Żyjąc tyle lat na Korfu i uczestnicząc wielokrotnie w różnych tutejszych uroczystościach religijnych tutejszej rodziny spotkałam się często ze zwyczajami, które dla mnie były nowe i często dziwne. Wielokrotnie mają one związek ze zwyczajami w kościele prawosławnym z którymi ja Polka-katoliczka nie miałam nigdy kontaktu.
Oczywiście trzeba brać pod uwagę, że wyspa Korfu to tutejsza prowincja choć rozwinięta turystycznie, ale prowincja. Na wsiach tej wyspy i nawet w stolicy możecie spotkać się ze zwyczajami, które nie są tak często spotykane w dużych miastach Grecji tj. Ateny, czy Saloniki.
Pamiętam jak po raz pierwszy uczestniczyłam w świętowaniu imienia jednego z kościołów prawosławnych w jednej z wiosek korfiańskich. Po zakończeniu nabożeństwa przy wyjściu z kościoła każdy dostał kawałek bułki nazywanej tutaj ARTO i plastykowy pojemnik z SPERNA.
Co to jest SPERNA?
To są różnorodne ziarna gotowane i pomieszane z wieloma dodatkami tj. pieprz, rodzynki, ziarna sezamu, ziarna granatu i kilka dużych i małych cukiereczków nazywane tutaj kufeta (to są migdały polukrowane).
Dawanie sperna w przypadku takich religijnych uroczystości w różnych wioskach nie jest powszechne. Tak robią tylko niektóre kościoły na Korfu, bo taką mają tradycję od wielu lat.
Najczęściej po nabożeństwie w takich sytuacjach każdy dostaje tylko ARTO.
Sperna symbolizują różnego rodzaju dorobek, wiele różnorodnego dobrego dla każdego kto to spożywa.
Najczęściej przygotowanie tego odbywa się dwa dni przed uroczystością kościoła. Wtedy ziarna gotuje się w wielkich garnkach i po ostygnięciu miesza się je z innymi składnikami. W tym procesie uczestniczy też pop, który błogosławi te ziarna.
Jest to też okazja do późniejszej zabawy gdzie nie brakuje śpiewu, tańca i gitary - tak jak to bywa w Grecji.
Inny rodzaj tego "wieloziarnistego" zwyczaju spotykamy w kościołach prawosławnych po śmierci jakiegoś wiernego. Wtedy po 40 dniach, czy rok po śmierci wiernego odprawiają się msze ku pamięci i w intencji zmarłego. Koło ołtarza w czasie nabożeństwa umieszcza się zdjęcie zmarłego wraz z przygotowanym przez rodzinę KOLIWA.
Co to jest KOLIWA?
To są reż ugotowane ziarna połączone z cukrem pudrem, które rozdaje się wiernym po mszy ku czci zmarłego. Najczęściej są one umieszczone na tacy, z dodatkowym cukrem pudrem i migdałami napisane są inicjały zmarłego.
W niektórych okolicach Grecji po zakończeniu mszy pop idzie wraz z rodziną na cmentarz i symboliczna część koliwa jest też tam umieszczana koło grobu zmarłego. Słyszałam, że tak robią w wielu miejscach na lądzie w Grecji. Na Korfu z tym zwyczajem się nie spotkałam.
Jeszcze inny zwyczaj tego rodzaju z którym się spotkałam to POLISPORO. W dokładnym tłumaczeniu słowo oznacza wieloziarnisty. To jest ta sama ugotowana mieszanina różnego rodzaju ziaren.
Najczęściej jest ona przygotowywana przed okresem siania na polach około listopada. Te ugotowane ziarna tego co gospodarze będą siać są przynoszone do kościoła i odbywa się ich pobłogosławienie by plony były urodzajne. Ten zwyczaj spotykany jest głównie w okolicach gdzie na wsiach jest dużo pól i sieje się różnego rodzaju ziarna.
Lubię obserwować wszelkiego rodzaju zwyczaje tutejszej ludności. Żyję tutaj od ponad 37 lat i mając dużo krewnych i znajomych sama uczestniczę w tych uroczystościach mimo tego, że jestem katoliczką.
Myślę, że i WAS interesują te dziwne dla nas zwyczaje mające miejsce w Grecji.
Mieszkam na Korfu na stałe od ponad 40 lat, 35 lat pracowałam w branży turystycznej na wyspie. Na tym blogu podaję Wam informacje o życiu na wyspie w ciągu całego roku, zwyczajach tutejszych mieszkańców, przepisy kuchni greckiej i korfiańskiej, opisy najpiękniejszych miejsc na wyspie byście mogli tutaj zorganizować niezapomniane wakacje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz