Tutaj widzimy cos dziwnego . Na tablicy informującej o tym, że przed nami jest wioska Skrypero mamy rysunek ŻABY ??!!!
Dlaczego ?
Korfu dwa razy było pod okupacją francuską, na wyspie mieszka też wiele rodzin grecko - francuskich oraz potomków tych rodzin.
I tutaj od razu zrozumiecie o co chodzi. Wiele z tych rodzin zachowało kulinarne zwyczaje z tamtego okresu czasu i w ich jadłospisie znajdują się uda żabie ugotowane w różny sposób oraz ślimaki.
Sprzyja temu też fakt , że w dolinie przed a wioską są tereny bagniste i wilgotne, gdzie można je łatwo znaleźć i to w dużych ilościach.
Z tego co dowiedziałam się od mieszkających w Sokraki ludzi te potrawy z żab w okresie głodu panującego na Korfu w czasie okupacji francuskiej ocaliły życie wielkiej gromadzie tutejszych dzieci. w tym okresie nie było możliwości podawania dzieciom potraw mięsnych, nie było na to pieniędzy , ani środków . I tak mieszkańcy tej okolicy docenili wartości odżywcze udek z żaby by żywić swoje potomstwo i o ile zbiór był duży siebie samego.
Do dnia dzisiejszego w wiosce Skrypero duża ilość mieszkającej w tej wiosce ludności delektuje się potrawami z ud żabich i ślimaków.
Stąd też potocznie na wyspie ludzie z tej okolicy nazywani są żabojadami - tak jak wszędzie określani są Francuzi. Mieszkańcy tej wioski by sobie z tego pożartować umieścili tą tablice przy wjeździe do wioski informując wszystkich o tym , że wcale ich to nie denerwuje , ale wręcz przeciwnie - są z tego dumni.
W dniu dzisiejszym nieliczni zbierają żaby do jedzenia , większość jest sprowadzana by w domach porobić te potrawy. Obecnie największa ilość żab i ślimaków pochodzi z Krety , gdzie wielu rolników zajęło się ich produkcją i dobrze na tym zarabia.
Najczęściej są to udka żabie panierowane i smażone , które w smaku przypominają delikatne mięso kurze.
Ze względu na to , że Korfiacy kochają sie we wszystkich potrawach z dodatkiem pomidorów bardzo często są one gotowane w sosie pomidorowym, dość pikantnym i są podawane z makaronem. Makaron jak wiecie jest bardzo popularny daniem na Korfu , a dlaczego pisze w innym artykule.
Przyznam sie , że gdy po raz pierwszy jadłam makaron z sosem pomidorowym i udkami żabimi tylko kształt tych nóżek mnie zaciekawił i zdradził ich pochodzenie . Smakiem to wcale nie różni się od innego delikatnego mięsa.
Po przyjeździe na wyspę przed ponad 40 laty po raz pierwszy spotkałam się z tymi francuskimi potrawami w domu mojej teściowej, która była specjalistką w przygotowywaniu ślimaków w sosie pomidorowym . To coś podobnego do korfiańskiej pastitsady , ale zamiast mięsa ze ślimakami. Muszę powiedzieć , że to nawet smaczna potrawa. Jak ktoś lubi grzyby to z pewnością będzie mu to smakowało.
W niektórych restauracjach gurme na Korfu możecie spytać się o te dania , ale nie są tak bardzo popularne , bo właściciele tutejszych restauracji wolą reklamować typowi korfiańskie dania , a nie te francuskie.
Mam kilka koleżanek, rdzennych Korfiatek , które same ślimaki zbierają i przygotowywują różne takie dania. Często po deszczach jesteśmy zapraszani na kolację na której podstawową atrakcją na stole są ślimaki faszerowane lub ślimaki w sosie pomidorowym dziką trawą . Na temat tej dzikiej trawy pisze tutaj :
Osobiście nie doszłam jeszcze do tego by samej te potrawy przygotowywać, ale kto wie , może kiedyś spróbuję . Bardzo często po deszczu w okolicy mojego domu mogłabym zebrać dużo ślimaków i to wielkich ....
Nigdy nie mówmy nigdy !!!
Tak jak kiedyś mówiłam , że nigdy sama nie będę gotować greckiej magiritsy na Wielkanoc - teraz jestem specjalistka w tej dziedzinie....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz