Jednak sami wiecie , że piękno jest względne i każdy odbiera je inaczej i określa je inaczej.
Tak jak w wielu miejscach na świecie północ i południe jakiegoś obszaru są zupełnie inne , wyglądają inaczej, mieszkańcy tych terenów są inni, mają inne zwyczaje czy nawet kulturę.
Najlepszym przykładem jest odmienność północnych i południowych Włoch . Kto z Was tam był rozumie o czym mówię.
Korfu też należy do takich obszarów na ziemi gdzie północ jest zupełnie odmienna od południa.
Po pierwsze możecie to zobaczyć nawet na mapie wyspy z ukształtowania terenu na wyspie.
Północ wyspy jest górzysta , ma bardzo zróżnicowaną i krętą linię brzegową z wieloma zatoczkami tuż przy stromych górach. To jest niesamowite piękno tego terenu.
Jadąc drogą oplatającą północną część wyspy znajdującą się na pewnej wysokości wzniesień można podziwiać te wspaniałe tereny, niesamowitą , bujną zieleń korfiańską tuż przy brzegu błękitnego morza łączącego się z błękitem nieba greckiego - bajka !
Tego na południu nie zobaczycie !
Tam macie długie , najczęściej piaszczyste plaże ciągnące się kilometrami . To też jest bajka , ale inna ... bajka! Ale to możecie zobaczyć też nad Bałtykiem.
Na południu główna droga wyspy przecina południe wyspy w centralnym miejscu. Nizinne tereny z gajami oliwnymi nie pozwalają zobaczyć nic więcej poza tymi drzewami i kilkoma wioskami którymi się przejeżdża. Na wybrzeża dojeżdża się tam poprzecznymi drogami.
Po drugie na północy znajdziecie więcej tradycyjnych greckich, tych korfiańskich wiosek.
Są one wybudowane wysoko na zboczach wzniesień, są jak gniazda przylepione do skał i dom jeden do drugiego by dawać poczucie bezpieczeństwa ich mieszkańcom i zmniejszyć koszt ich budowy.
To jest to czego często szukacie , to jest ta odmienność od tego co jesteście przyzwyczajeni widzieć w kraju.
Po trzecie północna część wyspy jest gęściej zamieszkała .
Ma więcej wiosek i osad turystycznych i więcej ciekawych miejsc do zobaczenia. O ile przyjeżdżacie na wakacje by zobaczyć tą wyspę na północy macie możliwość zobaczyć o wiele więcej bez dużych odległości kilometrowych.
Południe to przeważnie plażę , często dzikie , rozległe idealne dla urlopowiczów , którzy przylatują by odciąć się od świata , by odpocząć i myśleć tylko o opalaniu się i byczeniu na plaży. To oczywiście należy do wyboru każdego z nas - każdy robi to co lubi i chce. Na południu znajdzie wiele domów do wynajęcia, pensjonatów tuż nad piaszczystą plażą, tam też jest kilka dużych godnych uwagi hoteli tuż przy takich plażach.
Korfiacy bardzo często sami dzielą tą wyspę na dwie części , na północ i południe , które według tubylców rozpoczyna się od Moraitika.
Niektórzy żartując mówią , że to zupełnie inny kraj na południu i by tam pojechać potrzebny jest obowiązkowo paszport !!!
Dlaczego tak mówią?
Ludność mieszkająca na południu wyspy jest trochę inna niż ta z północy, ma trochę inną mentalność. Sama mogę to zaobserwować po tylu latach mieszkania na Korfu. Korfiacy z północy są bardziej otwarci i z o wiele lepszej perspektywy patrzą na wszystko .
To wydaje mi się wynika z tego , że północna część wyspy była zawsze bogatsza, miała więcej wiosek, więcej szkół, więcej gimnazjów, więcej dobrze rozwiniętych grup społecznych.
Wynikało to po pierwsze z tego , że oliwki , które były podstawą gospodarki wyspy, były zawsze o wiele więcej wydajne i dawały więcej oliwy na północy. To oznacza , że wieśniacy północy byli zawsze bogatsi od tych z południa i mieli większe możliwości w budowaniu lepszych domów, w kształceniu swoich dzieci nawet wysyłając ich do bliskich Włoch.
Turyści przyjeżdżający na tygodniowy lub dwutygodniowy urlop nie są w stanie tego zobaczyć , ale my mieszkający tutaj na stałe widzimy tą różnicę.
Była ona widoczna też przez wiele lat w jakości ośrodków turystycznych północy i południa. Południe było bardziej zaniedbane, pokoje nie tak czyste i bez większych wygód.
Na szczęście ta sytuacja teraz się zmienia i właśnie na południu są większe możliwości rozwoju i tam buduje się wiele nowych nowoczesnych domów wypoczynkowych z najnowszymi rozwiązaniami.
Właśnie na południu znajdziecie więcej nowo wybudowanych luksusowych willi dla rodzinnego wypoczynku. Tylko czasami mentalność południowych Korfiatów nie pozwala spokojnie odpocząć bez interwencji właściciela pokoi.... Ich gościnność czasami zamienia się w zbytnią ciekawość co i kiedy robimy.
Słyszałam na ten temat wiele ciekawych opowiadań.
Wille i domy do wynajęcia znajdujące się na północy znajdują się tam od wielu lat , właściwie od początku turystyki na wyspie , czyli od lat 60-tych. Są one przez ostatnie lata odrestaurowywane.
To jednak nie to samo.
Ale jak zawsze mówię wszystko zależy od tego czego szukacie i za jakie pieniądze !!!
Można przyjechać na Korfu na wakacje i w ciągu tygodnia , nawet kilku dni przejechać ją od północy do południa i zobaczyć wszystko ... po łebkach, tylko by powiedzieć , że się to zaliczyło i zanotowało na mapie wyspy.
Jeśli jednak chcecie tą wyspę poznać to potrzebny jest na to czas.
Korfu nie jest na jeden raz!!!
Bardzo często podrzucam Wam myśl połączenia tygodnia urlopu na północy z tygodniem na południu by spokojnie pojeździć po wyspie i jednocześnie mieć więcej czasu na odpoczynek na plaży.
W takim przypadku nie będziecie mieli problemu którą część wyspy wybrać na WASZ urlop północ czy południe!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz