Pod koniec lata, kiedy wyspa powoli przechodzi w nasze ręce - tubylców - zaczynamy nasze "wycieczki" po wyspie.
Okres poza sezonem należy do nas. Jest nadal fajna pogoda, ale znacznie mniej ludzi i tak możemy sobie pojeździć po wyspie i zobaczyć fajne zakamarki, czy ponownie odwiedzić ukochane miejsca.
Do takich miejsc na Korfu należy według mnie wioska Afionas .
Znajduję się na wzniesieniu wybrzeża północno-zachodniej części wyspy. Jest to zdecydowanie jedno z miejsc na wyspie , które trzeba zobaczyć.
Jest to jeden z punktów widokowych Korfu, który zapiera dech.
Tutaj czujesz ten grecki powiew wiatru nad morzem, głębię błękitu morza i nieba greckiego.
To miejsce do kontemplacji i podziwiania romantycznych zachodów słońca. Wiem to z własnego doświadczenia....
Jak tam dojedziecie?
Po pierwsze droga do samej wioski jest asfaltowa. Może nie tak dobrej jakości , ale nawet małym niskim samochodem tam dojedziecie.
Ci z Was którzy mieszkają w centralnej czy południowej części wyspy muszą po pierwsze dojechać do wioski Troumbeta znajdującej się w wąwozie gór północnej części wyspy. Następnie kierujecie się do wioski Agros na lewo na skrzyżowaniu . Kręte drogi pomiędzy gajami oliwnymi doprowadzą Was do wioski Afionas. Macie wystarczającą ilość drogowskazów by tam dojechać - to co w wielu miejscach na wyspie brakuje.
Ci z Was którzy mieszkają na północy wyspy muszą dojechać do skrzyżowania koło Sidari gdzie jest stacja benzynowa i duży supermarket. Ta droga prowadzi na prawo do Sidari, a wprost macie drogę do Magoulades, tą pojedziecie i doprowadzi Was do wioski Afionas . Tutaj , niestety, nie ma tak dobrego oznaczenia drogi.
Wioska Afionas znajduje się na wzniesieniu. Jadąc w jej kierunku macie wiele miejsc z fajnymi widokami na plażę w Ag. Gieorgios Pagon po lewej stronie. Są też zjazdy na tą plażę , ale ostrzegam dosyć strome.
Kiedy dotrzecie do tablicy Afionas macie jeszcze sporo drogi do centrum , które znajduje się na końcu drogi, na szczycie. Po przejechaniu obok kilku kawiarni z widokami na prawo znajdziecie miejsce by zaparkować , bo na końcu drogi takiej możliwości raczej nie będzie. Tutaj trochę pochodzicie , więc trzeba oczywiście mieć wygodne buty!!!
Dochodząc do centrum wioski macie też osiołki, którymi możecie pojeździć po tej części wioski!!!
Bedzięcie się powoli wspinać pomiędzy tradycyjnymi domami wiosek korfiańskich by dojść do dzielnicy, która swoim wyglądem bardziej przypomina wioski Morza Egejskiego niż wioski korfiańskie.
Większośc domów pomalowane jest na biało, alejki pomiędzy domami wyłożone są kamieniem.
Macie tutaj wiele malutkich , prostych domów parterowych przyczepionych jeden do drugiego, z małymi werandami pełnymi kwiatów. Każde malutkie podwórko to mała wystawa małych dekoracyjnych elementów wtopionych w różnorodne kwiaty.
Większość z tych domów została zakupiona przez mieszkańców Europy , którzy z taką wielką miłością i gustem przekształcili to miejsce w tak cudowną kompozycję.
Po spacerze po tych uroczyć zakamarkach dochodzicie do punktu widokowego....
W tym miejscu zapomnicie o zmęczeniu spowodowanym wspinaniem się na piechotę w górę.
Kto z Was chce usiąść macie ławeczki by tutaj odpocząć i podziwiać ten krajobraz. Ci z Was , którzy chcą się czegoś napić majcie też kawiarenkę z tym widokiem.
Ale to nie wszystko!!!
Dla tych, którzy lubią chodzić macie dodatkową atrakcję !
Z punktu widokowego macie stromą , ścieżkę prowadzącą do Porto Timoni miejsca w którym jest plaża opływana morzem z dwóch stron. Nie oczekujcie jednak samotnego pływania w tym miejscu bo w okresie sezonu te plaże są pełne turystów.
By tam dotrzeć trzeba trochę powspinać się i zejść dość stromą ścieżką, ale końcowa atrakcja jest tego warta. Scieżka jest oznaczona tablicami tak byście się tam nie zgubili.
Tutaj spotkacie turystów mówiących głównie po rosyjsku i niemiecku, którzy przyjeżdżają tutaj nielicznymi jeszcze autokarami. Szczególnie Niemcy uwielbiają takie specyficzne miejsca i strome ścieżki górskie z tak pięknymi widokami. Ostatnio jest tutaj dużo Polaków.
Tutaj spotkacie turystów mówiących głównie po rosyjsku i niemiecku, którzy przyjeżdżają tutaj nielicznymi jeszcze autokarami. Szczególnie Niemcy uwielbiają takie specyficzne miejsca i strome ścieżki górskie z tak pięknymi widokami. Ostatnio jest tutaj dużo Polaków.
Docierają tutaj do dzisiaj tylko ci którzy sami przyjeżdżają wynajętymi samochodami lub dopływają tutaj łodzią z pobliskiej plaży Agios Giorgis Pagon.
Pamiętajcie o tym, że ta plaża nie jest zorganizowana, nie ma parasole i leżaków. W sezonie w południe jest tutaj tłumik i właściwie kładziecie ręcznik przy ręczniku. Według mnie to nie są idealne warunki do relaksu. Moim zdaniem ta plaża jako plaża jest przereklamowana. Na Korfu mamy wiele ładniejszych. Oczywiście widok na nią z góry jest cudowny, ale samo miejsce godne do odwiedzenia tylko wcześnie rano kiedy nie ma jeszcze wielu osób. Jeśli dodatkowo poprzednicy zostawili na tej plaży śmiecie to widok nie jest zbyt przyjemny.
Obowiązkowo w czasie planowania zwiedzania uroczych miejsc na wyspie uwzględnijcie w Waszym programie wioskę Afionas i widok na tą plażę z góry!!!
A ja z mojej strony czekam na Wasze relacje i zdjęcia z tego miejsca!
Obowiązkowo w czasie planowania zwiedzania uroczych miejsc na wyspie uwzględnijcie w Waszym programie wioskę Afionas i widok na tą plażę z góry!!!
A ja z mojej strony czekam na Wasze relacje i zdjęcia z tego miejsca!
Byłam ❤️
OdpowiedzUsuńSuper !
Usuń