Translate

MOJE URODZINOWE I NIE TYLKO PRZEMYŚLENIA ...


Za każdym razem kiedy gaszę świeczki na moim torcie urodzinowym lub śpiewam STO LAT w dniu urodzin moich ukochanych  wpadam w pewną zadumę. 

Zaczynam patrzeć się do tyłu, podsumowywać różne fazy mojego życia, szukać tych najważniejszych momentów i tych najtrudniejszych ( o których piszę w innych artykule).

Wydaje mi się , że to przychodzi z wiekiem. Kiedy człowiek ma za sobą pewne latka zaczyna o tym myśleć. Jak się jest młodym to mózg jeszcze jest w chmurach , wszystko jest przed nami i nie ma czasu na refleksje.

Ja tą fazę mam już za sobą. 

Teraz staram się podsumowywać dziesięciolecia - co mi one przyniosły dobrego i co złego, by myśleć o następnych  - nadchodzących..

Postaram się to ująć grupowo .

1) Miałam bardzo szczęśliwe dzieciństwo. Jako małe dziecko żyłam w bardzo kochającej się rodzinie, dostałam wiele miłości i zawsze mój dom był dla mnie moją ostoją , moim bezpiecznym miejscem , gdzie mogłam z rodzicami i z rodzeństwem porozmawiać na wszelkie nurtujące mnie tematy. 

Mam wiele cudownych wspomnień z okresu dzieciństwa, o których często rozmawiałam z moją dorosłą już córką - chcąc jej zapewnić to samo.  Bardzo to doceniam ! 
Całe szczęście często miałam okazję dziękować za to też moim rodzicom. Niektórzy tego nie robią w odpowiednim momencie i później często nie mają na to okazji - bo jest za późno....

2) Moje stosunki rodzinne pozwalały mi znaleźć samą siebie. 

Rodzice dawali mi wszelkie możliwości poszukiwania ukrytych we mnie talentów. Zawsze mogłam na nich liczyć w rozwijaniu moich poglądów i myśli na różne tematy. Miałam wolność w postępowaniu i myśleniu i wielkie zaufanie rodziców do wszystkiego co robiłam. To oczywiście pozwalało mi dorastać jako osoba wolna, pełna optymizmu i siły w walce o moje marzenia. To też bardzo sobie cenię. Zdaje sobie sprawę z tego , że nie wszyscy mają takie możliwości.

3) W odpowiednim okresie mojego życia , kiedy już byłam zawodowo ukierunkowana miałam szczęście przeżyć wielką miłość - zakochać się po uszy i przez wiele lat " bujać w chmurach" z tego powodu. Możecie powiedzieć, że to czasami niebezpieczne - zgadzam się. Jednak to co czułam i to co przeżyłam należy do mnie i zawsze te przeżycia będą ocieplać moje serce. Zdaję sobie sprawę z tego, że wiele osób o czymś takim marzy i nigdy nie ma możliwości tego odczuć i przeżyć - bez względu na to jak to się kończy. W dniu dzisiejszym jest wiele ludzi którzy tego się boją , chcą być zupełnie niezależni i myślą tylko o tym co one chcą dla Siebie. Boją się możliwości zakochania i myślenia o szczęściu DAWANIA komuś czegoś z siebie. Ja to doznałam i to jest moje wielkie duchowe bogactwo.

4) Dla każdej z kobiet ważnym momentem w życiu jest bycie matką . Macierzyństwo to chyba najpiękniejszy i jednocześnie najtrudniejszy okres w życiu kobiety. Kiedy kobieta zaczyna być matką egoizm znika i do końca jej życia zawsze myśli jako matka . I to nie zawsze jako matka tylko własnych dzieci , ale matka ogólnie - to odczucie jest od momentu poczęcia dziecka w krwi większości z kobiet. Tak pozostaje do końca życia - jej dziecko to zawsze dziecko - bez względu na to  ile ma lat. Bycie poprawną matka wcale nie jest łatwe - wymaga wielu wymówień na rzecz innych , wielu nieprzespanych nocy, trosk, zmęczenia , ale jest to jedno z najpiękniejszych uczuć którym życie obdarza kobietę. Dziekuje często też za to !

5) Z biegiem lat mam możliwość cieszenia się wnukami !!!
Moja córka mieszkająca w Anglii z rodzina przyjeżdża w lecie na Korfu z mężem i dziećmi i cieszę się nimi przynajmniej 3 tygodnie tutaj na Korfu. Poza tym kilka razy w roku latam do Anglii by być z nimi w ich środowisku z ich dużą tam rodziną .
Dodatkowo dzięki technologii mam codzienny kontakt z córką i wnukami . Czasami godzinami wspólnie gotujemy, pijemy kawę , czy nawet bawię się ze starszym wnukiem w chowanego. To sprawia, że na codzień tak bardzo nie tęsknię za nimi bo jesteśmy ze sobą bardzo blisko. Nie wyobrażam sobie w dniu dzisiejszym życia bez internetu i tego kontaktu .

6) Po wielu poszukiwaniach i różnego rodzaju studiach znalazłam zawód, który dawał  mi wiele satysfakcji. To takie ważne !!! 

Większość życia spędzamy w pracy i to że idziemy do pracy nie z obowiązku , ale z uśmiechem na twarzy jest bardzo cenne dla poczucia szczęścia w naszym życiu.

7) Wielokrotnie czuję się szczęśliwa na co dzień. Wcale nie są mi do tego potrzebne chwile WOW , te drobne codzienne momenty w moim życiu dają mi to poczucie szczęścia w moim życiu. 

Oczywiście i tych SUPER chwil mam wiele w mojej pamięci....

Jednak z biegiem lat po pierwsze bardzo sobie cenię moje zdrowie i możliwość cieszenia się drobnymi i większymi urokami tego życia razem z ukochanym i cenionym przeze mnie mężem. 

Kiedy latka mijają coraz częściej zdaję sobię sprawę z tego , że starzenie się to nie jest problem jak człowiek jest szczęśliwy w jego życiu osobistym. 

To jest zaleta w dniu obecnym , którą - niestety - nie wszyscy mają .

 Doceniam to też bardzo wysoko i poza tym widząc to co się dzieje na około. Wiem, że przynajmniej do dnia dzisiejszego mam szczęście.

Dziękuję codziennie Bogu za to !!!

 Cenię każdą miłą chwilę mojego życia, każdy słoneczny dzień o poranku, każdy mile przemijający rok w towarzystwie kochanych i kochających mnie ludzi.
Takie myśli chodzą mi po głowie gdy sama gaszę świeczki na moim torcie urodzinowym. Takie myśli przychodzą mi do głowy gdy świętujemy urodziny osób mi bliskich.

Czy i Wy doceniacie to co życie dotychczasowe Wam przyniosło???

2 komentarze:

  1. Aniu, bardzo pięknie napisałaś. Czuję podobnie ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak mijają latka naszego życia zaczynamy wszystkie myśli układać w porządku. Pozdrawiam

      Usuń