Jak wszyscy dobrze wiecie Grecja jest jednym z krajów południowej Europy, która produkuje dużo oliwy z oliwek.
Na temat gajów oliwnych, sposobu zbioru oliwek na Korfu dawniej i obecnie macie szereg artykułów na moim blogu.
Niektórzy z Was interesują się też tym co robimy z odpadami z produkcji oliwy.
Na terenie Grecji znajduje się dużo wytłaczalni oliwy z oliwek.
Są one najczęściej w okolicach gdzie jest dużo gajów oliwnych by zmniejszyć do minimum odległość transportu oliwek do przetwórni.
Korfu jest od dawnych lat producentem oliwy z oliwek. Już Wenecjanie przywieźli tutaj wenecką małą oliwkę by ją tutaj zasadzić i rozpowszechnić w celu produkcji na wyspie oliwy.
Na terenie wyspy przeważają prywatne fabryki przetworu oliwek z oliwek. Nie są one duże i nie wszystkie bardzo zmodernizowane.
Większość z nich zobaczycie jeżdżąc po drogach po Korfu. W okresie produkcji oliwy na pewno je poczujecie , bo w okolicy roznosi się niezbyt przyjemny zapach przetworzonej oliwki.
Na moje stronie w FB macie filmik pokazujący cały proces produkcji oliwy z oliwek.
Świeżutka , jeszcze ciepła oliwa prosto wytłoczona jest pyszniutka wraz z chlebem. Naprawdę pychota !!
Ale co się robi z odpadami tam powstającymi ?
Po pierwsze po oczyszczeniu oliwek z liści powstają całe góry suchych liści.
W małych przetwórniach one są tam zostawione, gniją powoli w ciągu całego roku i tak zmniejszają swoją objętość. Wielokrotnie dostajemy się do dolnej już zgniłej warstwy, która jest świetnym nawozem dla kwiatów w naszych doniczkach , czy dla warzyw sadzonych w naszych ogródkach.
Drugi odpad w produkcji oliwy to PIRINA , czyli zmielona pestka i skórka oliwki , która w czasie wirowania zostaje oddzielona od oliwy. Ta też jest gromadzona poza przetwórnią tworząc góry niezbyt mile pachnącego brunatnego proszku.
W ostatnich latach jest on bardzo często używany do ogrzewania pieców do centralnego ogrzewania w domach na wsiach . To jednak wymaga specjalnego pieca, dużego miejsca składu worków z piriną , która musi poprzednio wyschnąć rozłożona na słońcu przez całe lato.
Nie jest to wcale łatwy proces i choć takie ogrzewanie jest o wiele tańsze nie ma wielu zwolenników. Dodatkowo utrudnia to nieprzyjemny zapach rozchodzący się w okolicy w czasie palenia tej mieszanki i tak może być używany tylko w wolno stojących domach.
Najtrudniejszy odpad z produkcji oliwy to jest brudna pomieszaną z małą ilością oliwy woda.
Niestety w wielu małych przetwórniach jest ona wypuszczana bezpośrednio do rzek tutaj znajdujących się po tylko znikomym przefiltrowaniu jej . To często powoduje , że w tych okolicach rzeki są w okresie działania tych przetwórni zanieczyszczone i nawet później po ich zamknięciu w lecie brzegi tych rzek są zniszczone przez znajdujące się w tej wodzie siarkę.
To jest największy problem tych małych przetwórni oliwek, bo filtry do filtrowania tej wody są bardzo drogie i nie wszystkie przetwórnie przeznaczają na to odpowiednia ilość funduszów.
Z tego względu obecnie wiele z nich jest zamykanych by ochronić tutejsze środowisko.
Otwierane są większe , bardziej nowoczesne , posiadające lepsze rozwiązania dotyczące wielokrotnego filtrowania tej wody by nie zanieczyszczać środowiska.
Dodatkowo wszystkie odpady w tych nowych przetwórniach są używane.
Robi się z nich wspaniały kompost w specjalnych dużych betonowych zbiornikach gdzie miesza się tą brudną wodę z liśćmi, z piriną , przepłukuję się ją wodą i różnymi biologicznymi mieszkankami i dodaje się też pewien procent ziemi. Tak powstała mieszkanka po pewnym czasie jest świetnym nawozem , który jest pakowany w worki i sprzedawany rolnikom.
Jednak takich rozwiązań nadal jest za mało na wyspie , bo wymagają to dużych inwestycji i oczywiście musi się opłacać tym , którzy to robią. Na większych obszarach centralnej Grecji , np. na Peloponezie takie nowoczesne przetwórnie działają od wielu lat.
To jest jednak przyszłość przetwórni oliwy nawet na Korfu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz