Całą tą zatokę widzicie z końca placu Spianada znajdującym się koło ulicy Liston. Z tego miejsca macie piękny widok na morze, na Starszą Fortece i całą zatokę Garitsa .
Zobaczcie to na moim filmiku tutaj:
https://www.facebook.com/korfumojaprzystan/videos/2103218533253238/
Jest to ulubiony deptak spacerowy wszystkich mieszkańców miasta, którzy codziennie w różnych porach dnia przechodzą się wzdłuż morza tą promenadą, by się poruszać, spotkać znajomych i ewentualnie zakończyć spacer na końcu zatoki w kawiarni NAUTILUS. Tam podziwiając ten piękny widok w godzinach przedpołudniowych można napić się kawy, w południe zjeść jakiś posiłek, a wieczorkiem spotkać się ze znajomymi na ouzo z morskimi przysmakami. To miejsce tętni życiem w ciągu całego dnia i to w ciągu całego roku .
Zobaczcie na moim filmiku jaki widok możecie podziwiać siedząc w tej kawiarence tutaj :
https://www.facebook.com/korfumojaprzystan/videos/1711439092431186/
Grecy nie lubią się gimnastykować, przynajmniej ci ze starszego pokolenia. Kiedy po 70-tce, 80-tce zaczynają mieć jakieś problemy ze zdrowiem, problemy z nadwagą, z serduszkiem itp. tutejsi lekarze wysyłają swoich pacjentów na przymusowe codzienne spacery tą promenadą .
Tak wyglądają nasze spacery po tej promenadzie - zobaczcie to na tym filmiku tutaj
https://www.facebook.com/1425939470981151/videos/2002050043370088/
I tak jak widzimy tutaj nową starszą osobę, która zaczyna codziennie się tutaj pojawiać wszyscy pytają się jej - co jej dolega , czy u jakiego lekarza ostatnio była. Nic więc dziwnego, że potocznie w codziennej rozmowie tubylców ta promenada nosi nazwę "ulicy by-pass".
I tak nawet w porze deszczowej możecie tutaj spotkać spacerowiczów z parasolami i w płaszczach przeciwdeszczowych.
Jest to też miejsce gdzie w ciągu całego roku możecie spotkać ludzi kąpiących się w morzu. Ciepłe prądy morskie powodują, że w zimie woda często jest tutaj cieplejsza niż temperatura powietrza na zewnątrz.
Mamy tutaj zarejestrowane 3 grupy zimowych pływaczy , którzy gromadzą się w trzech szczególnych miejscach zatoki Garitsa. Pierwsza najstarsza wiekowo grupa gromadzi się na początku zatoki , przy nowszej fortecy w punkcie NAOK , Druga w większości męska grupa gromadzi się w południe na kąpiele obok kawiarni NAUTILUS koło charakterystycznego młyna , trzecia głównie damska grupa zbiera się trochę dalej od młyna obok dawnej królewskiej plaży . Tak się dzieje od wielu lat - to już należy o tradycji mieszkańców tej wyspy - tylko skład tych grup co pewien czas się odmładza.
W lecie kąpiele morskie przy zatoce Garitsa rozpoczynają się od wczesnych godzin rannych . W różnych miejscach wzdłuż zatoki znajdują się schodki , którymi można zejść do morza i tam popływać. Najlepsze miejsce jest przy młynie , gdzie można wypłynąć na otwarte morze - w ciągu całego roku czyściutkie.
Pierwsze kąpią się tutaj bardzo wcześnie rano starsze panie z okolicy, by później wcześnie wrócić do domu i zająć się gospodarstwem domowym nie rezygnując z morza i jego walorów .
W południe gromadzą się tutaj najczęściej obok młyna młodzi turyści i mieszkańcy miasta, którym czas na to pozwala, by po kąpieli pójść też na kawę do znajdujących się tam kawiarni.
W upalne letnie wieczory poza dużą ilością spacerowiczów zobaczycie tutaj dużo zwolenników wieczornej kąpieli.
Przy tak cudownym zachodzie słońca w tym miejscu wszystko to jest tutaj wielką przyjemnością.
Możecie też to podziwiać na żywo na moim filmiku tutaj
https://www.facebook.com/1425939470981151/videos/2260692724192028/
Nie mogę zapomnieć też o rybakach, którzy łowią ryby stojąc w różnych miejscach tego wybrzeża. Tutaj łowi się ryby używając wędkę lub po prostu na żyłkę z haczykiem i przynętą rzucaną do wody. Muszę przyznać, że często rybacy łowią tutaj ryby na kolację dla rodziny. Dodatkowo kiedy co 2 lata jest urodzaj na ośmiornice wieczorami możecie zobaczyć tutaj łódki z rybakami, którzy przy pomocy latarki starają się znaleźć ukryte między skałami wybrzeża ośmiornice.
Spacerując tą zatoką mamy możliwość wąchać różne zapachy. Rano przy kawiarenkach czuć rozchodzący się zapach dobrej kawy. Wieczorem spacerując można po pierwsze w kilku miejscach poczuć zapach pieczonej kukurydzy, która sprzedają z prowizorycznych straganów na kółkach młodzi ludzie.
Czasami pokazuje się tutaj też pan z watą na kiju !!! To wielka atrakcja dla spacerujących z mamami dzieci, które się tą watą zajadają namiętnie oklejone ręce, twarz i wszystko wokoło. Sama pamiętam takie obrazki wracając kilkanaście lat wstecz, kiedy spacerowałam tutaj z moją wtedy małą córeczką.
By już zupełnie zgłodnieć wieczorkiem dochodząc do młyna na końcu zatoki Garitsa z kawiarenek i znajdujących się tam w szeregu w zieleni tawern, roznoszą się zapachy różnych przysmaków podawanych tam z ouzo czy winem. To wszystko by dodatkowo utrudnić mieszkańcom miasta spełnienie zlecenia lekarza o zrzuceniu wagi.....
Bardzo wielu turystów odwiedza tą część miasta by podziwiać bardzo dużą liczbę jachtów różnej wielkości, które zatrzymują się w tej zatoce na wakacje na wyspie. W okresie sezonu turystycznego często możemy tutaj podziwiać wielkie jachty milionerów z całego świata które tutaj przypływają. Wielokrotnie widzimy tutaj jachty gwiazd filmowych , które w licznym gronie znajomych spędzają wakacje na Korfu .
Z każdego miejsca tej zatoki widoki są cudowne, niezapomniane.
Z jednej strony za łodziami na morzu widzimy młyn i pasmo zieleni w oddali , z drugiej strony wielkie jachty na tle nowszej fortecy znajdującej się przy mieście.
Ci którzy chcą odwiedzić to miejsce i starówkę korfiańską przyjeżdżając do miasta samochodem właśnie przy tej zatoce mogą najłatwiej znaleźć bezpłatny parking z dwóch stron drogi . Po krótkim spacerku szybko dochodzi się z tego miejsca do miasta.
Garitsa to dla mnie miejsce do którego uwielbiam często wracać i po każdej nawet krótkiej nieobecności na wyspie po pierwsze planuję spacer tą promenadą by ponownie poczuć, że żyje w Raju!!!
Jedno z moich ulubionych miejsc....
OdpowiedzUsuńMoich też. Pozdrawiam
Usuń