Najbardziej grecka część wyspy Korfu to wybrzeża północno-wschodnie. Zboczami szlaku górskiego północno-wschodniej części wyspy biegnie główna szosa wyspy. Możecie z niej obserwować cudowne małe zatoczki na wybrzeżu , zielone zbocza i piękną lazurową wodę morza , a w tle wysokie góry Albanii.
O ile Wasze zakwaterowanie jest w innych miejscach wyspy warto jest wynajmując samochód przejechać się tą częścią wyspy.
Jadąc od strony miasta Korfu dojeżdżamy do skrzyżowania w TZAVROS i skręcamy na prawo w kierunku miejscowości DASSIA. Na zakręcie mijamy piękną okolicę Kommeno z malutkim malowniczym kościółkiem i w oddali widzimy największa przystań jachtów na Korfu w miejscowości GOUVIA. Ta dzielnica gdzie dawniej wypoczywali dyplomaci z całego świata , obecnie to miejsce gdzie znajdują się 5-gwiazdkowe hotele i prywatne wille bogatych ludzi z całego świata.
Jadąc dalej przejeżdżamy dużą osadą turystyczną o nazwie Dassia . Widzicie duże hotele, wiele sklepów, tawern i kawiarni. Droga prowadzi wzdłuż hoteli znajdujących się na wybrzeżu obok piaszczystej dobrze zorganizowanej plaży. Jest to miejsce w którym życie turystyczne tętni do późnych godzin wieczornych . Według mnie - świetne miejsce na wypoczynek letni na Korfu.
Następnie jadąc dalej na północ przejeżdżamy wzdłuż długiego wybrzeża miejscowości IPSOS. Tutaj plaża jest piaszczysto- żwirkowa, w niektórych miejscach wąziutka, w innych trochę szersza, ale zawsze obok głównej szosy. Z drugiej strony szosy macie kawiarnie , restauracje i hotele.
Północną część tej zatoki zakupił szejk z Kataru i ma tam prywatną rezydencję siedniogwiastkową by przyjeżdżać tutaj na wakacje z rodziną.
Jadąc dalej zaczynamy wspinać się w górzystą część wyspy . Po drodze mijamy żwirkową , bardzo dobrze zorganizowana plażę w Barbati . To miejsce spotkań letnich młodzieży korfiańskiej. Blisko miasta , z wieloma kawiarniami i fajną muzyczką do późnych godzin wieczornych.
Droga jest kręta i dosyć wąska w niektórych miejscach , więc trzeba bardzo uważać jadąc nią . Na wąziutkich zakrętach z małą widocznością dobrze jest wręcz trąbić , by auta z naprzeciwka wiedziały, że jedziecie. Tak dzieje się w miejscach gdzie mijacie stare greckie wioski z typowymi korfiańskimi domami , bo tam droga pomiędzy domami jest bardzo wąska.
Po drodze ciągle mijacie wiele tablic informacyjnych o plażach znajdujących się w dolnej części - tych które z drogi są widoczne. Jak chcecie zatrzymać się i wykąpać , wybieracie tą która Wam się najbardziej podoba i zjeżdżacie na wybrzeże. Na każdej z tych plaż macie jakąś tawernę , więc jest gdzie coś zjeść , napić się kawy , czy po prostu , pójść do toalety.
Nad miejscowością Kalami z kamienistą plażą, warto zatrzymać sie na parkingu po prawej stronie drogi , bo z tego miejsca macie piękny widok warty do podziwiania.
Jadąc dalej po kilku kilometrach obowiązkowo zatrzymujecie się by podziwiać piękną zatoczkę o nazwie Kouloura ( po grecku obwarzanek), bo jej kształt właśnie obwarzanek przypomina. W tym miejscu dawniej znajdowała się tłocznią oliwy z oliwek, obecnie to jedna z licznych własności właściciela fabryki FIAT , który zamienił to w letnią luksusową rezydencję. Bardzo często odpoczywają tam znane gwiazdy filmowe zaproszone przez niego na wakacje na Korfu.
Jadąc dalej dojeżdżacie do dużej osady turystycznej i portu morskiego o nazwie KASSIOPI. Jest to bardzo miłe miejsce , dobry wybór na wakacje. Macie tutaj kilka plaż, piaszczyste , skaliste - do wyboru i dobrze zorganizowane centrum wioski z bardzo duża ilościa sklepów, kawiarni, restauracji itd. Jak lubicie ryby , na głównej zatoczce tego miejsca macie szereg tawern w których możecie zjeść bardzo dobre świeże ryby.
Z tej miejscowości bardzo dobrze widać wybrzeża Albani i ciągle powiększającą się Sarandę . Droga asfaltowa opasująca część tej miejscowości jest też świetnym miejscem spacerowym dla wielu turystów.
Na temat tej miejscowości i tam znajdujących się plaż i lazurowej wody macie osobny artykuł tutaj:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz