Translate

OBY LUDZIE I ŚWIAT BYŁ LEPSZY

 Bardzo często w różnych etapach naszego życia myślimy o tym, że otaczający nas świat i wydarzenia nie są takie jakie byśmy pragnęli by były. Chcemy by świat w którym żyjemy był lepszy, ludzie nas otaczający bardziej życzliwi, bez zazdrości, zawiści i gniewu.

Wystarczy jednak posłuchać dzienników telewizyjnych by wpaść w głęboką depresję, bo wiadomości mówią głównie o tragediach ludzkich, śmierci, pożarach, powodziach itp. Rzadko kiedy słyszymy informacje o czymś dobrym, pozytywnym, pożytecznym. 

Samo życie...



Niestety od chwili kiedy się rodzimy w naszym życiu mamy do czynienia z mniejszymi lub większymi problemami i w zależności od naszego wieku i stanu zdrowotnego czy psychicznego możemy się z tym uporać lub nie.

Wszyscy chcemy by świat był lepszy, pełen dobroci, bez głodujących i cierpiących ludzi, bez chorób, bez wojen i niesprawiedliwej śmierci wielu ludzi. Niestety rzeczywistość jest inna, bardzo smutna. Mimo tego jednak musimy iść do przodu z wiarą w lepsze jutro bo tylko to dodaje nam siły przetrwać te różne tragiczne sytuacje w naszym życiu prywatnym czy tragedie dotyczące wydarzeń  na koło nas.

Sami to widzicie. W różnych częściach świata ze względu na zniszczenie naszej planety widzimy szalone katastrofy - powodzie, pożary, churagany, cyklony. Dodatkowo musimy uświadomić sobie, że nawet blisko nas ludzie walczą o wolność, giną i po wielu latach mamy ponownie do czynienia z wojną u naszych sąsiadów. To nie jest ten wymarzony przez nas świat!!! 

Wszyscy pragniemy być zdrowi, żyć szczęśliwie i w pokoju. Wojna nigdy nie była i nie jest rozwiązaniem dla wielu konfliktów i zawsze w niej dwie strony tracą.

Co każdy z nas może zrobić w takich, tak trudnych sytuacjach?

 Po pierwsze potrzebujemy informować się o tym co się dzieje na około nas by w odpowiednim czasie umieć na to zareagować. Jeśli mamy osobiście wpływ na jakieś negatywne sytuacje powinniśmy dobrze o tym pomyśleć i zgodnie z naszymi możliwościami zareagować na to  indywidualnie lub grupowo. 

Wkładanie głowy w piasek by przetrwać burzę nigdy nikomu nie wyszło na dobre. O ile to możliwe możemy zaprotestować przeciwko krzywdzie istniejącej obok nas, możemy też bezpośrednio pomóc osobom cierpiącym czy potrzebującym naszego wsparcia.

Przeważnie walka pojedyńcza każdego z nas nie przynosi wielu oczekiwanych rezultatów. Jeśli jednak wspólnie z innymi możemy zorganizować swoje działanie by zmienić świat na lepszy to ma to zawsze lepsze wyniki. To dotyczy walki z niszczeniem  planety na której żyjemy my i chcemy by żyły nasze dzieci i wnuki. To dotyczy też różnych niesprawiedliwości ekonomicznych czy politycznych, które codziennie obserwujemy w dniu dzisiejszym.

Każdy z nas powinien reagować na niesprawiedliwość istniejącą na około nas. Jeśli każdy z nas pozytywnie pomyśli i będzie działał w celu poprawienia choćby najmniejszego elementu naszego życia to to będzie już początek działalności dla dobra nas wszystkich. 

Może ona dotyczyć pomocy sąsiadce bitej przez męża, dziecka żyjącego w patologicznej rodzinie, chorej osoby mieszkającej obok nas i potrzebującej jakiejś pomocy. Bo by zmienić świat na lepszy powinniśmy rozpocząć po pierwsze od zmiany nas samych na lepszych ludzi. 

Niestety obecnie świat i ludzie są tak zaganiani za pieniędzmi i karierą, że często zapomina się o tych najistotniejszych wartościach naszego życia takich jak samo życie, nasze zdrowie, zdrowie naszych ukochanych, spokój na świecie itp. Obojętność na krzywdę i tragedię bliźniego to chyba największa choroba dzisiejszych czasów.

W sytuacjach krytycznych takich jak  wojna na  wiele z tych wartości jest naruszonych. Nikt z nas nie spodziewał się, że po tylu latach pokoju w Europie ponownie będziemy żyć osobiście, czy obserwować sceny z wojny na terenie Europy lub tuż obok. Nikt chyba nie zapomina wojny w byłej Jugosławii, wojny w Iraku, ani natarcia Turcji na Cypr, który do tej pory jest w połowie okupowany przez Turcję. To już jest historia, ale niestety na Cyprze nadal jednak aktualna. 

Wszyscy chcemy by świat w którym żyjemy był lepszy i by wszyscy ludzie mogli żyć w spokoju i dostatku. Rzeczywistość jednak była, jest i będzie inna.

Pamiętam rozmowy z moją drugą teściową Greczynką, która przeżyła 97 lat, przeżyła dwie wojny światowe, urodziła 6 dzieci z których troje zmarło po kilku latach na leczone dzisiaj choroby. Mimo tego codziennie do końca jej życia wstawała z uśmiechem na twarzy wierząc w to, że nowy dzień przyniesie jej coś dobrego i da  jej możliwość cieszyć się choćby tym, że po prostu żyje. Mając tyle doświadczeń w jej życiu mogła podzielić się ze mną kilkoma radami, które stosuję w moim życiu. 

Po pierwsze każdy nowy dzień może przynieść nam wiele dobrego i wiele złego, ale od nas zależy na co zwrócimy większą uwagę by mieć siłę iść do przodu. Radość dnia codziennego powinna dawać nam siłę by rozwiązywać codziennie istniejące problemy w naszym życiu. 

Po drugie nie ma życia bez problemów, bo one są nieodłączną częścią naszego życia. Dni beztroskich, pełnych samej radości niestety jest o wiele mniej w życiu każdego z nas. Wszystko jednak zależy od tego jak my podchodzimy i jak  rozwiązujemy problemy w naszym codziennym życiu. By rozwiązać jakiś problem musimy mieć spokojną głowę i rozważyć wszystkie możliwości i ewentualne rezultaty naszego działania. Musimy zdawać sobie sprawę z naszych możliwości i działać krok po kroku w celu rozwiązania problemu o ile jest to w naszej mocy.

Niestety nie zawsze mamy wpływ na zwalczenie istniejących obok nas tragedii. Czasami po prostu musimy wybierać mniejsze zło by w jakiś sposób na nie zareagować. W ten sposób możemy iść do przodu i by nabrać sił cieszyć się choćby małymi, najbardziej prostymi radościami naszego życia takimi jak słońce, uśmiech naszego dziecka, kwitnące kolorowe kwiaty, itd. 

W tych drobnych, prostych chwilach radości w naszym życiu jest siła, która pozwala nam pozytywnie popatrzeć na przyszłość z nadzieją o lepsze jutro. Uśmiech na twarzy małego dziecka, nawet głodnego, brudnego daje nam nadzieje na lepsze jutro. A to jest potrzebne wszystkich ludziom w nawet najbardziej trudnej sytuacji w ich życiu. Bo tylko w ten sposób możemy myśleć o kolejnym dniu, możemy mieć marzenia i plany na lepszą przyszłość.

Pamietajmy o tym , że po burzy zawsze wychodzi słońce.....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz