Te ciasteczka do kawy są od kilkunastu lat na naszym stole i nigdy ich nie brakuje. Jest to świetny dodatek do kawy lub herbaty czy nawet snak w pracy gdy żołądek zaczyna " śpiewać" z głodu .
Są dietetyczne, wykonane ze świeżych produktów, które, przynajmniej ja , mam w domu lub koło domu ( pomarańcze lub cytryny z mojego ogrodu). Mają mało kalorii , dużo witamin i dodatkowo pomagają w dobrym funkcjonowaniu naszych jelit.
Ten przepis dostałam od mojej teściowej i tak jak dawniej u niej tak teraz u mnie w domu te ciasteczka zawsze podaje jako dodatek do kawy lub herbaty.
Składniki potrzebne do zrobienia 2 blach ciasteczek , czyli 16 ciastek razy dwa , 32 ciasteczek, które są wielkości zamkniętej pięści małej ręki. Do mierzenia ilości składników potrzebujemy 1 dużą filiżankę do herbaty i jedną dużą łyżkę do zupy ( tą którą jemy zupę).
Składniki nam potrzebne :
- 1 filiżanka mąki białej ;
- 1 filiżanka mąki ciemnej;
- 1 filiżanka płatków owsianych;
- 1 filiżanka zmiksowanych płatków owsianych ;
- 1 filiżanka oliwy z oliwek ( lub masła );
- 1 filiżanka soku z pomarańczy lub z cytryny;
- 2/3 filiżanki cukru ciemnego;
- 1 łyżka do zupy sody odżywczej;
- 1 łyżka do zupy proszku do pieczenia;
- utartą na drobnej tarce skórka z jednej pomarańczy lub cytryny dla zapachu.
- 2-3 pomarańczy lub cytryn.
Sposób wykonania :
Do miski wrzucamy mąkę, płatki owsiane , łyżkę uciętą proszku do pieczenia, łyżkę uciętą sody odżywczej i dokładnie to mieszamy.
Tutaj mamy proporcje 4 szklanek do po 1 szklance pozostałych produktów. Macie więc możliwość wyboru . Można dać 2 szklanki białej mąki i po 1 szklance płatków i ciemnej mąki lub tak jak ja to robię po jednej szklance wszystkiego.Jeszcze inne gospodynie robią te ciasteczka tylko z białej mąki - to zależy od Was. Ja wybieram tą wersje najzdrowszą.
Do naszej miski wrzucamy następnie cukier . Tutaj też możecie spróbować 2 wersji- do wyboru. Jak chcecie używajcie białego cukru, ale wtedy dajemy 1 filiżankę. Jeśli chcecie te ciasteczka bardziej słodkie to dajecie filiżankę z górką , ale wtedy te ciasteczka będą bardziej twarde. To kwestia do wyboru dla Was.
Dodajemy 1 filiżankę oliwy i wszystko dokładnie mieszamy .
Dokładnie szczoteczką myjemy 2-3 pomarańczy. Skórkę z jednej pomarańczy utartą na drobno wrzucamy to do miski wraz z 1 filiżanką soku z cytryn lub pomarańczy . Jak się zdarzy, że chcecie zrobić te ciasteczka i macie w domu tylko 1 lub 2 cytryny (pomarańcze) to nie szkodzi. Po prostu robicie to samo , ucierając skórkę i do soku z tego co macie dodajecie wody by wyszła jedna filiżanka.
O ile tak wymieszana masa bardzo się lepi do rąk dodajemy dodatkowo trochę mąki by uformować ciasteczka. Do ręki obsypanej mąka bierzemy troche ciasta by zrobić gałke wielkości kasztana i następnie dusimy ją między palcami dłoni by uformować placuszek.
Grzejemy piekarnik powietrzem do 180 C ( o ile nie macie piekarnika z powietrzem normalny piekarnik do 200 C ) .
Dwie blachy wykładamy papierem do pieczenia ciasta i na nich układamy "placuszki z ciasta . Na jednej blasze 4 x 4 =16 i to samo na drugiej blasze.
Do rozgrzanego piekarnika wkładamy blachy i pieczemy ciasteczka przez 25 minuty. Ponieważ każdy z piekarników mam inną wydajność , za pierwszym razem zwróćcie uwagę na to by Wam się te Wasze ciasteczka w ciągu tego czasu nie przypaliły.
Wyjmujac je z piekarnika będa miękkie , ale po ochłodzeniu twardnieją.
Ja układam je w koszyku wyłożonym ściereczką , którą też je przykrywam. Tak te ciasteczka, mają też powietrze. Mam je na stole i przez cały tydzień powoli je zjadamy. Te dietetyczne ciasteczka nie potrzebują lodówki .
Możecie je również po ostudzeniu włożyć do zamkniętych plastikowych pojemników by je mieć na dłużej .
U mnie w domu codziennie , stopniowo znikają przy kawie dla nas i naszych znajomych , więc nie mam ich na długo . Co tydzień piekąc chleb dla nas , piekę też ciasteczka na tydzień .
Często przy większej ilości gości w domu one znikają wcześniej, bo wszystkim bardzo smakują . Mam nadzieję , że Wy też wprowadzicie je u siebie jako dodatek do Waszej kawy .
S M A C Z N E G O !!!!
Bardzo zachecajacy przepis. Zrobie na pewno!
OdpowiedzUsuń