Największym szczęściem dla każdej rodziny jest przyjście na świat nowego potomka.
To jest prawo życia , prawo rozwoju rodziny i wielka zmiana w życiu każdego z nas.
Każdy ma własne marzenia związane z małym dzieckiem , snuje własne plany dotyczace jego wychowania i często z początku nie zdaje sobie sprawy z tego , że sprawa wychowania dziecka nie jest taka prosta.
Niestety nie ma uniwersytetów, które gromadziłyby młodych rodziców , którzy planują założyć rodzinę .
Często młodzi ludzie zakładaja rodzinę zupełnie do tego nieprzygotowani uważając , że jakoś tam będzie. To wielokrotnie jest powodem wielu problemów w rodzinie i często decyduje o nieodwracalnych zmianach w psychice dziecka , które towarzysza mu do końca życia. Dlatego wielokrotnie pycholodzy chća zozwiązać jaki problem, ktory ma dorosła osoba , pytają się o okres dzieciństwa .
Młodzi rodzice, którzy są odpowiedzialni , często sami czytają dużo lektur na ten temat, czytają o doświadczeniach innych młodych par tak , by samemu w odpowiedni sposób sprostać różnym codziennym problemom, które istnieją z ich życiu z chwilą gdy pojawia się w rodzinie dziecko.
Pamiętam moją ukochaną mamę , ktora zawsze mówiła , że DZIECI TRZEBA KOCHAĆ MĄDRZE....
Wielkie słowa , których wartość z poczatku nie doceniałam , a które nabrały dla mnie znaczenia po wielu latach , kiedy sama wychowałam swoja córkę i przeszłam z nią różne okresy jej dorastania i różnego rodzaju problemy z tym związane.
To nie było wcale takie proste.
Bo każdy z nas chce wychować swoje dziecko na dobrego człowieka , wartościowego członka społeczeństwa , a to wymaga duuuużo pracy, bardzo dużo cierpliwości i często wielu włanych wyrzeczeń.
Z chwilą pojawienia się na świecie naszego dziecka po pierwsze nigdy nie jesteśmy już sami na świecie - zawsze do końca życia mamy myśli związane z naszym dzieckiem i jego dobrem, często zapominając o samym siebie. Bez wzgledu na to ile lat ma nasze dziecko dla każdej matki jej dziecko pozostaje zawsze jej dzieckiem.
Kto nie miał takiej możliwości by posiadać swoje dziecko , swoje biologidcznie lub swoje adoptowane , nie może nigdy zrozumieć ile trudu i serca należy włożyć w ukształtowaniu własnego charakteru w nowej życiowej sytuacji , kiedy obok nas mamy małe dziecko którego życie zależy od nas.
To zupełnie nowa , inna strona naszego życia i z tego względu tak ciekawa i tak doceniana przez wielu z nas.
Z biegiem lat, widzimy wszystko jaśniej , staramy sie ocenić nas jako rodziców , często bardzo srogo.
Największa jednak satysfakcją dla każdego rodzica jest to , kiedy widzi swoje potomstwo zdrowe, szcześliwe i tworzące swoje niezależne od nas życie w zadawalający ich sposób i jako wartościowego członka społeczeństwa.
To największa zapłata dla rodziców za trud , który wkładają w wychowaniu potomstwa !!!
Pamiętam jak moja mama, która wychowała aż czworo dzieci pracując jednocześnie zawodowo mówiła , że małe dzieci mają małe problemy, a duże dzieci maja duże problemy.
To święta racja .
Małe dzieci potrzebują niewiele do szcześcia . Chcą dużo serca, miłości rodziców, cierpliwości w uczeniu się wszystkiego co potrzebne jest do życia , dużo czasu spędzanego z nimi i poczucia bezpieczeństwa w ich małym świecie.
Z tym wolnym czasem jest obecnie trochę trudniej i wielokrotnie młode małżeństwa myśląc o zaspokojeniu dóbr materialnych swojej rodzinie pracuja bardzo dużo godzin dziennie decydując się na nieliczne chwile spędzone ze swoimi dziećmi. Dzieci jednak potrzebują swoich rodziców obok siebie w okresie ich rośnięcia , ani niania , ani nawet kochający dziadkowie nie moga ich zastąpić.
Rosnące dziecko potrzebuje jednolitej taktyki w wychowaniu . Tą taktykę wprowadzają w dniu codziennym jego rodzice.
Wszystko powinno być prowadzone z umiarem i w pewnej równowadze.
Po pierwsze od najmłodszych lat dziecko powinno uczyć się , że jest jednym z członków społeczeństwa. Początkowo jest to jego rodzina , później przedszkole, szkoła , zakład pracy itd.
Nie można dawać dziecku zrozumieć , że jest centrum całego świata i wszystko tylko do niego należy. Takie postepowanie często jest wręcz niebezpieczne i w przyszłości powoduje wiele niepotrzebnych roszczarowań i nawet tragedii. Bo zawsze musimy się czymś dzielić , iśc na kompromisy , czy wręcz zgadzać się na stan rzeczy nie zawsze zgodny z tym co sami byśmy chcieli. Ale takie jest " dorosłe" życie i do niego musimy przygotować nasze potomstwo.
Małe dziecko od początku powinno uczyć się dzielić wszystkim - zabawkami, dobrym ciastkiem, prezentami pod choinkę .
Po za tym od najmłodszych lat dziecko powinno mieć jakieś , odpowiednie do jego wieku obowiązki.
Przykładowo nawet mały bobas powinien wiedzieć , że przed snem zbieramy wszystkie zabawki do specjalnie w tym celu istniejącego pojemnika. Z początku jest to zabawa , ale uczy porządku i pewnych przyzwyczajeń potrzebnych każdemu z nas. Od tych małych rzeczy zaczyna się nauka odpowiedzialności każdego z nas.
Dziecko powinno zdawać sobie sprawę z tego , że tak jak dorośli ma swoje obowiązki i przywileje .
Dziecko idące do przedszkola ma w obowiązku pozostać tam na okres czasu pracy rodziców i powinno przystosować się do istniejącego w przedszkolu programu . Musi zdawać sobie sprawę z tego , że rodzice pracuja by zapewnić mu wiele rzeczy i z tego powodu jego obwiązkiem jest przebywanie w przedszkolu.
Trzeba uczyć dzieci współuczestniczenia w porządkach domowych. Poczatkowo może to być w ramach zabawy , później jednak pozwoli na sprawne działanie całej rodziny i podział obowiązków domowych wsród członków rodziny.
O ile mądrze kochamy nasze dzieci nie wyręczamy go z wykonywania jego obiwiązków ! Czasami możemy pomóc , ale dajac do zrozumienia , że robimy to w wyjątkowych sytuacjach.
Dzeci powinny rozumieć od najmłodszych lat , że wkładamy dużo pracy w sprawne działanie całej rodziny i tylko współpraca całej rodziny w tym kierunku może przynieść dobre rezultaty. W rodzinie nie powinno być osób wykonujących wszelkie prace domowe, np. mamy , kiedy pozostali członkowie rodziny mogą część z tych prac wykonać.
To jest też potrzebne do pokazania dziecku poprawnego obrazu życia rodziny , bo póniej dziecko skopjuje to we własnym życiu , we własnej nowopowstałej rodzinie.
Wielokrotnie dzieci buntują się w takich sytuacjach, nie chca pomagać . Mają szereg wytłumaczeć: dużo lekcji, ból głowy , dużo zajęć pozaszkolnych itp. Musimy jednak zdawać sobie sprawę z tego , że wprowadzanie dzieci do prawdziwego świata , który jest pełen obowiązków , a nie tylko przyjemności , pomaga im w ich póniejszym życiu.
Tylko w ten sposób postepując uczymy nasze potomstwo doceniać nasz trud w ich wychowaniu
Bo wychowanie dziecka moge porównać z uczeniem matki-ptaka latania swojego małego potomstwa. Tylko kiedy widzimy kiedy te "ptaki" same dają sobie radę latać możemy mieć satysfakje z dobrze zainwestowanego naszego trudu, który włożyliśmy w wychowanie naszych dzieci.
O ile dziecko trzyma się bardzo rodziców, boi się podjąc samemu jakieś obowiązki ,nie chce mieć kontaktu z jego otoczeniem, czy nie decyduję się w odpowiednim wielku na samodzielne życie to mamy dowód na to , że popełniliśmy jakiś błąd w trakcie jego wychowania.
I jak wielu z Was wie z własnego doświadczenia jedno " dziekuje za to jak mnie wychowałaś" powoduje , że zapominamy o wszystkich troskach i trudzie z tym związanym - liczy się tylko efekt ....
Dlaczego w wielu przypadkach osoby , które swoje życie wręcz ofiarowały swoim dzieciom nie sa doceniane przez własne dzieci?? Dlaczego w wielu przypadkach starsi rodzice są zapominani przez dzieci ???
Moja odpowiedz jest prosta : Bo dzieci trzeba kochać mądrze !
A Wy co o tym sądzicie???
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz