Translate

WĘDZONA SARDELA LUB SARDYNKI .

Wędzona sardela lub sardynki to ukochane meze dla smakoszów tsipouro lub ouzo.  Jest to przysmak którego nikt nie odmówi o każdej porze roku. 



Pasuje bardzo dobrze do tsipouro po spacerze w zimowe , chłodne dni. Jednocześnie jest to idealny dodatek do ouzo w letnie , upalne wieczory, kiedy siadamy ze znajomymi na werandzie. 

W upalne dni organizm nasz często odwadnia się, spada nasze ciśnienie i czujemy się trochę dziwnie. Wtedy najlepiej jest zjeść coś słonego by dojść do siebie. 

Najszybszy sposób na to to solone chipsy. W czasie prowadzonych przez wiele lat przeze mnie wycieczek po wyspie często one ratowały niektóre panie, które wręcz mdlały w związku ze spadkiem ich ciśnienia.
Inny szybki sposób dojścia do siebie to duży kawałek greckiej FETY.

Osobiście w takie bardzo upalne dni lubię połączyć pożyteczne z czymś bardzo smacznym, czyli z wędzonymi sardynkami .

Od kilku lat sami robimy w domu ten rarytas by zawsze mieć go w lodówce na wypadek gdy w domu pojawią się nie zaplanowani goście, a takich przypadków jest dość dużo. 

Na wsiach korfiańskich mamy obecnie dużą wygodę z zakupem świeżutkich ryb z porannego połowu od przejeżdżających po wioskach swoimi samochodami - lodówkami rybaków. Dwa razy w tygodniu możemy w ten sposób zaopatrzyć się w ryby tuż koło domu. 

Często ryba z porannego połowu w południe trafia od razu do piekarnika, czy na patelnię. 
Zawsze oczekuję na świeżutkie sardynki lub sardelę i to tą która jest większa. Jak jest wyjątkowo duża i bardzo świeża zawsze kupuję większe ilości. Tą szybciej i łatwiej się czyści.

Jak rozpoznajemy bardzo świeżą rybę ? 

Musi być twarda , mieć czyste wyraźne oko i brzuszek w całości. Jak widzicie trochę popękanych brzuszków i krew to ich nie kupujcie!

Część zakupionych ryb zamrażam w zamrażalniku w sposób opisany w moim artykule tutaj

https://korfumojaprzystan.blogspot.com/2018/07/jak-przechowujemy-ryby-w-grecji.html

O ile wynajmujecie apartamenty na Korfu i macie swoją kuchnię możecie też coś takiego robić by jeść co drugi dzień smaczne ryby zakupione np. na rynku , czy w pobliskim sklepie rybnym.
Często zakupioną rano rybę jemy bezpośrednio tego samego dnia , a z przynajmniej  jednego kilograma sardynek robimy rybki wędzone.

Procedura jest dość żmudna i wymaga cierpliwości, dużej cierpliwości! 

Najbardziej uciążliwe i długotrwałe jest dokładne oczyszczenie ryb i przygotowanie ich do wędzenia. 



Ja z mężusiem przygotowuję 1.5 kilograma takich rybek w ciągu jednej godziny.  W czasie takiej pracy myślimy o końcowym rezultacie by wytrwać do końca czyszczenia tych ryb!

Po pierwsze trzeba ostrożnie oderwać główki i wyciągnąć z wnętrza żołądek i jelita tak jak pokazuję na zdjęciach.














Następnie bierzemy każdą rybę w dłonie i otwieramy ją przesuwając po niej kciuk w przód i w tył. W ten sposób zaczyna być widoczny kręgosłup ryby, który trzeba usunąć odrywając go od ryby , ale zostawiając ogonek ryby z jej filetem.




Tak to na końcu wygląda. 




Najtrudniejszą część naszej pracy mamy za sobą !!!

Potrzebny jest nam pojemnik , najlepiej szklany taper z pokrywką.
Układamy w nim ryby warstwami skórka na dół, jedną warstwę i druga na krzyż. 



Następnie solimy ją grubą solą. Tak robimy do chwili gdy wszystkie rybki znajdą się w pojemniku.



Posypujemy je dokładnie na górze solą, zamykamy i wkładamy do lodówki na 24 godziny.
Następnego dnia wyjmujemy rybki z pojemnika na durszlak i obmywamy je pod bieżącą wodą z soli. 
Układamy je ponownie w pojemniku w sposób jak poprzednio - krzyżowo. 

Zalewamy całość octem dobrej jakości, zamykamy i ponownie wstawiamy do lodówki tym razem na pół dnia.

Wyjmując je później z lodówki zobaczycie, że rybki się wybieliły.



Wtedy przygotowujemy mieszankę zapachową.

Tutaj warianty są różne, bo każdy stosuje te zapachy, które bardziej mu smakują. 

Wszyscy jednak do marynaty muszą dodać : 
- oliwę z oliwek w ilości takiej by przykryła wszystkie rybki;
- pół łyżeczki pieprzu;
- utartą na grubej tarce marchewkę;
- garść ulubionych przypraw.

Może to być tymianek , bazylia lub oregano , każdy wybiera to co lubi. 

Miksujemy to wszystko razem i podlewamy tym warstwy ryb podnosząc je płaską dużą łyżką. 

Wszystkie ryby muszą być pokryte tą marynatą by dobrze wszystkie ryby nabrały odpowiedniego zapachu i smaku.

Tak przygotowane rybki w zamkniętym pojemniku wstawiamy do lodówki i już następnego dnia są gotowe do jedzenia 😋😋😋




SMACZNEGO.


PS. Słone oliwki też są naszej roboty ! Jak je przygotowujemy piszę w artykule tutaj:

2 komentarze:

  1. Witam!!! Nie jestem pewna czy dotrze moj komentarz do Pani.Chcialam bardzo pochwalic i podziekowac za tyle informacji opisanych wspaniala polszczyzna.Informacje sa przejrzyste,pomocne i przydatne dla kogos kto jedzie pierwszy raz na Korfu.jedziemy na wyspe 7 wrzesnia i niestety ladujemy tuz przed polnoca.Czy moglaby mi Pani powiedziec ile mniej -wiecej zaplace za taxi gdzie kurs to tylko 4 km.
    Z lotniska do Chris Apartamentos Ethniki Peleka Corfú, 49100 dokladnie jest 4 km.W/g Pani ile powinnismy godziwie zaplacic za taka krotka trase? Pozdrawiam i z gory dziekuje za odp. Jolanta Zoltowska-Gomez

    OdpowiedzUsuń
  2. Zupelnie mi wszlo z glowy zeby Pani podac moj adres kontaktowy to 25bermudy@gmail.com Jeszcze raz dziekuje za pieknego bloga,
    Jolanta Zoltowska-Gomez

    OdpowiedzUsuń