Na zachodnim wybrzeżu Korfu wspinając się licznymi serpentynami jedziemy w góry północnej części wyspy.
Droga jest bardzo ciekawa, początkowo pomiĘdzy gajami oliwnymi, następnie wąskimi drogami tuż nad przepaściami by dotrzeć do miejscowości Lakones znajdującej się na wysokości 450 metrów nad poziomem morza .
Ci którzy mają lęk przestrzeni czasami zamykają tu oczy , ale widoki są godne do podziwiania i opłaca się zwalczyć lęk by je oglądać.
Jest to jedno z najpiękniejszych miejsc na wyspie . Tutaj zapominamy o problemach , chcemy by czas się zatrzymał by zostać tutaj na dłużej.
Przejeżdżamy bardzo wąskimi uliczkami 12 wiecznej wioski Lakones. Stare domy przyczepione są jeden do drugiego i właściwie wiszą wbudowane w skały na zboczu góry. Wiele z domów tej wioski jest już bardzo ładnie odnowionych, widać , że dużo ludzi tutaj mieszka - i to na stałe. Wiele z tych starych domów zakupionych jest przez obywateli Europy - Anglów, Belgów, Holendrów , którzy początkowo przyjeżdżają tutaj na wakacje , a po przejściu na emeryturę zasiedlają się tutaj na stałe.
Droga wioski jest jednak bardzo wąziutka i bardzo często autokary mają duże problemy by się tutaj zmieścić. W jednym miejscu autokar mieści się wręcz na centymetr - wymaga to wielkich zdolności tutejszych kierowców by to miejsce przejechać.
Za Lakones droga biegnie zboczem góry i wzdłuż tego miejsca znajduje się szereg kawiarenek i restauracji z których widok zapiera dech. Oczywiście to zawsze kolejny przystanek w czasie wycieczki po wyspie. Cudowne miejsce do zrobienia niezapomnianych zdjęć i by w jakiś sposób zadowolić też podniebienie.
O ile jest czas na obiad mamy możliwość zjeść obiad w tak pięknej atmosferze. Oczywiście kuchnia oferuje typowe korfiańskie potrawy - do wyboru - dla każdego gustu.
Smakosze dobrej kawy też będą zadowoleni. Dodatkowo , niestety, mamy też duży wybór ciastek....... dietetycznych ....mówimy , by nie mieć wyrzutów sumienia.
Dodam , że jest to miejsce pełne ludzi nawet w zimie. Wszystkie panie z miasta przyjeżdżają tutaj w zimie w niedzielę na kawę i jedno ciasteczko - po wielu godzinach spędzonych w salach gimnastycznych stolicy.
Dobra kawa, ciasteczko i ten widok - czy trzeba coś jeszcze ???
Muszę przyznać , żw w tym miejscu spotkałam się różnymi zachowaniami ludzi .
Najczęściej wszyscy są po prostu zachwyceni , siadają, jedzą , piją i zadumani patrzą się w dal. Czasami zakochane pary obejmują się , całują i widać na ich twarzach szczęśliwy uśmiech mówiący o tym , że doceniają to , że razem są w tym miejscu.
Patrząc się w dół z wioski Lakones widać wyraźnie 5 zatoczek w Paleokastritsa na dole . Można nawet dostrzec zatoczki w kształcie serca . tutaj macie zdjęcie tego jednego dużego serca , to drugie znajdziecie sami jak przyjedziecie tutaj na wakacje !
W innych przypadkach , niestety nie rzadkich , ludzie mają łzy w oczach. Niektórzy wzruszeni , inni zamyśleni z myślami biegnącymi do jakiś ich problemów , czy do ukochanych osób , których koło nich brak. Ten bajeczny widok powoduje u każdego chwilę zamyślenia .
Tutaj myśli się o tym , że życie jest piękne i tylko JEDNO , że dla takich właśnie chwil warto żyć i podróżować......
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz