Kiedy kończy się zima i atmosfera wiosenna zaczyna nas ogarniać większość z nas myśli o słoneczku, o nadchodzącym lecie , wysokich temperaturach , plaży i morzu.
Bo lato to po pierwsze słońce.
Czy jednak dzisiejsze słońce jest dla nas w pełni bezpieczne??!!
W krajach północnej Europy tego słońca nie ma za dużo i tak by nasycić organizm witaminą D wszyscy myślą o wakacjach w krajach południowej Europy czy jeszcze dalej , tam gdzie słońca jest moc.
Często dziwicie się , że my mieszkający na południu nie jesteśmy tak bardzo opaleni w lecie.
Dlaczego?
Po pierwsze mieszkając , np. na Korfu mam słońce w ciągu całego roku , nie tylko w lecie.
Po drugie , słońce starzeje skórę , więc szczególnie panie powinny na to uważać. Sami z pewnością obserwujecie kobiety ze słonecznych krajów , które szybciej starzeją się.
Po trzecie , po wielu latach cieszenia się słońcem chcemy go mieć codziennie , ale w małej ilości. To nam już w zupełności wystarczy.
Dawniej , kiedy przed ponad 36 laty przybyłam na Korfu siedziałam nad morzem całymi godzinami i piekłam się na słońcu ciesząc się cienmą opalenizną.
Teraz tego już nie robię. Chodzimy na plaże codziennie , ale wcześnie rano i późnym popołudniem . Wtedy słońce grzeje , ale nie jest takie groźne.
Lekarze w Grecji ciągle mówią o tym , że trzeba uciekać przed słońcem pomiędzy 11 rano i 16 po południu.
Niestety obecne słońce jest zdradliwe i nadmiarne siedzenie na słońcu w tych godzinach ma zły wpływ na nasz organanizm.
Czy wiecie o tym , że w ciągu ostatnich lat choroby rakotwórcze skóry wzrosły o 70% ??!!
Zmiany w klimacie , dziura ozonowa robi swoje!!
W dni kiedy jest słońce , nawet zza chmurek i wieje wiaterek bardzo łatwo można się spalić i skóra może później zejść i zostawić ślady. Lepiej mniej sie opalić i zabrać do kraju fajną opaleniznę.
Często w lecie obserwuje, szczególnie Angielki o jasnej karnacji skóry , które po kilku dnia leżenia plackiem na plaży zmieniają się w różowiutkie lub czerwono-różowiutkie dziewczyny i chodzą obsmarowane kremami , nawet jogurtem.
Dodatkowo chce Was uczulić na nadmiarne siedzenie na słońcu. Kiedy przylatujecie na wakacje do Grecji trzeba słońce szanować.
Bardzo często po nadmiernym siedzenie na plaży można dostać uczulenia skóry.
Wygląda to tak jakby Was pogryzło milion komarów. Są czerwone plamy głównie na twarzy, rękach i nogach , czy na plecach gdzie były odkryte . Czasami swędzą, ale nie zawsze. Dziekuję bardzo wczasowiczce z kraju, które udostępniła mi to zdjęcie!
Przypominają mi osobiście uczulenie na jajko, czy nadmiar zjedzonych truskawek , bo takie uczulenia miałam w dzieciństwie.
W takich przypadkach najczęściej idziemy do apteki i bierzemy w tabletkach wapno . Dobrze jest w takich przypadkach pójść do lekarza , który z pewnością jest w okolicy Waszej osady turystycznej. Czasami wręcz potrzebny jest antybiotyk lub maść z małą dawką kortyzonu.
Zwracam na to uwagę szczególnie Polkom o jasnych włosach i jasnej karnacji.
Uważajcie też bardzo na dzieci o jasnej karnacji.
Jesli siedzą dłużej na plaży dobrze jest by miały na sobie czapeczkę i bawełnianą koszulkę , która nawet mokra w kąpieli ochrania w pewnym stopniu skórę przed spaleniem.
Wszelkie kremy przeciwsłoneczne są dobre , ale nie zawsze skuteczne.
Parasol, okulary słoneczne, kapelusz, krem to obowiązkowe elementy , które powinny być w Waszej plażowej torbie.
Dodatkowo pamiętajcie o tym , że w lecie w Grecji trzeba pić dużo wody !!!
Grecy o tym wiedzą i wszędzie pija dużo wody.
Jedząc posiłki mają obok butelkę z wodą, do kawy piją wodę. Często chodząc po mieście mają butelkę z wodą w ręku i popijają łykami wodę.
Weżcie to pod uwage przylatując na wakacje do Grecji tak by wrócić do domu bez niepotrzebnych problemów spowodowanych słońcem.
Dodatkowo Nadmieni, że wielu turystów nie zdaje sobie sprawy z niebezpieczeństwa zwiazanego z wysokimi temperaturami i słońce.
Często w okresie lata widzę turystów, którzy w południe w bardzo gorący dzień wybierają się na spacery po górach, na wyprawy rowerowe bez nakrycia na głowę!
To jest bardzo niebezpieczne bo grozi porażeniem słonecznym.
Nie przeceniajmy naszych sił i w upalne dni trzeba uważać na słońce i wpływ wysokich temperatur na nasz organizm. Bo to grozi omdleniem, problemem z sercem czy nawet osłabieniem poprawnej pracy mózgu.
To wielokrotnie ostatnio jest powodem nawet śmierci turystów, którzy samotnie w upalne dni wybierają się na spacery po wyludnionych terenach, skalistych, łysych górach bez możliwości ukrycia się w cieniu, itp.
Weźcie to pod uwagę!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz