Jest kwiecień i za oknem wiosna w pełni.
Wszystko kwitnie, ptaki od rana świergolą, że aż spać rankiem nie dają , a kwiaty rywalizują między sobą kolorami .
Wszystko to wskazuje, że na Korfu mamy wiosnę na całego.
Wczoraj wieczorem mieliśmy jednak inną scenerię. Przez całą noc wiało, grzmiało i padał deszcz.
Jak często Wam piszę pogoda na Korfu jest bardzo zmienna i często mamy różnego rodzaju niespodzianki do których psychicznie i praktycznie musimy się dostosować.
Wszyscy myślimy już o lecie , o ciepłych dniach i morzu , o kąpielach i opalaniu się , a tu nadal jest tak wilgotno wieczorami i nad rankiem. By walczyć z wilgocią właściwie do końca kwietnia mam w domu włączone centralne ogrzewanie, bo w tych warunkach to jest konieczne.
Wtedy często myślę o tych kwietniowych turystach , którzy przybywają na Korfu i są zakwaterowani w pomieszczeniach bez centralnego ogrzewania!!!
Wszystko wilgotne, wilgoć przechodzi do kości . Polacy nie są do tego przyzwyczajeni bo suchy polski klimat to coś zupełnie innego. Nawet kilkudniowe działanie klimatyzacji w takich warunkach nie daje oczekiwanych rezultatów.
Szczęśliwi są ci z Was , którzy w kwietniu trafiają na piękną , wręcz letnią pogodę. A tak często jest . Niestety przy dzisiejszych zmianach klimatycznych na całym świecie nigdy nic nie można przewidzieć. Tutaj tylko ciągłe sprawdzanie prognozy pogody na najbliższe 10 dni może Wam pomóc. W oparciu o tą prognozę będziecie wiedzieć jakie ubrania zabrać na Korfu na wakację.
Z doświadczenia jednak wiem , że od kostiumu kąpielowego do sweterka i wiatrówki wszystko może się tutaj w tym okresie przydać.
Ja mieszkając na wyspie mam też często problem z tym w co się ubrać , szczególnie na wiosnę. W górach może być pochmurnie i chłodno , a na plażach turyści mogą się już opalać . I tak zjeżdżając z gór na kawusię mam ze sobą poza obowiązkowym parasolem lekki sweterek by zdjąć kurtkę i narzucić go na plecy.
Dzisiaj nocy obudziły mnie grzmoty za oknem i burza.
Falujące w oddali za moim oknem gaje oliwne o świcie ledwo były widoczne bo lał deszcz.
Tak wygląda krajobraz korfiański w zimie , a nie na wiosnę !!!??
Przez wiele dni mieliśmy już wyższe temperatury i w słoneczne dni w południe jak koty mogliśmy siedzieć przy kawie na werandzie.
Przejeżdżając koło plaży w Ipsos przed kilkoma dniami widziałam grupę turystów , którzy JUŻ się kąpali w morzu.
Dla nas, tubylców, to jest jeszcze za wcześnie na kąpiele morskie. Wielu z Korfiatów rozpoczyna kąpiele w morzu od maja .
Ja do nich nie należę , czekam na cieplutkie morze w czerwcu.
Wracając do dzisiejszej pogody, bardzo możliwe jest to , że w południe mimo tego nocnego deszczu będzie ładna pogoda .
Poza tym na północy wyspy lało , ale na południu mogła nie spaść ani kropla deszczu. Tak często się dzieje.
Więc ci z Was , którzy są już na wakacjach na Korfu nie załamujcie się. W południe temperatury mogą dojść do 20 C i wszyscy o tej nocnej burzy zapomnimy !
Wstając rano miałam ochotę zapalić kominek by w takiej zimowej atmosferze zjeść śniadanie. Teraz jednak w oddali widzę trochę błękitnego nieba , więc nie jest tak źle. Myślę już o spacerze południowym po jakiejś plaży i kawusi nad morzem.
Nawet ta zmienna pogoda na Korfu nie pozwala nam się tutaj nudzić !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz