Korfu to wyspa , która daje możliwości żyć ciekawie w ciągu całego roku.
W okresie lata mamy tutaj wszystko to co potrzebne jest do fajnego spędzenia upalnych dni nad morzem, podziwiając błękit nieba i turkusowy kolor tutejszej wody w morzu.
Dla mieszkańców tej wyspy jednak najpiękniejszy okres na Korfu to zima , nasza zima - pełna słonecznych dni , z temperaturami około 15-17C w południe.
W tym właśnie okresie mieszkańcy wyspy nie są tak zajęci pracą tak jak w okresie sezonu turystycznego i w ten sposób mają więcej okazji do spędzenia czasu z rodziną i robieniem wszystkiego tego co im sprawia przyjemność.
Jednym ze zwyczajów tutejszej ludności są niedzielne spacery po długich plażach znajdujących się na około wyspy.
Po śniadanku , jeśli nie pada deszcz wiele rodzin wybiera się na na plaże by tam pospacerować , pobawić się z dziećmi , pójść na spacer z psem itd. Bardzo często można w czasie tych spacerów spotkać tam znajomych i później wspólnie gdzieś pójść na kawę czy ciastka i tak przyjemnie spędzić niedzielne przedpołudnie.
Zimowy krajobraz na plażach jest uroczy . Nie ma tej mgły nad morzem , którą często widzimy w lecie , a która spowodowana jest dużą wilgotnością. Widać wyraźnie horyzont i ciemnoniebieską linie dziejącą tam morze od nieba.
Mnie osobiście podobają się plaże północnej części wyspy bo poza możliwościa spaceru, mamy tutaj widoki na piękne, często ośnieżone wysokie góry Albanii. Poza tym jest tutaj duży wybór otwartych w zimie kawiarni w których można napić się kawy lub chłodnym dniu ciepłej czekolady.
Nadmorska miejscowość Acharavi znajdującą się na północy wyspy jest pełna życia w ciągu całego roku i z tego względu jest tak popularna wśród mieszkańców wyspy na zimowe niedzielne spacery.
Wyspa jest na tyle duża, że mamy duży wybór miejsc w których możemy fajnie sobie pospacerować w zimie, ale jest też na tyle mała, że odległości do tych miejsc nie są duże i można tam szybko dojechać.
Moje niedzielne spacery po różnych plażach , najczęściej w północnej części wyspy kończą się tradycyjne na wybrzeżach północno- zachodniej części wyspy, bo z wysokich wzniesień tego terenu w ciągu całego roku widoki są przepiękne. tutaj pijąc kawę za każdym razem czuję się bardzo szczęśliwa, że mieszkam w tym Raju - doceniam to wielokrotnie !
W niedziele nie trzeba umawiać się z licznym gronem znajomych by ich spotkać w kawiarniach tam znajdujących się w niedzielne zimowe dni. W tej okolicy, głównie miejscowości Lakones, mamy dużą ilość dobrze zorganizowanych , nawet zimą kawiarni z widokiem na wybrzeża Paleokastritsy i nie tylko. Oszklone werandy dają możliwość podziwiać te widoki siedząc w ciepłym miejscu po długim spacerze po plaży. Jak jest słońce to można nawet w zimie posiedzieć na werandzie - oczywiście dobrze ubrany.
Jak jest zimno czy wietrznie mamy w kawiarenkach suwane szyby, które zamykają wnętrze i wszystko gra !
Duży wybór oferowanych tutaj ciast i przysmaków powoduje , że wiele pań , które przez cały tydzień walczą z wagą i gimnastykują sie w korfiańskich klubach , niestety , kuszą się na te smakołyki i w niedzielę przerywają swoją dietę. Najśmieszniejsze jest jednak to, że w czasie zajadania tutejszych ciastek dyskusje pań toczą się na temat diety i różnych sposobów odchudzania - ciekawe połączenie....
Wielu mieszkańców miasta w okresie zimy w niedzielę wybiera się na dłuższe całodzienne "wypady" i tak po spacerach na plaży i kawie w fajnym miejscu podjeżdżają w góry północnej części wyspy , gdzie w week-end są otwarte liczne restauracje oferujące wspaniałe tradycyjne potrawy korfiańskie i dobre wino przy umieszczonym w centrum kominku .
Do najbardziej popularnych miejsc na takie niedzielna obiady należy wioska Srynilas położona w drodze do najwyższego szczytu wyspy o nazwie Pantokrator.
Często nawet te niedzielne obiady kończą się dość późno. Po obiedzie, przy deserze,tradycyjnie zaczynają się śpiewy przy jakiejś gitarze, której nigdy nie brakuje i tak zabawa przeciąga się do wieczora.
W ten sposób mieszkańcy wyspy spędzają tutaj w zimie niedziele .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz