Co kraj to obyczaj.
W Grecji dajemy sobie prezenty w Sylwestra, kiedy zmienia się stary rok na nowy. W innych częściach świata prezenty prezenty daje się po wigilii lub w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia.
W sylwestra wszyscy w Grecji czekają na prezent, który przyniesie im szczęście na cały nadchodzący rok. Bo Grecy są zabobonni. Na ten temat macie artykuł na moim blogu tutaj:
https://korfumojaprzystan.blogspot.com/2018/01/czy-grecy-sa-zabobonni.html
Zasadą jest też, że w Sylwestra wszystkie Greczynki ubierając się na mają na sobie coś czerwonego. Może to być część widocznego lub nie ubioru lub choćby czerwona kokardka przy staniku tak by w czasie noworocznej zabawy nikt ich nie zauroczył i by szczęśliwie zacząć nowy rok.
Kiedy zmianę roku spędzamy rodzinnie prezenty przekazywane sobie nawzajem są różne i bardziej prywatne.
Jeśli jednak jesteśmy zaproszeni na Sylwestra do innego domu, do znajomych czy dalszej rodziny zawsze zabieramy ze sobą prezent dla domu, który nas gości. Najbardziej popularny sylwestrowy prezent to GOURI czyli coś na szczęście domu. Najczęściej jest to srebrny lub pozłacany owoc granatu, który często ma też zawieszone na kokardzie oko. Granta jest na szczęście, a oko jest na zauroczenie w które Grecy wierzą.
Przed nowym rokiem w wielu sklepach z prezentami możecie kupić takie prezenty. Są one różnej wielkości i oczywiście w bardzo różnych cenach.
Dlaczego owoc granatu króluje w przekazywanych w ten dzień prezentach? W ostatni dzień roku we wszystkich greckich domach przygotowuje się owoc granatu, który przy zmianie roku rozbija się przed drzwiami domu. To ma przynieść dużo szczęścia i dużo dobra w tym domu.
Osobiście rozbijam go na czymś by później wykorzystać ten pyszny owoc i dodać go do noworocznej sałatki.
Przed Sylwestrem w Grecji pieczemy ciasto noworoczne, które nazywa się WASILOPITA.
Do tego ciasta wkładamy mały pieniążek.
Dzieląc się kawałkami tego ciasta w nowym roku wszyscy szukamy w cieście tego pieniążka. Kto go znajdzie ma dużo szczęścia w nadchodzącym roku. Wielokrotnie znalezienie takiego pieniążka łączy się z jakimś dodatkowym, symbolicznym prezentem.
Jeśli spędzamy Sylwester sami w domu i inne osoby z rodziny są nieobecne, czy mieszkają daleko dzieląc się ciastem noworocznym po pierwsze odkładamy na bok kawałek ciasta DLA DOMU, drugi dla CHRYSTUSA i następne dla bliskich, którzy nie są obecni. Jeśli w ich kawałku ciasta znajdzie się później FLOURI to należy im się dodatkowy prezent z naszej strony.
Ciekawa jestem kto w tym roku znajdzie ten pieniążek???
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz