Translate

POŻARY W GRECJI


Pożary to niestety częste zjawisko w Grecji.



Oczywiście nie tylko w Grecji !!! 

Klimat wszędzie się zmienia i wielokrotnie mamy szalone upały i susze w wielu miejscach na naszej planecie. 
Nadmienię Stany Zjednoczone , gdzie wielkie obszary leśne i wiele posiadłości z domami ostatnio paliły się .

To samo dotyczy pożarów w Hiszpanii czy Portugalii. Gdy w telewizji pokazywane są pożary w Grecji często przestraszeni, pytacie się czy na Korfu też mamy pożary. 

Ta wyspa to wybrany przez Bogów Raj na ziemi , ale i tutaj ze względu na szaloną ilość zieleni spotykamy się ze zjawiskiem pożarów.
To ma miejsce szczególnie w dni gdy wiele bardzo silny wiatr i nawet małe ognisko pochopnie rozpalone może stać się powodem wielkiego pożaru , który spali wielkie obszary zielonej ziemi i nie tylko.

W wielu wypadkach natura tak karci ludzi za ich postępowanie.

Tak dzieje się najczęściej w czasie miesięcy letnich , kiedy przez długi okres czasu mamy w Grecji wysokie temperatury i nie spada nawet kropla deszczu. 

Wszystko jest tak suche , że niewiele potrzeba by doszło do tragedi.

Jeden nieprzemyślany ludzki błąd powoduje , że palą się lasy i zielone tereny górskiej części kraju często niedostępne nawet dla straży pożarnej. 

Jeden rzucony z okna samochodu zapalony papieros, zbite szkło koło drogi oświetlone słońcem , czy skupisko śmieci to są proste powody wielu wielkich pożarów w Grecji.

Z tego powodu w okresie letnim zabronione jest palenie ognisk na terenach gospodarczych w celu spalenia gałęzi, czy liści. 

Mówi się też często w TV o tym by w wietrzne dni nie używać na zewnątrz domów pił itp. które mogą spowodować iskry spadające na ziemię. Jedna taka iskra wystarczy by w ciągu sekundy zaczęły palić się duże tereny zieleni czy domów. 
W upalne, wietrzne dni nawet  pieczenie mięsa w piecach na zewnątrz domu może stać się powodem pożaru.

W ciągu ostatnich lat mamy jednak innego rodzaju pożary, te spowodowane specjalnie przez ludzką rękę. 
Wielokrotnie podpalane są specjalnie zalesione tereny w pobliżu miast tak by powiększyć teren zabudowy. Mimo tego , że wprowadzono prawo zakazu budowy domów na spalonych terenach, w sytuacji gdy nie są one od razu zalesiane te tereny po kilku latach zamieniają się w osiedla miast.

Jeszcze niebezpieczniejsza jest grupa podpalaczy , którzy są chorzy psychicznie i po prostu chcą spowodować nieszczęście innych. Podpalają oni tereny blisko domów by specjalnie spowodować ich zniszczenie i nawet śmierć mieszkających tam ludzi. 

Ostatnio, niestety, mamy wiele takich przypadków. 

Najczęściej są to ludzie , którzy nie mają nic do stracenia - nie mają rodziny, domu, pracy, środków do życia i chcą po prostu spowodować nieszczęście innych ludzi. 

Przy dzisiejszych środkach i technologii często są oni aresztowani i karani, ale to niestety nie odwraca szkód przez nich wywołanych , tych szkód materialnych i co gorsze często życia wielu niewinnych osób. 
Z tego co czytam ostatni pożar z tyloma ofiarami na południu Grecji też mógł być spowodowany przez ludzką rękę przy dużej pomocy bardzo silnych wiatrów.

Jeśli chodzi o Korfu wielokrotnie przeżyłam tutaj duże pożary. 

To jest bardzo zielona wyspa i oczywiście niebezpieczeństwo pożarów i tutaj zawsze istnieje. 

Nie mogę powiedzieć coś przeciwnego!

Staramy się w różny sposób zabezpieczyć przed ewentualnymi pożarami i ich rozprzestrzenianiem się. 

We wszystkich restauracjach, kawiarniach i sklepach obowiązkowo muszą znajdować się w widocznych miejscach butle z pianką do gaszenia pożaru. 
W wielu przypadkach koło wsi znajdziecie czerwone wyjścia sieci wodociągowej umieszczone tam dla straży pożarnej.

 Poza tym całe tereny górskie są w ostatnich latach "podzielone" polnymi drogami, którymi w razie pożaru straż pożarna może wjechać na górskie tereny wyspy, szczególnie te na północy wyspy.


Pamiętam przed kilkoma laty jeden chory psychicznie człowiek podpalił jednocześnie w kilku miejscach przy drodze suche trawy w okolicach Lakones i Troumbeta i mieliśmy wielki pożar na zboczu nad Lakones. 

W tym czasie byłam z polską grupą na wycieczce w Paleokastritsy i widzieliśmy z klasztoru te szalone płomienie nad wioską Lakones.

Wchodziła wtedy kwestia zmiany programu wycieczki by ominąć niebezpieczne terene , ale na szczęście szybko działająca straż pożarna ograniczyła pożar tak by nie doszedł do zabudowanych terenów.

Pamiętam też przypadek w którym palący członkowie wycieczki wrzucili niezupełnie zgaszone papierosy do koszów na śmiecie znajdujących się przed kawiarnią . To w ciągu sekundy spowodowało zapalenie się wszystkich śmieci w koszu . Na szczęście jedno wiadro wody z kawiarni i szybka reakcja kelnera zakończyła tą "przygodę".

Innym razem w czasie mojej wycieczki na jednym z przystanków w tzw. punkcie widokowych jeden z panów zapalił papierosa i po prostu rzucił go z boku drogi niezbyt dobrze zgaszonego. Wiał silny wiatr i po chwili w tym miejscu podniosły się dochodzące do metra wysokości  płomienie palącej sie na zboczu drogi suchej trawy. Trzeba było wołać staż pożarną, która na nasze szczęście szybko przyjechała.

Na  Korfu zjawisko bardzo silnych wiatrów pojawia się, ale to nie jest charakterystyka tutejszego klimatu na co dzień tj. na wyspach południowej Grecji. 

To oczywiście zmniejsza prawdopodobieństwo pożarów na wyspie.
Chcę jednak uczulić Was na łatwość spowodowania pożaru w Grecji. To nie Polska gdzie co kilka dni pada deszcz i wszystko podlewa!! Tutaj zawsze trzeba postępować tak by być ostrożnym z każdego rodzaju ogniem.

 Ta uwaga odnosi się szczególnie do palaczy !

Pamietajcie o tym , że mały płomyk spowodowany rzuconym , palącym się papierosem może spowodować wielki pożar i tragedię wielu ludzi. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz