Korfu to jedna z najbardziej turystycznych wysp greckich.
Poza około 1500.000 turystami, którzy przybywają tutaj by spędzić wakacje na tej wyspie mamy też turystów ze statków rejsowych.
Oczywiście turyści stacjonarni, przybywający tutaj na tydzień lub dwa są podstawą tutejszej "fabryki" turystycznej z której wyspa żyje.
Do tego dochodzi jednak znaczna liczba turystów ze statków rejsowych, którzy przypływają tutaj na kilka godzin lub co najwyżej na jeden dzień.
Powiększony przed kilkoma laty nowy port został przystosowany do tego by jednocześnie na Korfu mogła zatrzymywać się większa liczba statków rejsowych.
W ciągu ostatnich lat co roku na wyspę przypływa do 600 statków rejsowych!! To dość poważna liczba i źródło poważnych zysków dla mieszkającej na Korfu ludności.
Największa ilość tych statków przypływa w czasie sezonu turystycznego. Bardzo często jednego dnia mamy w porcie do 6 statków różnej wielkości. Na każdym z nich przypływa tutaj od 2000 do 5000 turystów.
Statystycznie tylko 40-50% turystów tam znajdujących się opuszcza w porcie statek by zwiedzić wyspę. Część z nich zapisuje się na kilkugodzinne wycieczki po wyspie, inni jeżdżą po górach na jeepach, jeszcze inni decydują się na własną rękę zobaczyć miasto i samemu spędzić mile czas na starówce.
Statystycznie każdy taki turysta ze statku rejsowego wydaje na terenie wyspy co najmniej 70 euro na kawę, na zakupy, czy jakich drobny posiłek, bo wieczorem na statku mają bardzo duży wybór wszelkiego rodzaju dań.
Statki rejsowe przybywają na Korfu w ciągu całego roku, a dokładniej od marca do grudnia.
W okresie jesieni i zimy najczęściej są to turyści w starszym wieku.
Kiedy w zimie taki statek rejsowy przypływa na Korfu stolica ponownie odżywa. Wiele sklepików turystycznych, które normalnie w zimie są na starówce zamknięte na te kilka godzin są ponownie otwierane by ci turyści mogli porobić sobie na wyspę zakupy. To jest taki dodatkowy zastrzyk pieniężny dla wielu właścicieli tych sklepów w okresie zimy. Jak pogoda dopisuje i jest słoneczko cały Liston ponownie wypełnia się różnojęzycznym gwarem.
Wtedy ponownie słychać tutaj rozmowy po angielsku,włosku, hispańsku. Wielu Amerykanów przybywa takimi statkami na Korfu właśnie w zimie obawiając się letnich upałów.
Kiedy w okresie zimy jestem w stolicy często obserwuję tych turystów pijąc swoją kawusię na Listonie.
Turystyka oparta o statki rejsowe ostatnio jest bardzo popularna i wcale nie tak droga w porównaniu z kosztem stacjonarnych wakacji w jednym miejscu. Dawniej był to rodzaj wakacji dostępny tylko dla tych turystów z wypchanym portfelem. Teraz to się zmienia i macie tutaj turystów z każdej strefy ekonomicznej.
Oczywiście przypływają tutaj też wielkie jachty czy luksusowe statki rejsowe dla małej liczby gości z obsługą 24 godziny na dobę i z luksusowymi salonami dla każdego z gości indywidualnie. Te bardzo często są bajecznie podświetlane wieczorem i przyciągają oko każdego z nas.
W większości przypadków płyną one z Wenecji przez Korfu na południe Grecji w ciągu kilku dni można zobaczyć i zwiedzić wiele miejsc. Najczęściej te statki płyną w nocy kiedy na terenie statku zawsze coś się dzieje. Poza obfitym jedzeniem są tam baseny, sale gimnastyczne, gabinety piękności, kina, kawiarnie, restauracje i nikt się tam nie nudzi.
W ciągu dnia te statki najczęściej zatrzymują się w kolejnym porcie i jest możliwość opuścić statek by zwiedzić nowe miejsce.
Z tego co wiem w ostatnich latach wielu Polaków też zaczyna rezerwować tego rodzaju wakacje.
To jest warte przemyślenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz