Translate

DŻEM Z POMARAŃCZY - PRZEPIS




Kto nie lubi dżemów?

Wszyscy smarujemy nimi chleb na śniadanie
 
Ja uwielbiam dżemy, które nie są bardzo słodkie. Pamiętam z Polski świetny dżem ze śliwek ... Pyszności .

Za oknem mam w ogrodzie drzewa z pomarańczami . Nie dużo tylko 4 drzewa , ale to wystarcza by przez całą zimą pić po południu świeży sok z pomarańczy dla zdrowia - prosto z drzewa - sześć pomarańczy na 2 szklanki soku.

Pomarańcze są też świetnym surowcem do robienia ciekawych dżemów, tych trochę gorzkich - jak ktoś lubi.

Przepis jest bardzo prosty i każda z gospodyń może to zrobić.

Potrzebne są pomarańcze i 50% wagi pomarańczy cukru i sok z jednej cytryny.

Czyli na 1 kg pomarańczy dajemy 1/2 kg cukru , tak by efekt nie był zbyt słodki. Kto lubi bardziej słodkie dżemy może zwiększyć ilość cukru do 3/4 kg na 1 kg pomarańczy.

Ja robię jednorazowo 5 kg by mieć dżem na dłuższy okres , ale jak któraś z Was chce po prostu spróbować na początku przepis można zrobić nawet jeden czy dwa słoiki, by zobaczyć i skosztować ten mój dżem.

Po pierwsze trzeba wiedzieć jakie pomarańcze mamy do zrobienia tego dżemu. Jeśli macie dostęp do ekologicznych , nie pryskanych to oczywiście te będą lepsze. Ja mam własne w ogródku, nie pryskane, rosnące dzięki słońcu greckiemu w sposób naturalny. Tak nawet skórka tego owocu jest jadalna bez problemu.

Jeśli nie macie takiej możliwości to trzeba uważać na tą skórkę pomarańczy by miała jak najmniej chemii.
W przypadku braku takiej możliwości po prostu bardzo dokładnie myjecie szczoteczka pomarańcze ciepła wodą i nie wykorzystujecie dużego procentu skórki do robienia dżemu.

Sposób wykonania.

Ja moje pomarańcze dokładnie myję ciepłą wodą i następnie skrobię częściowo skórkę by dżem nie był zbyt gorzki.
Następnie gdy wszystkie pomarańcze są oskrobane ( można wykorzystać tarkę z grubymi oczkami) kroje pomarańcze na 4 kawałki. Wyjmuje widelcem lub ręką w jednorazowej rękawiczce pestki, które zbieram w osobnym garnuszku . Następnie kroję pomarańcze na drobne kawałki by je  gotować  w garnku do chwili gdy będą miękkie.




Niektóre z Was mogą posiadać duże miksery by to od razu zmielić na jednolitą masę i tak przyspieszyć proces robienia dżemu. Ja wykorzystując małe miksery, niestety kilka z nich w czasie tej procedury spaliłam , więc odradzam przy dużej ilości pomarańczy korzystać z tych małych mikserów - to dla nich za ciężka praca. Z tego względu początkowo pokrojone pomarańcze gotuję i później je miele w mikserku.

Tą zmieloną masę pomarańczy gotuję na wolnym ogniu nie zapominając o mieszaniu drewnianą łyżką by się nie przypalała .
Następnie dodajemy cukier i zebrane w bawełnianej szmatce pestki pomarańczy które z nich wyjęliśmy. Ja najczęściej umieszczam je w tuli zawiazane sznureczkiem na uchu garnka 9 tak by nie dotykały dna i nie przypaliły się . Sa one niezbędna do przekazania konsystencji składników zawiązujacych dżem. Kontynuujemy gotowanie, szczególnie teraz nie zapominając o ciągłym mieszaniu . Dobrze jest po godzinie zostawić tą masę w garnku by ostygła do następnego dnia. Tak następnego dnia ponownie to gotujemy do momentu gdy dżem z łyżki będzie spadał jak ciągnąca się konsystencja. Tak jak to robimy w przypadku wszystkich innych dżemów.

Osobiście lubię w dżemie mieć widoczne większe kawałki pomarańczy ze skórką, tak by jedząc to było widoczne. Osiągam to dodając do całej gotującej się masy kawałki pomarańczy ze skórką (bez miksowania ich).

O ile goryczka smakowo Wam nie odpowiada w dżemie obieracie całą skórkę i tylko pod koniec gotowania dajecie do dżemu ugotowane w trzech wodach kawałeczki skórki ( za każdym razem wodę trzeba zmieniać).

Gdy dżem jest jeszcze ciepły umieszczamy do w słoikach odpowiednio przygotowanych.

Po pierwsze polecam do tej pracy włożyć gumowe rękawiczki by ciepły dżem i słoiki Was nie parzyły!!!!

Różne słoiki , które mamy w domu dokładnie myjemy. Następnie gotujemy w dużym garnku wodę i do tej wrzącej wody wrzucamy pokrywki , następnie po kolei na długiej łyżce wkładamy tam te słoiki by trochę się gotowały. 
Niczego rękami nie dotykamy. Wyjmujemy z wody słoiki i nakrętki używając widelca lub innych długich narzędzi kuchennych i układamy je na czystej ścierce.

Można też zdezynfekować je inaczej wkładając ułożone na ścierce do góry nogami w rozgrzanym do 150 C piekarniku na 30 minut.

Następnie dużą łyżką wypełniamy te słoiki do pełna .



Ze względu na to, że często nasze przechowywane w piwnicach zakrętki słoików sa stare by zabezpieczyć czystość dżemu przez zakręceniem słoików przykrywamy górę słoika podwójną membraną, którą ucinamy kawałek po kawałku i ostrożnie składając ją od strony która dotykała blatu kuchni przykrywame otwór słoika. Nie szkodzi , że kawałki membrany będą przyklejone do boków słoika. Tak przygotowane słoiki zakręcamy mocno pokrywkami i ustawiamy do góry nogami na blacie do następnego dnia, by ostygły w zupełności.



Wtedy dokładnie czyścimy zewnętrzną stronę słoików z kawałków dżemu które ewentualnie tam się pozostał. Jak mamy duże kawałki membrany to można je naokoło obciąć by nie zbierały brudu.

I tak nasz dżem jest gotowy. Tak można go przetrzymywać nawet przez kilka lat.

Polecam połączenie tego dżemu z pomarańczy z jogurtem - pyszności. Na kanapce smarujecie dżem i na to dajecie warstwę jogurtu - świetna kanapka na śniadanie !

S M A C Z N E G O !!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz