-na-pogode.html

Osobiście uważam, że każda pogoda jest dobra by spędzić miły dzień. Po prostu trzeba się do pogody poszczególnego dnia dostosować i zauważyć piękno w każdych warunkach klimatycznych. Aby to osiągnąć, po pierwsze trzeba się do tego odpowiednio ubrać  tak, by nie było ani za gorąco, ani za zimno, ani też mokro. W takich warunkach można polubić każdą pogodę.


W upalne dni w przewiewnym ubraniu i kapeluszu, z butelka wody w torbie można pospacerować, czy usiąść na plaży i cieszyć się kolorami morza czy kąpielą w morzu.

W dni deszczowe płaszcz od deszczu, kalosze i duży parasol pozwalają  nam pójść na wspaniały spacer w deszczu. Bo nie jesteśmy z cukru i nie stopimy się, a taki spacer w deszczu na wiele uroku, przynajmniej dla mnie. Jak w sercu mamy słońce to wystarczy by wszystko widzieć inaczej, w żywych kolorach, a o to chodzi. Ja dodatkowo w takie dni lubię ubierać się w wesołe kolory by dodatkowo dodać pozytywnej energii do szaro-burego dnia. 



Zimowe spacery na Korfu też są wyjątkowe. Po pierwsze mamy na północy góry i szlaki górskie którymi można sobie pochodzić. W zimie, kiedy nie ma wilgoci  krajobrazy z gór na około wyspy są przepiękne. Wszystko widać bardzo wyraźnie, nie ma tej letniej mgiełki spowodowanej upałem. Nie muszę mówić, że wtedy wychodzą najlepsze zdjęcia. O tym wszyscy miłośnicy fotografii wiedzą.


 

Lubię te zimowe, najczęściej poranne  spacery otulona ciepłym szalikiem, w czapce i w ciepłej kurtce kiedy wędrujemy po górach, po gajach oliwnych czy po plażach. Po takiej  godzinnej wędrówce jedziemy do jakiejś kawiarenki na ciepłą kawusię lub  przyjeżdżamy do domu na kawę, jakieś ciastko  czy różne inne atrakcyjne dodatki. Osobiście w takie zimowe dni podaję do kawy moje suszone figi, czy tzitzifa.  Piszę o tym tutaj :
 https://korfumojaprzystan.blogspot.com/2017/12/tzitzifa-czy-znacie-te-owoce.html

Dla tych, którzy to lubią u nas w domu nie brakuje też lokalnego bimbru na rozgrzanie. Czasami zagrzewam też wino dodając goździki i cynamon. To też coś dobrego na zimowe wieczory. Po zimowych podróżach w Niemczech, gdzie na każdym placu tamtejszych miast sprzedają takie ciepłe wino z dodatkami postanowiłam sama to robić w domu i przyznam, że wszystkim to smakuje.
Ouzo z różnymi dodatkami też jest dobre przy takiej okazji, kiedy do naszego domu wpadają niezaplanowani goście.



Oczywiście taka druga kawa z dodatkiem trunków ma miejsce tylko wtedy gdy zmarznięci wracamy z długiego  spaceru. W inne dni do drugiej kawy mamy moje ciasteczka do kawy o których piszę w innym artykule.
W te zimowe dni na Korfu najlepszym naszym towarzystwem w naszym domu jest kominek. Nie tylko dodatkowo ogrzewa salon, ale można sobie popatrzeć i pomarzyć patrząc się na te skaczące płomienie. Wieczorem w tej atmosferze lubimy po kolacji usiąść przy kominku z lampką naszego wina. To są uroki zimowych wieczorów w naszym domu w górach.


W zimie na Korfu mamy dość istotne różnice temperatury nocy i dnia. To szczególnie jest odczuwalne w słoneczne, zimowe dni kiedy poranki są mroźne i temperatura może spaść do zera, a w południe możemy mieć nawet 15-16C. Wtedy w takie słoneczne południe siedzimy na słońcu i zapominamy o zimie jak marcowe koty. 

W zimowe dni często jesteśmy w stolicy i ja wcześnie rano lub późnym wieczorem spaceruję. Wtedy trzeba się ciepło ubrać bo mróz czy wiatr często szczypie w policzki. Ja jestem do takich warunków przyzwyczajona i odpowiednio ciepło ubrana. Często moje koleżanki dziwią się, że mam rękawiczki, kapelusz czy nawet futro! Ja jednak wolę mile spacerować ciepło ubrana niż trząść się z zimna w lekkim jesiennym ubraniu tak jak to często robią Greczynki. Widzę to często w te zimowe dni, kiedy skulone z zimna starają sie ogrzać w kawiarenkach. Na szczęście w ostatnich latach są modne ciepłe, grube czapki, kapelusze i wszelkie ciepłe dodatki do ubrań i przynajmniej tym w zimowe dni otula się wiele kobiet. Żadna z moich koleżanek mimo zimna nie decyduje się jednak na czapkę czy kapelusz tak praktyczny i dodatkowo elegancki. Wolą marznąć niż okryć głowę i nie nabawić się kataru! Widzę jednak z radością, że ubiór z kapeluszem  obecnie popierają tutaj młode, eleganckie dziewczyny!



A co robimy kiedy na Korfu leje deszcz jak z cebra??
Najczęściej ukrywamy się gdzieś w suchym miejscu, w domu, w kawiarni, czy w innym miłym miejscu i czekamy by ta burza przeszła popijając kawę, herbatę lub ciepła czekoladę. Dopiero później wychodzimy na zewnątrz.




Kto z Was miał możliwość przeżyć burzę na wyspie rozumie dlaczego. Tutaj jak pada to pada, a dokładniej mówiąc leje. W takich dniach jakkolwiek jesteśmy przygotowani do deszczu zawsze przemokniemy. To jednak też można przewidzieć i w takich przypadkach dobrze jest mieć ze sobą zapasowe buty i ubranie. Bo tak jak wyżej powiedziałam przy każdej pogodzie możemy mile spędzić dzień.



Pamiętam jedną z moich wycieczek objazdowych po wyspie kiedy przez większość dnia po prostu lało. Uczestnicy wycieczki byli jednak bardzo pozytywnie nastawieni na spędzenie miłego dnia . 

Mimo deszczu, atmosfera w czasie wycieczki była wspaniała. To była jedna z najbardziej udanych wycieczek tego sezonu - wszyscy ubrani z kolorowe jednorazowe płaszcze przeciwdeszczowe , niektórzy z kolorowymi parasolkami i grupa zwiedzała wyspę jednocześnie świetnie się bawiąc.

Bo grunt to słońce w sercu !!! 

Zawsze podkreślam, że każda pogoda jest dla nas i każdy dzień naszego życia ma coś pięknego. Musimy tylko nauczyć się widzieć to i doceniać.