W czasie wakacji na Korfu wielu z Was pyta się dlaczego nikt nie zbiera pomarańczy, które leżą tutaj często pod drzewami. Korfu nie jest wyspą, na której produkuje się pomarańcze na większą skalę.
Każdy z mieszkańców ma przy domach, czy przy ogródkach kilka drzew cytrusowych by mieć je do własnego użytku.
W większości przypadków gdy jest urodzaj i rodzina nie może zjeść, ani przetworzyć posiadanych pomarańczy oddaje się je znajomym, czy sąsiadom. Niestety nie wszyscy są tak zorganizowani i stąd widzicie takie obrazki.
Jest wiele sposobów by fajnie spożywać pomarańcze.
Na Korfu codziennie mamy możliwość pić sok ze świeżych pomarańczy. To co mnie trochę dziwiło w pierwszych latach mojego życia na wyspie to to jak tutaj zajadają się sałatkami z pomarańczy??!!
Po raz pierwszy zobaczyłam to u mojej teściowej , która po dość dużym obiedzie na kolację przygotowywała dla każdego osobno talerz z sałatką z pomarańczy. Wyglądało to fajnie - tylko składniki tej sałatki były według mnie trochę dziwne.
Należę jednak do osób , które wszystko kosztują by mieć własne zdanie na temat każdej potrawy.
Sałatka wyglądała tak .
Bardzo prosta i smaczna.
By ją przygotować potrzebujemy dla każdej osoby jedną dużą pomarańczę , najlepiej słodką , szczyptę grubej (obowiązkowo ) soli, łyżeczkę czerwonej papryki słodkiej , kilka łyżek oliwy z oliwek ....i to wszystko !!
Obieramy pomarańczę i kroimy ją początkowo na pół, później na wąskie plasterki i układamy je na dużym talerzu. Posypujemy solą, papryką i polewamy oliwą. Zostawiamy to na kilka minut by sól spowodowała wydzielenie się soków z pomarańczy i sałatka jest gotowa.
Dodatkiem do tej sałatki jest jedna kromka chleba , najlepiej pieczonego by był chrupki. Najczęściej tą sałatkę jemy w dniach w których zjedliśmy dość obfity obiad i chcemy tylko coś przegryźć na kolację , ale nie za dużo zjeść.
To świetna sałatka na dietę.
Niektórzy ją wzbogacają dodając trochę rodzynek, czy posypując ją orzechami . Mnie osobiście ta prosta bardziej odpowiada w takie szczególne dni.
W moim domu pomarańczy się nie marnuje !!!
Mamy 4 drzewa z pomarańczami pod domem i tak co roku mam ich dostatecznie dużo by robić wiele słoików dżemu z pomarańczy.
Przepis na to znajdziecie tutaj :
https://korfumojaprzystan.blogspot.gr/2018/01/dzem-z-pomaranczy-przepis.html
Dodatkowo w zimie często piekę ciasto pomarańczowe na które przepis macie tutaj :
https://korfumojaprzystan.blogspot.gr/2017/12/ciasto-z-pomaranczami.html
Matka natura daje nam to na Korfu w dużej ilości.
Trzeba tylko chcieć i dobrze zorganizować się by to wykorzystać.
Coś fantastycznego mieć takie dary natury.
OdpowiedzUsuńzaraz to zrobie
OdpowiedzUsuń